Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Łosoś z arbuza, debilizm ekologów i wegan sięgnął szczytu
Wysłane przez Andy51 w 11-10-2024 [13:28]
Myślałem, że idiotyzmu ministry Zielińskiej nikt nie pobije, po serii wypowiedzi, a to, że nie można robić przekopu z zalewu Wiślanego, bo woda ucieknie z Wisły, a to, że nie można budować zbiorników retencyjnych, bo to zuboża społeczeństwo, by w końcu powiedzieć, że nie można regulować Odry bo rybom w Odrze brakuje wody.
Jakże się myliłem, co prawda nie polityk, ale po tym co powiedziała chyba weganko-ekolożka ,przypuszczam, że weganie i ekolodzy powinni się wstydzić swoich poglądów, otóż szansonistka o nazwisku Sienkiewicz, z zespołu Kwiat Jabłoni powiedziała, że przyrządziła łososia z arbuza.
Idźmy dalej, skoro można przyrządzić arbuza a la łosoś, to również można przyrządzić golonkę a la sałatkę z ogórków, itp.
Skoro mężczyzna może identyfikować się jako kobieta, to również krowę może identyfikować jako konia.
Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że ponieważ czerwonym z byłego ZSRR nie udało się opanować świata, ideologią komunistyczną, obecnie przepoczwarzoną w zielony komunizm próbuje się narzucić swoją tzw. „zieloną” rewolucję głównie krajom europejskim.
Ponieważ przeludnienie świata czy dziura ozonowa nie wypaliła, lewactwo wpadło na pomysł zielonej rewolucji.
Europa Zachodnia, która odpowiada za emisje około 7-8% emisji CO2 chce „zbawić’ świat, nakładając różne daniny nie tylko na przemysł, ale również na przeciętnego obywatela, przez co Europa staje się coraz mniej konkurencyjna i przegrywa z USA, Chinami i Japonią.
Nie jestem specjalistą, ale podejrzewam, że wybuch jednego wulkanu np. na Islandii, powoduje więcej emisji CO2 niż Europa w ciągu roku.
https://wpolityce.pl/polityka/700447-zielinska-rybom-w-odrze-brakuje-wody-jest-reakcja
Komentarze
11-10-2024 [10:06] - Ijontichy | Link: "I z czego się śmiejecie? Z
"I z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie..." -Gogol
11-10-2024 [13:05] - Andy51 | Link: Gogol to był mądry pisarz.
Gogol to był mądry pisarz.
11-10-2024 [10:16] - Tomaszek | Link: Ty wiesz Andy wody potrzebuje
Ty wiesz Andy ile wody potrzebuje barka do pływania ? A ile ta woda kosztuje ? Bankructwo w try miga .
11-10-2024 [13:06] - Andy51 | Link: Nie wiem, wystarczy , że Ty
Nie wiem, wystarczy , że Ty wiesz.
11-10-2024 [18:21] - Tomaszek | Link: Dla tego Tyfusom pieniędzy
Dla tego Tyfusom pieniędzy brakuje . "To so drogie rzeczy panie "
11-10-2024 [10:28] - u2 | Link: "Łosoś z arbuza"
"Łosoś z arbuza"
To jednak jakiś atawizm. "Ekolożka-weganka" nie może zjeść po prostu arbuza, tylko musi z arbuza zrobić łososia :-)
"podejrzewam, że wybuch jednego wulkanu np. na Islandii, powoduje więcej emisji CO2 niż Europa w ciągu roku."
Wybuchy wulkanów odpowiadają za około 1% emisji CO2 do atmosfery. Ale głównym gazem cieplarnianym wcale nie jest CO2, tylko para wodna :-)
1% to w porównaniu z 7% Europy już trochę jest.
https://smoglab.pl/wulkany-co2-ludzie-emisja-kto-wiecej/
Wulkany w rok emitują tyle CO2, co ludzie w 2,5 doby
Zgodnie z ich wyliczeniami – w 2019 roku opublikował je serwis naukowy EurekAlert – roczne emisje dwutlenku węgla do atmosfery z wulkanów mieszczą się w przedziale 280 do 360 milionów ton. To duża liczba. I mniej niż 1 proc. emisji, za które odpowiadają ludzie. W 2019 roku – za portalem Statista.com – emisje pochodzące ze spalania paliw kopalnych przekroczyły poziom 36 gigaton (miliardów ton). Do tego dołożyło się 6 gigaton związanych ze zmianami w użytkowaniu gruntów (wylesianiem, pożarami lasów, itp…). Oznacza to, że ludzie potrzebują obecnie zaledwie 2,5 dnia, by wyemitować do atmosfery tyle CO2, ile wszystkie wulkany świata wyrzucają w rok.
