Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wojna potrwa dłużej niż mówi Trump
Wysłane przez ryszard czarnecki w 14-11-2024 [07:41]
Buńczuczne, choć świetnie się sprzedające przedwyborcze zapowiedzi kandydata Trumpa o "zakończeniu wojny ( w Europie Wschodniej - dop. R.Cz.)w jeden dzień” będą oczywiście niemożliwe do realizacji prezydenta Trumpa. Lubimy Trumpa , a więc potraktujmy jego słowa dobrotliwie jako swoistą przenośnię (sic!).
Zakończyć wojnę 47 ( a wcześniej 45) prezydent USA może tylko wtedy, gdy Stany Zjednoczone Ameryki same biorą w niej udział. Tak Donald John Trump zrobił , gdy chodzi o wojnę w Afganistanie : podjął decyzję o wycofaniu stamtąd amerykańskich wojsk, którą potem w skrajnie fatalny sposób przeprowadził jego następca Joseph Robinette Biden. Tu wszystko zależało od USA : Amerykanie postanowili nie tracić ludzi i pieniędzy na Afganistan i się wycofać- i to uczynili. Inna sprawa, że zrobili to dramatycznie nieudolnie zostawiając w zasadzie cały sprzęt, w tym najnowsze rodzaje uzbrojenia. Zrealizowanie tej decyzji D.J. Trumpa, która może być różnie oceniana, ale miała racjonalne podstawy przez administrację J.R. Bidena było jednym wielkim nonsensem i być może jednym z najpoważniejszych błędów USA w tym wieku obok nieszczęsnego resetu z Rosją w czasie pierwszej kadencji prezydenta Baracka Husseina Obamy ( lata 2009-2013).
Podkreśliłem ów afgański eksodus Jankesów nie tylko dlatego, że decyzja o zakończeniu wojny zależała tam wyłącznie od Waszyngtonu inaczej niż w przypadku Ukrainy. Oto bowiem zostawienie przez Amerykanów całego uzbrojenia afgańskim talibom, w tym szczególnie cennego i drogiego, bo najnowszego ma do dzisiaj zaskakujące reperkusje w zupełnie innej części świata. Dziś Pentagon nie chce przekazywać najnowocześniejszej broni naszemu wschodniemu sąsiadowi nie tylko pod wpływem Departamentu Stanu, który obawia się zbyt dużego osłabienia Rosji, a przez to zakłócenia „balance of power”( równowagi sił)w Europie i poza nią, ale przede wszystkim z obawy, że tak jak w Afganistanie broń ta może dostać się w ręce wroga.
Są jeszcze dwa powody dla których zakończenie wojny w Europie Wschodniej wymagać będzie czasu.
Po pierwsze: Rosji się to nie opłaca, bo wykorzystując zmęczenie Ukraińców, niskie morale ich armii oraz coraz większe braki w sprzęcie i ludziach systematycznie zyskuje terytorium i to w tempie największym od początku wojny(pominąwszy jej pierwsze dni).
Po drugie wreszcie: taka decyzja prezydenta Trumpa wymaga formalnej kontrasygnaty amerykańskiego parlamentu czyli Kongresu USA ( Izba Reprezentantów plus Senat). Obie są w rękach Republikanów , ale są też republikańscy kongresmeni , którzy deklarują wsparcie Ukrainy, a przekonanie ich będzie wymagało czasu.
Wszystko to jest więc znacznie bardziej skomplikowane niż mówił o tym Donald Trump w kampanii wyborczej i niż piszą o tym teraz dziennikarze, także polskich mediów...
Komentarze
14-11-2024 [08:19] - Pers | Link: Rysiu
Rysiu
Przyznajesz otwartym tekstem, że to wojna USA/NATO z Rosją przy użyciu Ukraińców.
Doceniam twoją szczerość.
Ale nie boisz się, że nazwą cię "ruską onucą"? Przecież to "narracja Kremla".
14-11-2024 [08:38] - Jabe | Link: Zakończenie wojny nie stanowi
Zakończenie wojny nie stanowi dla Donalda Trumpa problemu – wystarczy wyłączyć Ukrainie system podtrzymywania życia. Pytanie, czy to Ameryce się opłaca. Nam o tyle się opłaca, że oddala perspektywę naszego bezpośredniego zaangażowania w charakterze mięsa armatniego.
14-11-2024 [08:44] - Ijontichy | Link: GDYBY SIĘ KOŃ TROJAŃSKI
GDYBY SIĘ KOŃ TROJAŃSKI OŹREBIŁ...czy NB MUSI PUBLIKOWAĆ TEGO BAJOKA???
