Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Powrót do przyszłości
Wysłane przez Edeldreda z Ely w 04-11-2024 [19:28]
Nie ma gwarancji, że alfa pozostanie alfą, może się na skutek trudnych doświadczeń zbetaizować… Ginocentryczny, według niektórych, świat powoduje, że w mechanizmie oporu populacja inceli czy MGTOWów rozrasta się…
Cisheci, o ile nie są PUAsami często czują się pokrzywdzeni z powodu obserwowanej mizoandrii… Niektórzy walczą, zwierając szyki i pokrzepiając się wzajemnie we wspólnocie manosfery… Niektórzy zaś zostają piwniczakami…
Takim językiem, jak ten powyższy swobodnie operuje Roman Warszawski, bohater książki-wywiadu, pt. „Red Pill. Samiec alfa musi wrócić”. Tytuł książki nawiązuje do brzmienia polskiego tłumaczenia pozycji wydanej przez kanadyjską publicystkę, Liz Plank. Ukazała się ona w Polsce pod tytułem: „Samiec alfa musi odejść. Dlaczego patriarchat szkodzi wszystkim” i od czasów, gdy Reality bites przetłumaczono u nas na Orbitowanie bez cukru jest najbardziej kreatywnym z tłumaczeń… Tytuł oryginału bowiem idzie tak: „For the Love of Men: From Toxic to a More Mindful Masculinity”. Obejrzałam całkiem sporo wywiadów z promującym książkę Romanem Warszawskim, a także reprezentatywną próbkę filmików, przedstawiających precyzyjnie (jak to feministki) artykułującą swoje poglądy Liz Plank i twierdzę, że chociaż Warszawski i Zgierski nadają książce o Red Pill’u tytuł polemiczny, w kontrze do publikacji Plank, można spokojnie wymienić jeden, istotny, wspólny mianowniku, który ginie trochę w warunkach, w których najczęściej wybieranym stylem promocji jest kontrowersja… Tym przekonaniem jest pewność, że jeśli jedna z płci zostaje osłabiona, odbija się to niekorzystnie także i na egzystencji płci drugiej... Słowem: obydwoje autorów zgodnie i szczerze zatroskało się, każde ze swojej perspektywy o kondycję męskości w naszych czasach…
Zwróćmy się z tym pytaniem do autorytetu; człowieka, który przypomina trochę Papę Smerfa i nie mówię tu tylko o wyglądzie… Nazywany jest Martinem Lutrem Kingiem praw mężczyzn i nazywa się Warren Farrell. Wiele lat temu, w latach siedemdziesiątych uczestniczył on przy narodzinach tzw. NOW – National Organization for Women. Gdy zręby tej struktury formowały się, jak opowiada, nie było wiadomo, czy roztropnym jest, by w spotkaniach, mających na celu wzrost świadomości kobiet, uczestniczyli także i przychylni ruchowi o prawa kobiet, mężczyźni… Ostatecznie postanowiono, że ponieważ kobiety nie do końca czują się komfortowo, wypowiadając się w obecności mężczyzn, Farrell wyprowadzi tych mężczyzn i zorganizuje dla nich odrębne spotkania. Początkowo działalność grupy ograniczała się przede wszystkim do prezentowania przez doktora Farella jakiejś feministycznej lektury, a potem przybliżania niewieściej perspektywy, pewnego dnia doktor postanowił jednak naprawdę zacząć słuchać, co panowie mają do powiedzenia. Następnie, jak mówi, zaczął rezonować z tymi opowieściami, bo przywołały z pamięci jego analogiczne doświadczenia. Ponieważ organizacja NOW prosperowała wówczas już prężnie, a Farrell jako jej członek podróżował po świecie, przybliżając wagę feministycznych zagadnień, postanowił zacząć dzielić się spostrzeżeniami płynącymi także i z tych męskich spotkań… Gdy wprowadził ten zamiar w życie, jak można się domyślać, ilość zaproszeń Farrella jako prelegenta drastycznie spadła… Za jakiś czas ponownie naraził się radzie NOW prezentując wyniki swoich obserwacji, dotyczące kondycji dzieci rozwiedzionych rodziców, w szczególności zaś tych, pochodzących z rodzin, w których po rozwodzie tata „znika z obrazka”… Usłyszał wówczas w odpowiedzi: „Warren, nasza organizacja ma bardzo dużo kwestii, którymi musi się zająć. Musimy po rozwodzie pozwolić kobietom na podjęcie decyzji, czy chcą one, żeby ojciec był nadal zaangażowany w wychowywanie dzieci czy też nie”. Doktor Farrell postanowił wtedy pójść na kompromis, którym, jedynym akceptowalnym, było dla niego – jeszcze bardziej wnikliwe pochylenie się nad obserwacjami i przebadanie zaznaczających się trendów.
