Dla mnie już po EURO 2024...

Na EURO 2024 Polacy nieźle grali tylko mecze nieparzyste. A to za mało. Remis w meczu o punkty z aktualnymi wicemistrzami świata Francją , cieszy tym bardziej, że Les Bleus walczyli o pełną pulę, bo chcieli wygrać grupę. Niespodziewanie wygrali ją Austriacy, trenowani przez Niemca, który odmówił przyjęcia posady Bayernowi Monachium, aby skupić się na reprezentacji. Na konferencjach prasowych, niestety, wymądrza się na temat polityki, co jest żałosne, ale trenerem jest bardzo dobrym. To on upowszechnił pojęcie „gegenpressingu”, do którego trzeba mieć żelazne płuca, bo atakuje się rywali tuż pod ich polem karnym.
 
Futbol to dyscyplina paradoksów: na Mundialu w Katarze Polska po raz pierwszy od 36 lat (!) wyszła z grupy, ale miny mieliśmy smętne (bo styl, czyli „autobus” w naszym polu karnym, bo premie itp.) a teraz odpadamy, jak na niemal każdym turnieju mistrzowskim w XXI wieku – poza EURO 2016 i wspomnianymi MŚ na Półwyspie Arabskim 2022– już w fazie grupowej, ale Michał Probierz wlał w serca kibiców trochę nadziei.
 
Biało-Czerwoni wracają do domu, ale nagrodą pocieszenia może być rekord Roberta Lewandowskiego: w meczu z Francją strzelił gola na czwartych mistrzostwach Europy pod rząd ! Przed nim w historii był tylko taki jeden gość – Cristiano Ronaldo. Ktoś powie: a Luka Modrić? Owszem, przesympatyczny kapitan Chorwatów, który publicznie mówi, że dopóki on będzie miał opaskę kapitańską, to nikt z Chorwatów nie będzie brał pieniędzy za grę w reprezentacji – też strzelał gole na czterech mistrzostwach, ale nie pod rząd!
 
Kibice trzech reprezentacji na EURO 2024 wywiesili transparenty anty-UEFA. Działacze z eurofederacji wlepili kary, a ja na ich miejscu  powiedziałbym sobie do lustra stare polskie powiedzenie: „Jak ktoś ci mówi, że jesteś pijany – możesz machnąć ręką, ale jak ci to mówią trzy osoby – idź spać”. Jednak UEFA to państwo w państwie, które ma to wspólnego z Unią Europejską, że prowadzi politykę podwójnych standardów. Choćby, gdy chodzi o kary dla kibiców: na kluby z Europy Zachodniej patrzy się przez palce – na kluby z Polski wręcz przeciwnie.
 
Z tych mistrzostw zapamiętam brutalną niemieckiej policji, która lała akurat niewinnych polskich kibiców, w tym kobiety (widziałem filmy)oraz beznadziejnych chłopców od noszy, którzy spacerkiem szli do walczącego o życie węgierskiego piłkarza, aż w końcu jego rodacy z reprezentacji wyrwali im te nosze i sami z nimi pobiegli. Ten wstyd po stronie organizatorów zostanie.
 
*tekst ukazał się w „W Sieci” (28.06.2024)

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Ijontichy

29-06-2024 [19:12] - Ijontichy | Link:

Gol Lawendowskiego...idze,idze żużlowa panienko!!