14-11-2024 [09:10] - u2 | Link: "zakończeniu wojny ( w
"zakończeniu wojny ( w Europie Wschodniej - dop. R.Cz.)w jeden dzień”
Wojno trwaj, wojno jesteś piękna! Trawestując znane słowa Goethego. Po podpisaniu wszelakich traktatów pokojowych ma nastąpić znienacka 3WŚ. Więc Trump rzeczywiście doprowadzi do pokoju, czyli rozejmu, a 3WŚ to nie będzie jego sprawka :-)
14-11-2024 [15:10] - Janekzlasu | Link: Xi powiedział w ubr że wojna
Xi powiedział w ubr że wojna potrwa jeszcze 5 lat!!
Wojna potrwa tak długo aż ukraińcy sami będą prosić o pokój!
14-11-2024 [15:59] - sake3 | Link: Kogo będą prosić? W tym
Kogo będą prosić? W tym czasie my już będziemy Eurazją złączeni świętym węzłem miłości z Rosją i Niemcami.
14-11-2024 [16:20] - Pers | Link: @sake
@sake
//Kogo będą prosić?//
No jak kogo?
Nie wiesz? :)))))))))))
Tutaj jest ciekawa analiza. Polecam https://kurier-poranny.blogspo...
14-11-2024 [17:08] - Pers | Link: @sake
@sake
//W tym czasie my już będziemy Eurazją złączeni świętym węzłem miłości z Rosją i Niemcami.//
To czy będziemy "złączeni świętym węzłem miłości" to zależy tylko od nas a głownie od politykierów zarządzających Polską.
Na razie jesteśmy złączeni "świętym węzłem miłości" z USA. A oni nas kopną w d... jak nie będziemy już im potrzebni.
Zauważ nadobna @sake, że jak Europa poszła na wojnę z Rosją to wszystko zaczęło się sypać. Gospodarka Niemiec, od której zależy gospodarka Polski, szoruje brzuchem po dnie. Wszystko rozbija się o ceny energii. "Patriotyczny" gaz z USA jest 4x droższy niż z Rosji a to przekłada się na wszystkie ceny. (Sprawdź swoje rachunki). Sankcje, które miały "rzucić na kolana" Rosję walą przede wszystkim w Europę czyli także w nas.
Zacznij myśleć po gospodarsku @sake a nie tylko przez pryzmat germano i rusofobii.
To czy Polska będzie Polską zależy przede wszystkim od nas. Nikt nie każe nam kochać Rosjan czy Niemców ale to są nasi wielcy sąsiedzi i musimy robić wszystko, żeby ciągnąć z tego jak najwięcej korzyści i jednocześnie nie utracić tożsamości narodowej.
To tak trudno zrozumieć?
14-11-2024 [17:22] - Pers | Link: @sake
@sake
I jeszcze jedno.
Gdyby Polska swego czasu (nie pamiętam jaki to "żont" wtedy rządził) zgodziła się na poprowadzenie drugiej nitki jamalskiego gazociągu to nie byłoby NS1 i NS2 i to MY kontrolowalibyśmy przesył gazu do Europy.
Bo to, że Europa wróci do handlu z Rosją to więcej niż pewne, kwestia czasu. Tylko, że do tego czasu Europa już będzie zdeindustrializowana i to jest jeden z głównych celów USA - maksymalnie osłabić Rosję a przede wszystkim Europę.
Największe firmy niemieckie, dla których pracują (pracowały) polskie firmy już przenoszą się USA i Chin.
Zacznij myśleć jak gospodyni domowa, Matka Rodziny :)
14-11-2024 [20:42] - sake3 | Link: @Pers...Jak już mnie pan
@Pers...Jak już mnie pan zaszczycił aż trzema komentarzami na raz to czuję się w obowiązku zapytać jako ,,gospodyni domowa'' jakie to konkretne korzyści możemy ciągnąć od naszych wielkich sąsiadów? Czy plewienie szparagów, segregacja śmieci, i opieka nad niemieckimi staruszkami to ta szansa dla Polaków? Może i tak, ale aby wykonywać te intratne zajęcia zrezygnowaliśmy z budowania Polski ,polskich zakładów , dochodowych firm likwidując inwestycje albo odstepując od ich kontynuowania na rzecz Niemców. Gaz z Rosji aczkolwiek tani może w przyszłości okazać się dużo droższy z powodu uzależnienia od jednego tylko dostawcy ,bez konkurencji z innych źródeł i z groźbą zakręcenia kurka. Europa wkrótce będzie zdeindustrializowana nie z powodu wrogiej roboty USA tylko nieodpowiedzialnej polityki UE. Dlaczego więc niemieckie firmy przenoszą się do Chin czy USA a nie do Rosji? Wolałabym już przyjaciół szukać gdzieś w kosmosie chociażby dlatego ,że nie wiemy jakie mieliby wobec nas zamiary, doświadczenia z Rosją czy Niemcami nie są budujące.