Doktor Farrell wydał ostatnio książkę, jeszcze na język polski nie przetłumaczoną, pt. The boy’s crisis. Dane zebrane w książce to wróżba-przestroga dla krajów, które w podążaniu za prądami współczesnego świata pozostają nieco w tyle... Zechcijmy zatem, niczym w szklanej kuli zobaczyć to, co nas czeka, gdy usuniemy w końcu zacofanie i dogonimy Zachód…
Oto fragment obrazu – pejzaż czasów pokoju, który w swojej pozycji przedstawia Warren Farrell: W krajach rozwiniętych mamy do czynienia z pewnym poluzowaniem stopnia regulacji państwa w zabezpieczanie stabilności podstawowej struktury społecznej, tj. rodziny. Wynika to według autora z tego, że wystarczająco wielu obywateli opanowało już sztukę przetrwania (mówimy o przetrwaniu w warunkach pokoju), podtrzymując swoim m.in. nakładem pracy prosperity kraju. Rząd, wobec tego nie musi już więcej zakazywać rozwodów. Odsetek matek samotnie wychowujących dzieci wynosi obecnie w Stanach Zjednoczonych 41%... W roku 1960 było to zaledwie 5%. Sytuacja taka sprzyja zjawisku „dad-deprived boys” – chłopców, mężczyzn, w wychowaniu których tata z różnych powodów jest/ był nieobecny… Ból dziecka pozbawionego ojca dotyka, oczywiście także i dziewczynek, ale dla chłopców skutki są częstsze i bardziej intensywne. Farrell wymienia 50 różnych czynników, poprzez które można zaobserwować to zjawisko: m.in. chłopcy wychowywani bez ojca z większym prawdopodobieństwem będą zapadać na depresję, popełniać samobójstwa, mieć problem ze swoją tożsamością, rozwijać uzależnienie od gier, porno i używek… A także mieć na pieńku z prawem – jak stwierdza gorzko Farrell: „Kobiety mają swoje centra, ale i mężczyźni je mają… Centra dla mężczyzn nazywają się: więzienia…” (od 85 do 95% mężczyzn osadzonych obecnie w amerykańskich więzieniach to niegdysiejsi chłopcy, którzy wychowywali się bez taty… Np. stan California od 1980 roku wybudował aż 23 nowe więzienia, a tylko 4 uniwersytety).
Jeśli chodzi o uzależnienie od gier – przeciętny chłopiec spędza na grach 13 godzin tygodniowo, dziewczynki, natomiast około 5 godzin na tydzień. Badania mówią, że dopuszczalna ilość godzin strawionych w ten sposób przed ekranem komputera bez szkodliwego wpływu na psychikę to 5, góra 7 godzin tygodniowo. Tymczasem statystyczny 21letni młody Amerykanin ma za sobą 14 tysięcy godzin spędzonych na grach… Można, mówi Farrell, w ramach takiej ilości czasu osiągnąć wyższe wykształcenie, gdyby czas ten zainwestować w naukę… Dodatkowo: po raz pierwszy w historii USA synowie będą mniej wykształceni niż ich ojcowie. W 2020 roku odsetek studentów uzyskujących tytuł licencjata (bachelor) wynosił 42%, zaś studentek: 58%, szacuje się, że za kilka lat będzie to stosunek 2:1. Dzieje się tak, m.in. dlatego, że chociaż dużo chłopców dostaje się na uczelnie wyższe, to znacznie częściej niż dziewczyny studia rzuca.
