Demakijaż (démaquillage)

Każdy wielki konflikt (np. wojna) niesie za sobą ogromne straty i cierpienia, lecz też dużo zmienia i pewne korzyści również daje. [jk]

Przejeżdżając obok wypasionego salonu kosmetycznego, przeczytałem z wielką konfuzją na tablicy przy wejściu - MAKIJAŻ PERMANENTNY. Co to u licha może być?!

Wiemy dobrze, że od wielu tysiącleci, gdy nasi przodkowie zdobyli trochę czasu, by nie zajmować się wyłącznie kwestiami przeżycia, co zmuszało do zajmowania się tylko zbieractwem i łowiectwem, odkryli dobro, piękno, a nawet sztukę, pozostawiając na ścianach jaskiń, które zamieszkiwali, piękne malowidła.
Niewiele potem, gdy nadszedł czas na religie, rytuały i ceremonie, zaczęli również pokrywać swoje ciała farbami i prymitywnymi tatuażami. Czy były to właśnie pierwsze ludzkie makijaże?
Zresztą nawet dzisiaj, gdy mamy kontakt z ludami pierwotnymi, czy to Amazonii, czy wysp Pacyfiku, ta tradycja jest ciągle żywa i wielokrotnie w ciągu roku, zanim zaczną ucztować, tańczyć, bo jest jakiś ważny powód – udane żniwa, czy polowanie, albo zaślubiny, czy wejście w wiek dojrzały chłopców - kobiety i mężczyźni , pokrywają swoje ciała wielokolorowymi farbami.

Trudno więc się dziwić, że i starożytni Grecy, potem Rzymianie, a jeszcze potem na dworach magnatów i władców, wszyscy bez umiaru pudrowali się, malowali tu i tam, ozdabiali swe oblicza tak, że praktycznie stawali się kimś innym. Według własnego mniemania, kimś o wiele piękniejszym, godniejszym i ważniejszym.

No i wreszcie, chyba w XIX wieku, ta sztuka trafiła pod strzechy.

Za mojego życia sztuka makijażu i jej nasycenie, chyba na początku nie mogły się równać w rozwiniętych cywilizacjach z tym, co robiły Japonki (głównie gejsze). Te białe twarze, pomniejszone jaskrawą czerwoną pomadkę usta i czarne brwi i oczy z oprawą. Do dzisiaj robi to na mnie wrażenie.
Jednakże to, co przyniosła końcówka XX wieku i te dwadzieścia lat wieku XXI jest tak natarczywe, że... wprost karykaturalne.
Rozumiem, że z przyczyn nie tylko estetycznych, lecz również psychologicznych, korekta krzywego nosa, albo zadartego jak u Świnki Piggi, albo takiego jak u legendarnych i bajkowych czarownic; czy mała operacja odstających uszu, jest czymś nad wyraz pozytywnym,
A potem otwarto słynną puszkę: - manipulowanie przy uzębieniu. Usuwanie zmarszczek przez napinanie skóry, czy wszywaniem szkieletu z platynowych nitek; silikon, botoks i inne cuda biochemii, powiększające policzki do rozmiaru mandarynki, a usta... - tu prawdziwa tragedia – napompowanie warg do absurdalnych rozmiarów, aż dowcipne towarzystwo nazwało te panie glonojadami.
No i wreszcie mamy makijaż permanentny. Dlaczego? Bo zwariowana piosenkarka Madonna, co nieustannie się przemodelowuje, bo już tak ma, że nie podoba się sama sobie, czy śp. Michael Jackson, co się tak wybielał, że aż zmarł?

Tak, czy inaczej – makijaż ukrywa rzeczywistą prawdę. Daje pozory szczęśliwego życia za zasłoną.
Daje fałszywy obraz.

Czy tylko indywidualny człowiek, a nawet stado Julek, albo Marsz Równości pokazuje wszystkim poukrywanych za cudacznymi ciuchami i malowidłami osobników, jakże różnych od tego, jakimi stworzył ich Wielki Kreator, inaczej zwany Matka Natura?
Gdzież tam! Całe państwa, całe społeczeństwa, a nawet kultury i cywilizacje chowają się za makijażem i udają, że są czymś innym, niż w rzeczywistości.

Lata całe możemy mieć inny, kompletnie fałszywy obraz. Aż do momentu, jak potężny kryzys, taki jak teraz bestialska napaść Rosji na Ukrainę. Wtedy zazwyczaj nadchodzi moment, abyśmy ujrzeli prawdziwe oblicze.