Szacuje się, że w spokojnym roku Etna emituje do atmosfery około miliona ton CO2.
To równowartość mniej więcej miliona podróży lotniczych na trasie Londyn – Nowy Jork. (Na pasażera, w obie strony.)
W niespokojnych liczby są jednak znacząco wyższe.
11-10-2024 [13:02] - Andy51 | Link: Dziękuję za informacje.
Dziękuję za informacje.
11-10-2024 [11:33] - sake3 | Link: Ja lubię pomidory ,ale
Ja lubię pomidory ,ale dlaczego miałabym się fatygować na sporządzenie pomidora a'la łosoś.
11-10-2024 [11:55] - Tomaszek | Link: Sake
Sake
Stare dobre wołowe serca ( ale stare dobre , nie kombinacje genetyczne ) na chlebku z masełkiem i z cebulką solą , pieprzem i maggi smakowały jak tatar . Dziś dobre do tego sa jesienne "Gargamele". Ale jednak to nie jest to . A debile nadrzewne to sobie niech robią nawet sushi z banana . Nie mój cyrk , nie moje małpy .
11-10-2024 [15:04] - Adam66 | Link: @[11:55] - Tomaszek
@[11:55] - Tomaszek
Wprawdzie autor był pochodzenia niemieckiego ale to nie zmienia sensu przesłania wobec obojętności.
"Kiedy naziści przyszli po komunistów, milczałem,
nie byłem komunistą.
Kiedy zamknęli socjaldemokratów, milczałem,
nie byłem socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem,
nie byłem związkowcem.
Kiedy przyszli po Żydów, milczałem,
nie byłem Żydem.
Kiedy przyszli po mnie, nie było już nikogo, kto mógłby zaprotestować."
11-10-2024 [18:25] - Tomaszek | Link: To co , teraz pewnie przyszli
To co , teraz pewnie przyszli po wołowe pomidory .
Protest bezcelowy bo "Dziś prawdziwych pomidorów już niema " Jak śpiewała Maryla Rodowicz ze Stanem Borysem .
11-10-2024 [19:00] - Tomaszek | Link: Aha Darku
Aha Darku
Tak se poguglowałem i wyszło że gościu tych nazistów wymyślił jeszcze ziemia po wojnie nie ostygła . I tak sobie przychodzili . Pewnie pierwowzór baby co przychodziłą do lekarza , co ? A pięćdziesiąt milionów Tfu czterdzieści bo gebelsy się nie liczą to tak se umarło , bo to ciężkie czasy były u tych nazistów . Jak mój dziadek na stronie muzeum w Oświęcimiu . Tam jest że zmarł i wyrok sądu doraźnego przy naczelniku gestapo . Naziści kurwa co ? Babka się nie liczy , bo zmarła na zapalenie otrzewnej kilka dni po aresztowaniu i w domu . Nikt jej nie zabił co ? A może naziści ? Przejebali wojnę to dupa zmiękła ale na krótko , rok minął i już nazistów wymyślili .
aha
Ciekawe co na tyfusistów pod batutą makrelistów wymyślą bo to tak jakoś jajcowato brzmi .
Aha jeszcze
Coś słabo po niego przyszli jak przeżył .
11-10-2024 [13:07] - Andy51 | Link: Po instrukcję do ekolożki,
Po instrukcję do ekolożki, gdyby naszła Cię taka chęć.
11-10-2024 [19:03] - Tomaszek | Link: Andy
Andy
Bardzo chętnie jeżeli ma na czym posiedzieć i czym pooddychać , Wiesz ... " Figo fago kawa marago ..." Nawet się trochę podjarałem i mi cztery kropki w wielokropku wyszły .