Na koniec pozostawiłam najbardziej ponure dane: dane na temat samobójstw wśród dzieci i młodzieży. Do 9 roku życia liczba aktów samobójczych wśród amerykańskich dzieci jest mała, a udział obydwu płci, podobny, ale już w grupie od 10 do 14 roku życia dwa razy częściej samobójcami są chłopcy, w wieku 15-19 proporcje wynoszą już 4:1… Wśród grupy wiekowej 21-24 lat chłopcy popełniają samobójstwo 5 i pół razy częściej niż dziewczynki…
Samiec alfa, zgoda, musi wrócić. Zresztą z tytułu Zgierskiego i Warszawskiego płynie ukryta konstatacja, że rzeczywiście, już się gdzieś zapodział i trzeba go ściągnąć na nowo… Nie wiem, czy metodą na ponowne jego pojawienie się jest usankcjonowanie podziałów poprzez ochrzczenie męskich grup nowoczesnymi, mającymi ciut pozytywno-pokrzepiający wydźwięk, mianami… Wiadomo, z nadaniem imienia rodzi się tożsamość… Tożsamość mężczyzny wyalienowanego.
Nazwałam doktora Farrella Papą Smerfem… – oto treść listu, który otrzymał po wydaniu The Boy’s crisis od młodego człowieka, który podpisał się jako Carlos: „Doktorze Farrell, moja mama w młodości była feministką i w związku z tym celowo wybrała samotne macierzyństwo. Brak ojca pozostawił w moim życiu pustkę, a w sercu wyrwę... Pana książka opisuje tak trafnie moje życie, że mógłbym powiedzieć, że doktor szpiegował mnie i właśnie mój przypadek opisał... W dzieciństwie nie motywowano mnie bym angażował się w kontakty z rówieśnikami, a gdy dorastałem, moja mama nigdy nie zachęcała mnie, bym próbował zdobyć wyższe wykształcenie. Z czasem rozwinąłem uzależnienie od gier komputerowych, co ułatwiło coraz większe dysfunkcje i izolację, a także sprawiło, że stałem się lekkomyślny i brawurowy. Ponieważ nie miałem tradycyjnych metod rozładowania napięcia, które są udziałem normalnych nastolatków, wpadłem także w uzależnienie od porno… Wszystko to pogarszały jeszcze wściekłe awantury z matką i poczucie wyobcowania społecznego… Żyłem wtedy w piwnicy u mojej matki i był to czas, gdy bardzo mocno wszedłem w środowisko 4chan i 8chan. Zacząłem też angażować się w ideologie neofaszystowskie, byłem także aktywny wśród społeczności inceli. Dzięki kontaktom z kręgami neofaszystowskimi, nawiązałem internetową znajomość ze strzelcem z liceum w Aztec… oraz sam napisałem 52 stronicowy manifest zawierający własny plan masakry. Powoli jednak zacząłem zdawać sobie sprawę, że coś jest zdecydowanie nie tak, a mój stan psychiczny cały czas pogarsza się. Pana książka pomogła mi zrozumieć, dlaczego stałem się tym, kim się stałem… Czułem się tak, jakbym obudził się ze śpiączki… Postanowiłem poszukać pomocy i ostatnio zostałem zdiagnozowany jako mający schizotypowe zaburzenia osobowości. Robię powoli postępy i próbuję zebrać się do kupy. Gdyby nie Pan, myślę, że istniało wielkie ryzyko, bym odreagował i wyraził swoje przekonania, zawarte w manifeście, tak, jak zrobił to strzelec z El Paso, Patrick Crusius albo strzelec z Nowej Zelandii, Brenton Tarrant. Dlatego chcę Panu podziękować, bo czuję, że nie tylko ocalił Pan moje życie, ale przypuszczalnie życia wielu niewinnych ludzi.„.
Czy jesteśmy na kursie i ścieżce do podobnych wydarzeń? Doktor Farrell proponuje test: „Zamknijcie oczy… Teraz pomyślcie przez chwilę o tych rodzinach w swoim sąsiedztwie, pracy, otoczeniu, w których wśród dzieci zaobserwować można tendencje do emocjonalnego wycofania, skłonność do gier komputerowych, pogorszenie ocen, problemy z motywacją, agresję… Czy dziećmi, o których pomyślałeś nie są przeważnie chłopcy?”.