Zwykły, nawet poważny kryzys, gospodarczy, czy katastrofy naturalne – trzęsienie ziemi, powódź, pożary lasu nie ujawnia całej prawdy o danym państwie, czy społeczeństwie.
Konflikt rozgrywany dyplomatycznie to wprost zaprzeczenie dążenia do sprawiedliwego rozwiązania, bo więcej tu jest oszustw, niedomówień, niewiarygodności i innych sztuczek.
Na przykład ktoś policzył, że od czasu objęcia w Polsce władzy przez Zjednoczoną Prawicę, władze Unii Europejskiej okłamały i oszukały nas 11 razy. Czy jeszcze są jakiekolwiek wątpliwości, co do wiarygodności takiego partnera?

Tylko walka, prawdziwa wojna potrafi zerwać maski i zmazać cały ten makijaż, którym się pudrują i malują państwa, by "ładniej" wyglądać w oczach innych państw i światowej opinii publicznej.

Tak więc ostanie niecałe 9 miesięcy dało nam rzadką okazję, byśmy ujrzeli prawdziwe oblicze wielu państw. Zresztą nie tylko ich: - zobaczyliśmy także, jakie na prawdę są przeróżne międzynarodowe instytucje. A na dodatek dostaliśmy czytelny obraz propaństwowych i antypaństwowych postaw własnych obywateli. Z grubsza wiemy, kto zacz. Kto jest prawdziwym patriotą; kto nie jest i w czasie konfliktu raczej ucieknie, niż pójdzie walczyć, lub taki, który poczeka, a potem się przyłączy do zwycięzców. Nie ważne czy będzie to Polak, Eskimos, czy inny Mongoł.

Popatrzmy, co nie tylko my, Polacy, ale świat przez tę wojnę dowiedział się o różnych państwach, koncentrując się na tych, co mają poważny wpływ na naszą, polską rzeczywistość.

O prawdziwym obliczu Rosji obywatele RP wiedzą już od stuleci. Świat jednak nie chciał nas słuchać i uważał naszą opinię za fobię: jakieś chorobliwe, antyruskie zarzuty wobec "pięknej, mądrej i uczciwej" Rosji.
Tymczasem, oczywiście oprócz marionetkowych dyktatur nie ma takiego drugiego państwa zbudowanego niemalże całkowicie na kłamstwie i pozorach.
Powodem podstawowym może być fakt, że to bądź co bądź, początkowo słowiańskie państwo (taka była Ruś Kijowska), stało się, gdy to Moskwa zaczęła odgrywać główną rolę, zniewolona przez Mongołów. Mało kto wie, że zdaje się, do końca XVII wieku, Rosja, już niemalże imperium, płaciła regularnie haracz Mongołom.
A Mongołowie to już zupełnie inna cywilizacja. Diametralnie różna od naszej cywilizacji łacińskiej, czy zachodniej.
Rosja, a po1917 ZSRR, bezrefleksyjnie przejęła zasady azjatyckiej cywilizacji turańskiej, gdzie każda decyzja należała wyłącznie do władcy – satrapy, a indywidualizm nie istniał. Czy to wyniesieni rodowo, lub materialnie bojarzy, tacy jak rody Dołgorukich, czy Romanowów, czy prosty lud wiejski i miejski, tak zwani rabowie, nawet sobie nie wyobrażali, by sprzeciwić się panującemu władcy (choć zdarzało się, że ci na szczycie, za plecami ciągle knuli spiski i skrytobójstwo były tradycyjną metodą załatwiania wielu spraw).
Rosja nigdy nawet nie spróbowała zakosztować demokracji. Oczywiście oficjalne hasła i slogany mówiły coś zupełnie odwrotnego. Od Lenina – "Rosja to państwo ludu". Trzeba rzeczywiście mieć ogromne pokłady cynizmu i wisielcze poczucie humoru, by coś takiego oficjalne oznajmiać.
Do dzisiaj widzimy to, gdy jakieś dwa miesiące temu Putin, w walkach tracący tysiącami młodych ludzi, zarządził pseudo mobilizację. Nie było "zmiłuj się" – pan każe, sługa musi. Chociaż, jak to w do cna skorumpowanych, nepotycznych państwach, można było się wykupić.

Tak więc Rosja, to na przestrzeni wieków, kraj iluzji i fałszu. Wszystko może być nieprawdą. A kłamstwo, czy oszustwo zdecydowanie przewyższa prawdę.
My, Polacy, od dawna nie dajemy się na to nabrać. Niestety, niemalże cała Europa Zachodnia poddała się "czarowi Rosji".

