Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Olaf „Z cicha pęk” i jego dar: sznur
Wysłane przez ryszard czarnecki w 20-05-2023 [07:55]
O kanclerzu Scholzu mówi się, że z ostatnich szefów rządów Niemiec jemu akurat polityka sprawia najmniej radości. Jeśli nawet tak jest, to Herr Scholz w Strasburgu cierpiał z uśmiechem na ustach. Co jak co, ale charyzmatycznym mówcą to on nie jest. Tłumów na wiecu może nie porwie, ale jednak porwał czy uwiódł (niepotrzebne skreślić) niemieckich wyborców w wyborach A.D. 2021. Gdy zaczynała się kampania, pewniakiem do urzędu kanclerskiego wydawał się być lider CDU-CSU, katolik Armin Laschet. A tymczasem pan Olaf odrobił straty, mimo że ciążyło na nim brzemię bycia urzędującym wicekanclerzem i ministrem finansów w rządzie Angeli Merkel. Zatem nie śmiejmy się z pana Scholza, bo może on i jest „z cicha pęk”, ale jest skuteczny. Między bajki włóżmy gatki-szmatki, że jego rząd nie dotrwa do końca kadencji. Jego poglądy odbierane w Polsce słusznie jako prorosyjskie odzwierciedlają, niestety, przekonania sporej części Niemców. Wszyscy rzucili się, co dość oczywiste, na Macrona za jego wywody po jego wizycie w Pekinie, a tymczasem Scholz był tam 4 miesiące wcześniej, pozałatwiał kontrakty, jakie chciał i jeszcze wpuścił Chińczyków do jednego z największych portów Europy –w Hamburgu, co rzecz jasna było znacznie większym zrobieniem „kuku” Jankesom niż to zrobił gaduła Emmanuel.
Scholz nie ma ciągu na medialną bramkę jak Macron, ale po cichu robi swoje. Gdy kłamie na temat „uwolnienia Niemiec od nazizmu”, jest groźny, a robi to bardziej spektakularnie niż Merkel. Gdy kłamie o największej w UE pomocy dla Kijowa – pomocy Niemiec – też jest groźny, a kłamstwo to przypomina kuglowanie statystykami przez Berlin w okresie COVID-19. A najgroźniejszy jest, gdy domaga się odejścia UE od weta. To tak jakby wysyłał Polakom szur, na którym mielibyśmy się powiesić…
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (17.05.2023)
Komentarze
20-05-2023 [08:00] - u2 | Link: Olaf odrobił straty, mimo że
Olaf odrobił straty, mimo że ciążyło na nim brzemię bycia urzędującym wicekanclerzem i ministrem finansów w rządzie Angeli Merkel
To oznacza, że SPD/FPD, czy CSU/CDU to jeden ch..
20-05-2023 [10:47] - sake3 | Link: Jeden majstersztyk pana
Jeden majstersztyk pana Scholtza już mamy-uwolnienie Niemców od nazizmu.Czas na drugi-ustalenie kto zacz ten nazista.Myslę że wkrótce będzie i krok drugi-naziści to oczywiście Polska przed którą tak dzielnie broniła mniejszości na Wschodzie Armia radziecka, a Żydów na Zachodzie Niemcy. Pozostanie tylko spekulować w jakim najbliższym czasie pan Scholtz zrealizuje ten drugi punkt.Podkładki już są.Niedawna wizyta w sprawie praworządności i łamania wolności słowa w Polsce unijnej komisji Kultury i Edukacji z panią SabineVeheyen na czele.Komisję niemile zaskoczył brak pokory,szczerość i ,,brutalność'' przyjmującego komisję ministra Czarnka.Bezwstydny minister nie tylko przyjął tych Niemców w al.Schucha gdzie mieściło się Gestapo,ale osmielił się powiedzieć paniuśce przewodniczącej o niemieckich zbrodniach.KOmisja przybyła do Warszawy w alarmującej sprawie niepodporządkowania się oskarżeniom niejakiej Engelking o obojętność i zabijanie Żydów w czasie wojny.Polska dziennikarzyna wsparła komisję słowami,,,,Ci ludzie (w domysle minister)nie potrafią już rozmawiać ludzkim głosem,w każdej sytuacji zachowują sie tak jakby agitowali swoich fanatyków''Najsmutniejsze że w komentarzach wiekszość surowo oceniła wypowiedź ministra opowiadając się nie tylko pod antypolskim słowami rzekomej historyk,ale i antypolskim tekstem dziennikarzyny.,oraz bezczelnymi oskarżeniami niemiecko-unijnej komisji wobec Polski.Czy więc daleko do drugiego kroku Scholtza? Poczekajmy jeszcze chwilkę na ,,debatę'' w PE nad Polską i wysokością sankcji. Z pewnością będzie udany i jakim entuzjazmem wsparty głosem ,,Polaków'' w Europarlamencie i na Twitterze?