Słowniczek pobieżnie przybliżający terminy z pierwszego akapitu:
Alfa: mężczyzna dążący lub mający atrybuty pozwalające mu na dominującą rolę lidera w sferze zawodowej czy socjalnej,
Beta – osobnik w hierarchii pozostający za osobnikiem alfa, nie wyróżniający się,
Incel – mężczyzna żyjący w przymusowym celibacie. Przeważnie przekonany o swojej nieatrakcyjności z jednej strony, a o wysokich wymaganiach kobiet z drugiej.
PUA’s (pick-up artist) – podrywacz, uwodziciel.
Manosfera – androsfera – nieformalna sieć, rozważająca kwestię męskości i mężczyzn, często odbierana jako maskulinizm – męski odpowiednik feminizmu,
Ginocentryzm – optyka przedstawiająca świat z kobiecego punktu widzenia,
Mizoandria – nienawiść/ uprzedzenie do mężczyzn,
Cishet – osoba heteroseksualna, identyfikująca się z płcią przypisaną przy urodzeniu,
MGTOW – men going their own way – społeczność mężczyzn zdystansowana od kobiet oraz instytucji małżeństwa,
Red-pill – ruch/ dawka zawierający/a przekonania, poglądy, które mają pomoc przywrócić mężczyznom rolę opiekuna rodziny i przywódcy w społeczeństwie.
Piwniczak – młodzieniec/ mężczyzna praktycznie nie wychodzący z domu, nie mający dziewczyny, perspektyw. Mieszkający z rodzicami, często w ich piwnicy.
Komentarze
04-11-2024 [14:02] - Zbyszek_S | Link: Ten świat, a konkretnie samce
Ten świat, a konkretnie samce gamma, zdegenerowani wyznawcy chciwości, toczy walkę z męskością i mężczyznami, bo... te kreatury czują się zagrożone. I słusznie. Dlatego trwa tępienie mężczyzn i męskości, a odbywa się to z ogromną pomocą spatologizowanych przez niemal wszystkie źródła autorytetu i informacji kobiet. Samiec alfa nie wróci, bo system jest tak stworzony, że to niemożliwe. Cwaniaczkowie w polityce, cwaniaczkowie z pieniążkami, na to nie pozwolą. Bo tak, są niezagrożeni na topie, bo tak ich prostytucja jest postawą właściwą i naturalną.
Postawy męskie, jakie by miały nie być, mogłyby zaistnieć przy braku deformacji świata przez system. Przy braku wtrącania się państwa w sprawy rodzinne. Przy braku uporczywego prania mózgów, przy braku systemu prawno-policyjnego, który jednoznacznie, w większości sytuacji, staje po stronie kobiety przeciw mężczyźnie, niezależnie od natury sprawy.
Powrotu nie ma. Zdradziły samce gamma, zdradziły z ochotą kobiety, dostając "sukces", w postaci zapieprzania w kołowrotku korporacyjnym i innym. Zdegenerowane brakiem zarówno ojca jak i ojca mającego możliwość męskich zachowań dzieci, potem będą miały następne dzieci albo i nie. Ksiądz Ojciec Adam Szustak, głosi, że prawdziwa kobieta, to taka, która mówi mężczyźnie "Nie jesteś mi do niczego potrzebny". Masa gazet, portali, filmów, audycji - nawet "Matysiakowie" czy coś takiego - sączy nieustannie do głowy kobietom postawy narcystyczne i egoistyczne. Żeby nie było, takie same postawy zaczynają być właściwe mężczyznom, bo życie traci sens. Nie ma PO CO żyć. Po to, żeby się najeść, napić i doświadczyć przyjemności? To właśnie doświadczają, przed porno, grami itd. Kobiety preterują zajęcie się telefonem komórkowym, co wcale nie lepiej tylko może gorzej. Komunistyczna Partia Chin ograniczyła ilość godzin jakie mogą być udostępniane młodym Chińczykom. Świat sfeminizowany i zinfantylizowany jest ideałem cwaniaczków na szczycie.