11-10-2024 [14:41] - Zofia | Link: @Tomaszek - ostatnie zdanie ,
@Tomaszek - ostatnie zdanie , które Pan przytoczył " Nie mój cyrk, nie moje małpy" są w obiegu już parę lat. Nikt się nie oburza na wszechobecną głupotę, która systematycznie wchodzi w nasze życie. Nie oburzamy się, że powoli demoralizują nasze społeczeństwo - a to w tańcu - negliż i wygibasy, które nie mają nic wspólnego z estetyką , a to kaleczenie języka , bo wydaje im się że to takie nowoczesne, w kulturze szeroko rozumianej : filmy, teatry, książki...) w odżywianiu , zastępowanie jedzenia suplementami, zabijanie dzieci w łonie matek ( bo co mnie to obchodzi ja już mam odchowane dzieci) itd, itd. Nic nam już nie przeszkadza, o nic nie walczymy - milczymy i przyzwalamy. Dobrze, że są blogerzy, którzy poruszają różne tematy a my możemy się wypowiedzieć co o tym sądzimy.
11-10-2024 [15:50] - Andy51 | Link: Ostatnie zdanie, bardzo dobre
Ostatnie zdanie, bardzo dobre.
11-10-2024 [18:29] - Tomaszek | Link: Pani Zofio
Pani Zofio
Mi chodziło tylko o sushi z banana . A to rozwinięcie do "wyższych form życia " to już nie rzemyczek ale koniczek .
11-10-2024 [15:21] - Es | Link: Wracają czasy dżemu czyli
Wracają czasy dżemu czyli szynki owocowej
11-10-2024 [15:48] - Andy51 | Link: Albo wyrobów
Albo wyrobów czekoladopodobnych.
11-10-2024 [19:10] - Tomaszek | Link: Andy
Andy
W woju to była szynka z murzynka czyli kaszanka . Pesymiści mówili na to też żużel . Dziś to przysmak . Z cebulką i pieczarkami rumienioną z miodem .
12-10-2024 [09:14] - Andy51 | Link: Zapomniałeś o określeniu
Zapomniałeś o określeniu "marmurek" na ten specjał.
12-10-2024 [10:38] - Tomaszek | Link: Marmurek to był u mnie
Marmurek to był u mnie salceson .
Dziś też specjał w cenie szynki . Bywa fantastyczny z masarni PSSu . W moim peesesie "Cwaniak prezesa" juz po ponad 40 zł kg średnia szynka po 30 parę. Tylko dobry chlebek żytni i masełko . Miut .
aha
Ten marmurek to był też cwaniak wtedy . Lokalne różnice w nazwach też były .
A kumpel Hanys jak se podpił to nawet do panienek chopie mówił czasami . I było wesoło .
13-10-2024 [10:55] - Zofia | Link: @Tomaszek
@Tomaszek
Do tych wspomnień dorzucę hasełko z PRL-u " Jedzcie dorsze bo g... jest gorsze". W moim domu jadło się go bez ziemniaków i surówki. Był dobry i tani. A teraz kosztuje jak łosoś albo tuńczyk. Pamiętam, że na czarny salceson mówiło się " cwaniak" nie wiedzieć dlaczego? Pozdrawiam.
13-10-2024 [15:23] - Tomaszek | Link: Na dorsza chodziło się z
Na dorsza chodziło się z kumplami do smażalni "Przy dworcu" tylko ze świeżutkim chlebkiem , bardzo dobry był też "przy PKSie , bajka , jeden z niezapomnianych smaków . Taki to był Mac Donald moich kawalerskich czasów . Panie były mistrzyniami i nigdy dorszyki olejem starym nie oddawały . Dziś smażalnia "Przy dworcu " jest w drugim końcu miasta dorszyk ten sam podobno bez dworca , o PKSie nie wiem nic . Dzięki za przypomnienie . Tuńczyka nie ruszam bo to produkt ze stolarni moim zdaniem , a łososia tylko wędzonego i gravada . Salceson był cwaniakiem bo udawał szynkę pewnie . "Cwaniak prezesa" z PSSu jest taki ciemny nieczarny , głowizna z ozorkami i chyba wątróbką ekstra . Mjut . Mistrzostwo Świata .
Życzę Smacznego .