Ponieważ głównym obiektem agresji są mężczyźni, a ściślej porządni mężczyźni bo bydlaki i łachudry mają się doskonale, to szukają jakichś wyjść. Red Pill jest takim poszukiwaniem, choć w moim przekonaniu błędnym, bo opartym znów na egoizmie i postawieniu konsumpcji jako wartości najwyższej. Tam konsumowane mają być kobiety i ewentualnie seks oraz ich usługi.
Jakby cała ludzkość wyjechała na bezludną wyspę, to w ciągu pokolenia lat ukształtowałyby się zdrowe relacje między ludźmi. Dawniej społęczeństwa chore były eliminowane przez zdrowsze i tak zakończyła m.in. swoją karierę cywilizacja Azteków. Dzisiaj np. medycyna nie leczy ale podtrzymuje chorobę i chorego,, by go doić z tego co ma. Chore społeczeństwa też są podtrzymywane w tym celu, eksploatacji. Całość tapla się w toksycznej zupie internetu, gdzie stada miernot i łachudrów prezentują ku uciesze swoje głębokie patologiczne wynurzenia.
Ale... damy radę. Kobiety i mężczyźni. Będzie dobrze
04-11-2024 [15:23] - SilentiumUniversi | Link: Tym razem podpiszę się pod
Tym razem podpiszę się pod wszystkimi Pana uwagami (Pańskie prowokacje często doprowadzają mnie nie tyle do szału, ile do zaprzestania czytania). To cenne uzupełnienia tekstu EzE
04-11-2024 [16:24] - Edeldreda z Ely | Link: @SilentiumUniversi
@SilentiumUniversi
Dziękuję i pozdrawiam -)
Pozwolę sobie jeszcze uzupełnić - z naszego rodzimego podwórka o głos Księdza Piotra:
https://m.youtube.com/watch?v=...
04-11-2024 [16:10] - Edeldreda z Ely | Link: @Zbyszek_S
@Zbyszek_S
Zlitowałby się Bóg, byśmy mogli rzeczywiście dać radę... Dziękuję za link i komentarz. Pozdrawiam.
PS Mój śp. Padre nie mówił zbyt wiele, ale księga Jego życia jaśnieje fascynującym, pełnym treści blaskiem, który rozważam i do którego często wracam.
04-11-2024 [14:02] - Zbyszek_S | Link: http://blog.zbyszeks.pl/1055
http://blog.zbyszeks.pl/1055/w...
04-11-2024 [15:23] - Ijontichy | Link: Może być Wiesiek Dymny jako
Może być Wiesiek Dymny jako kmentarz?https://youtu.be/yaOSfvxqa6s?feature=shared
04-11-2024 [19:51] - Edeldreda z Ely | Link: @Ijonie
@Ijonie
Wyznam Ci, Ijonie Drogi, że i ja mogłabym wymienić takie dzieła, których przeczytałam tylko ćwiartkę :-)
"Nieznany łośrodek" - to chyba ło eterze? ;-)
04-11-2024 [15:30] - Ijontichy | Link: I jeszcze rozmówki
https://youtu.be/eVL6F1TJidQ?feature=shared
I jeszcze rozmówki cybernetyczne Dymnego...może któreś wejdą?
04-11-2024 [15:56] - u2 | Link: stan California od 1980 roku
"stan California od 1980 roku wybudował aż 23 nowe więzienia, a tylko 4 uniwersytety). "
Skoro tak im źle tym Irlandczykom w tej Kalifornii, to niech się przenoszą do Holandii. Tam zamykają więzienia i przekształcają w centra rozrywki.
https://bezprawnik.pl/wiezienia-w-holandii/
Więzienia w Holandii przestają pełnić swoją tradycyjną funkcję. Zamiast trzymać skazanych, niektóre z nich przekształcane są w kina, centra rozrywki, a nawet hotele. To nie jest przypadek odosobniony, a wyraźny trend w kraju, w którym liczba osadzonych gwałtownie spada. Aż o 40 proc. spadła liczba więźniów w ostatnich 20 lat. Holandia na tle Europy wyróżnia się wyjątkowo niską liczbą więźniów, wynika z badań Uniwersytetu w Lejdzie.
04-11-2024 [16:18] - Edeldreda z Ely | Link: @u2
@u2
Ciekawe... Przeczytam w wolnej chwili. Jako pierwsza myśl na to, co piszesz, pojawiła mi się korelacja ze starzeniem się społeczeństw... Może staruszkom już się tak bardzo nie chce rozrabiać..?
04-11-2024 [19:08] - u2 | Link: staruszkom już się tak bardzo
"staruszkom już się tak bardzo nie chce rozrabiać..?"
Holandia to jeden z krajów o najdłuższym wieku życia. Kobiety 83 lat, mężczyźni 80 lat. Ale powyżej 65 lat w 2019 było ich 3,4 mln. Prognozy są, że w roku 2050 będzie ich 4,8 mln. Liczba ludności około 18 mln. Świadczy to o wysokim poziomie opieki medycznej i wysokiej stopie życia.
Holendrzy osiągnęli niską przestępczość pomimo tego, że jedna czwarta ludności to miganci z różnych egzotycznych krajów. Już od lat 70-tych nie karane jest tam posiadanie "miękkich" narkotyków typu marihuana. Dlatego Holandia (obecnie Niderlandy) jest głównym punktem przerzutowym narkotyków na inne kraje Europy.
Przewiduję jednak, że do 2050 roku będzie już po 3WŚ i Holandia zostanie zalana, 25% powierzchni to depresja. Więc te prognozy są patykiem na wodzie pisane:
https://polonia.nl/2020/07/10/w-2050-r-nawet-40-proc-holendrow-bedzie-pochodzenia-imigranckiego-ida-duze-zmiany/
04-11-2024 [19:43] - Tomaszek | Link: Holandia jest podobnie jak
Holandia jest podobnie jak Wielka Brytania nakradła się tak w swojej historii że póki co jest niesamowicie "zakumulowana " bogactwem swoich obywateli . Stara zasada "Kto ładnie ukradnie i schowa ładnie temu na starość jak z nieba spadnie" . I tak to działa , niezależnie od zainwestowania łupów . Wołomin i Pruszków tez inwestowały .Stąd bogate dziady maja na wszystko . O poziomie przestępczości decyduje nieściganie drobnych przestępstw imigrantów i depenalizacja czyli nieściganie handlu "miękkimi " prochami i zysków z prostytucji .Ba odpowiednie artykuły i paragrafy są w mocy . To kapitulacja państwa przed dilerami i alfonsami . Dla tego bezpieczniej jest pohandlować prochami czy trzymac pare dziwek na rogu niż np kraść czy zbójować . Zmiana nazwy z Holandii na Niderlandy była prostą zmiana nazwiska przez dziwkę czy zbója bez zmiany zajęcia . To się nazywa rebranding i w burdelach jak widać tez działa. I tak cała Europa i nie tylko i tak wie gdzie jechać na ćpanie i ruchanie . Zastrzyk świeżej krwi z Upadliny odświeżył asortyment w burdelach , a urki z Upadliny rozruszały rynek prochów .A kasa idzie w legalny obieg , to i dziadom na podtarcie dupy też wystarczy .
04-11-2024 [19:59] - u2 | Link: Zmiana nazwy z Holandii na
"Zmiana nazwy z Holandii na Niderlandy"
W jezyku niderlandzkim Holendrzy nazywają siebie Nederlanders. Więc to powrót do starej nazwy. Nie muszą kraść. Holendrzy mają olbrzymie zyski jako główny punkt przeładunkowy w Europie. Takie Niemcy są daleko w tyle, ale to nie dziwota skoro tam rządzi marksista Scholz. Komuniści zawsze bohatersko walczą z problemami, które sami sobie tworzą :-) :-) :-)
04-11-2024 [20:06] - Tomaszek | Link: Czyli wszystko gra jak
Czyli wszystko gra jak pisałem . Dziwka i tak wie jak klijenta oyebać i co z kasą zrobić . Jakkolwiek sie nazywa .
04-11-2024 [18:08] - spike | Link: Po czym poznać prawdziwego
Po czym poznać prawdziwego mężczyznę?
pantoflarz zapyta żonę czy może iść na piwo,
prawdziwy mężczyzna wie, że nie może iść.
"Mężczyzna to twój wróg!"
Do najwyższej komisji kontroli czystości gatunku.
Ja niżej podpisana, oświadczam że urodziłam się mężczyzną wbrew swojej woli.
W związku z powyższym proszę aby moje dotychczasowe poczynania jako samca uznano za niebyłe, gdyż działałam zbałamucona ówcześnie panującą męską cywilizacją, jednocześnie w pełni zgadzam się z powszechnie panującym przekonaniem iż mężczyzn nie było, nie ma i nie potrzeba."
to już wiemy, dlaczego tak dużo facetów zmienia płeć na żeńską :))))))
04-11-2024 [19:11] - Edeldreda z Ely | Link: @Spike
@Spike
W drugą stronę też się zdarza... A czemu - opowiada bohaterka reportażu. Polecam...
https://m.youtube.com/watch?v=...
04-11-2024 [19:35] - u2 | Link: Takie "tranzycje" powinny być
Takie "tranzycje" powinny być karane sądownie. To zbrodnia na łatwowiernych osobach, które są mamione przez złoczyńców łatwością zmiany płci. Podawałem na NB przykład Elona Muska, który pod szantażem popełnienia samobójstwa przez syna zgodził się na jego "zmianę płci". Od czasu "zmiany", nie ma kontaktu z synem.
04-11-2024 [18:14] - Imć Waszeć | Link: Natura działa niezwykle
Natura działa niezwykle prosto:
- Afryka: 0 doktorów zajmujących się prawami płci i gigantyczny na warunki europejskie przyrost naturalny, który płynie tutaj pontonami, wioząc też swój ogląd spraw damsko męskich.
- Europa: średnio jeden doktor ma jeden problem wyssany z palca i rzecz jasna przyrost naturalny na poziomie śladowym.
Skutek: prawa i problemy osobnych przeciwstawionych sztucznie sobie płci wymrą szybciutko wraz z wyznawcami.
Zacytuję Sapkowskiego, który w usta starego Krasnoluda włożył słowa "W tej wojnie wygrają ci, którzy szybciej nadmuchują swoje baby". Podobnie w przypadku Rosji, Chin i reszty BRICS. I tyle w tym temacie. Howgh!
04-11-2024 [22:52] - Edeldreda z Ely | Link: @Waszeci
@Waszeci
A ten ponury skecz Pan widział?
Jest on częścią nowego programu Rickiego, który zatytułowany został, nomen omen: Armagedon... https://m.youtube.com/watch?v=...
05-11-2024 [00:16] - Imć Waszeć | Link: A ja mam taki skecz: https:/
A ja mam taki skecz: https://www.youtube.com/watch?...
04-11-2024 [18:27] - tricolour | Link: @all
@all
W nawiązaniu do, pozdrawiam wszystkich prawdziwych mężczyzn znad gorącej patelni spaghetti i kipiącego gara z makaronem.
To mówiłem ja, kucharz jedenastej klasy.
Mniam.
04-11-2024 [19:00] - Edeldreda z Ely | Link: @Tri
@Tri
Moj Padre był wspaniałym kucharzem :) 20 dni przed śmiercią upiekł chleb, który tak lubiliśmy i go nam podarował. To był ostatni dzień, w którym miał jeszcze siły by stać - postanowił je właśnie tak spożytkować...
04-11-2024 [20:46] - tricolour | Link: @ely
@ely
Podarować ostatnie siły bliskim - to jest wielka rzecz.
04-11-2024 [20:02] - spike | Link: @tri
@tri
to ty Marysia jesteś, która też gotowała makaron na 4 garach :)))
a sos sam robisz, a to nie takie proste, widziałem włoską receptę ilość składników na całą stronę.
Ja w domu jestem "miszczem" mielonego które robię od dziecka, a także klusek śląskich i jajecznicy à la Oliwer :)
04-11-2024 [20:39] - tricolour | Link: @spike
@spike
Tak, jestem Marysia, żona czasem tak do mnie mówi, a mnie to bawi. Szkoda tylko, że nie Schreiber, to bym się dodatkowo popodziwiał w lustrze...
Z sosem jest zawsze problem, bo najlepszy jest wtedy gdy się za moment skończy, a robię go z tego, co mi się nawinie...
04-11-2024 [21:22] - spike | Link: @tri
@tri
Mieć na imię Marysia to nie wstyd:)
Podoba ci się Schreiber?, żonie też e ci się podoba?
Ponoć najlepsze potrawy powstają z "niczego", są niepowtarzalne :)
Znasz dowcip o zupie z gwoździa?
Ja piekę też sernik, najbardziej ten lubię, najgorsze, że zawsze mało mi go zostaje, "sępy" wiele nie zostawiają, dlatego podjadam sobie po upieczeniu :)
Moja matula była cukiernikiem, czego to ja nie jadłem, ulubione ciasto poza sernikiem, czy ze śliwkami, była pospolita drożdżówka, zawsze była w domu.
04-11-2024 [21:36] - tricolour | Link: @spike
@spike
Hm, wiesz, ja zwracam uwagę na szczegóły. Albo inaczej: szczegóły zwracają moją uwagę.
Więc z kobietami jest u mnie tak, że ich nie zauważam dopóki jakiś szczegół nie wystawi przerwania niemaskowalnego i nie zażąda obsługi - wtedy mi się podoba, przez ten szczegół. W zasadzie każda ma taki szczegół, ale w znakomitej większości są one jeszcze przeze mnie nie odkryte.
Jak widać, nam co robić.... (tu powinienem się oblizać)
😄
04-11-2024 [23:22] - spike | Link: @tri
@tri
by mieć radość z nieograniczonego odkrywania kobiety, nie należy oglądać pornosów, a lewactwo facetom to odbiera, je promując i jeszcze chcą zacząć od przedszkola, zbrodniarze !
04-11-2024 [21:46] - spike | Link: PS. Mamy taki paradoks,
PS. Mamy taki paradoks, najczęściej w domu gotują kobiety, a mimo to mężczyzn uważa się za najlepszych kucharzy,
ale nie tylko w tej dziedzinie :)
Bez mężczyzn, kobiety zamiast sukien, będą chodzić w workach po ziemniakach, malować się sadzą z pieca, biżuterię to chyba z polnych kwiatków, buciki może z kory brzozowej :)))
04-11-2024 [22:10] - Alina@Warszawa | Link: Dużo gorzej działa na
Dużo gorzej działa na mężczyzn brak kobiet .... Staczają się stokroć bardziej, nie tylko w ubiorze. A już pedalstwo prowadzi do prawdziwych zbrodni ...
04-11-2024 [23:27] - spike | Link: słabością mężczyzny jest
słabością mężczyzny jest kobieta, one o tym wiedzą, wykorzystują a potem rzucają.
Jakby nie ta słabość, kobieta niewiele by znaczyła, Kamala to potwierdzi :)
04-11-2024 [20:33] - admin | Link: Z braku czasu wdarłem się na
Z braku czasu wdarłem się na bloga Autorki tylko ilustracyjnie (:
Natchnąwszy Groka zdaniem: "Zechcijmy zatem, niczym w szklanej kuli zobaczyć to, co nas czeka.."
04-11-2024 [22:39] - Edeldreda z Ely | Link: @Admin
@Admin
Od razu przyporządkowałam pewnych Naszoblogowych bywalców do trzech ochroniarzy, ukazanych na grafice ;-)
04-11-2024 [21:18] - Jan1797 | Link: @EzE,
@EzE,
Niekoniecznie, ale.
Powinienem uzyć cytatu z wypowiedzi Pana prof.Nowaka w Karpaczu.
Muszę się zastanowić.
04-11-2024 [22:39] - Edeldreda z Ely | Link: @Jan1797
@Jan1797
Proszę, niech Pan zacytuje Pana Profesora.