Nawet "mądre i ostrożne" Stany Zjednoczone dały się wielokrotnie Rosjanom oszukać. Abstrahując od potężnego nacisku agentury wpływu sączącej od dziesięcioleci bolszewizm na obszarze USA, gdzie zatruto tą ideologią fałszu i obłudy praktycznie wszystkie uniwersytety, lwią część mediów, a nawet Kalifornię i Hollywood, Rosjanie, jak to kiedyś pokażą dokumenty historyczne wystawiły na pośmiewisko USA, udając potęgę nuklearną w czasie Kryzysu Kubańskiego w 1962.
A czy teraz, przed 24 lutego 2022, datą, która już przeszła do historii ludzkości, Amerykanie, ich politycy, wywiad, armia i wszystkie służby specjalne, nie uległy patiomkinowskiej maskirowce przyjmując, że Putin posiada drugą, najpotężniejszą armię i całe siły zbrojne z najnowocześniejszym, technicznym wojennym instrumentarium. Czy nie wystraszyli się demonstrowanego na Placu Czerwonym, na defiladzie, demonicznego czołgu "Armata", będącego wówczas na wyposażeniu armii w ilości sztuk jeden. Czy amerykańscy wywiadowcy nie wiedzieli ze swoich źródeł typu HUMINT, że tysiące ruskich pojazdów bojowych przez lata całe stały w magazynach bez przeglądów, konserwacji, tak, że w końcu opony sparciały i jak potem ukazało się na Ukrainie, trzeba było wozy porzucić, bo opony były dziurawe.
A czy Amerykanie również nie byli przekonani, że Putinowi podbój Ukrainy zajmie tylko parę dni? Gorąco w sztabie dyskutowali, czy będzie to trzy dni, a może tydzień. W ostateczności dwa tygodnie. Który to raz Rosjanie kłamstwem i tym swoim makijażem oszukali wszystkich?

Rosja, jak to już widzi cały świat, to największy oszust wśród państw świata. Kraj olbrzymiego terytorium, mnóstwem bogactw naturalnych – od gazu ziemnego po diamenty, żyznej ziemi, pięknych, różnorodnych krajobrazów i wielu mądrych i utalentowanych ludzi. Kto wie, gdyby tamtejszy system oparty na filozofii azjatyckiego satrapy i komunizmie od XX wieku, był uczciwie republikański, czy Rosja nie byłaby najpotężniejszym państwem na świecie. Jedynym hegemonem.

Po 9 miesiącach bestialskiego niszczenia Ukrainy i mordowania Ukraińców widać, że ta niby najpotężniejsza armia – druga po USA – to zbieranina prymitywnych, zdeprawowanych żołdaków, tak kiepskich w boju, że już ponad 80 tysięcy gryzie piach (Rosjanie nawet nie zbierają trupów swoich poległych!). To sprzęt śmiechu warty wobec nowoczesnych systemów i środków militarnych. Precyzyjne rakiety z dokładnością ca. 1000 metrów. A bywa i tak, co widzieliśmy na filmie, rakieta tuż po starcie potrafi zawrócić i zniszczyć swoją własną wyrzutnię. To czołgi i wozy bojowe, które grzężną w błocie. To logistyka i transport, gdzie nowe pociski leżą jak siano na wozie drabiniastym. To duma Putina i postrach wszystkich – SPECNAZ – siły specjalne, najlepszych komandosów, co to lotnisko pod Kijowem straciły już po paru godzinach ataku znacznie lepszych Ukraińców. To niekompetentni, skorumpowani i wiecznie pijani generałowie. Nawet minister obrony, pan Szojgu, to jakiś ekonom z okolic Mongolii. To wreszcie fatalna elektronika pola walki, gdzie teraz po embargu, zastępuje się podzespoły i procesory elementami wymontowanymi z telewizorów, pralek i lodówek.

A mimo tego, tych wszystkich zamaskowanych atutów, które w rzeczywistości są lipą z paździerzy i tektury, Rosja posiada jedną potężną broń. Która niestety jest skuteczna i działa.
To strach.
Zamiast opierać się na generałach, analitykach działań wojennych, projektantach i inżynierach nowoczesnych systemów wojennych, Ruscy zdecydowali oprzeć swą walkę na psychologach i psychiatrach. Słusznie wywnioskowali, że rozum i wiedza to mały pikuś wobec ludzkich emocji. I im gorsze emocje tym lepiej, A strach jest emocją najsilniejszą, To najsilniejsza emocja u wszystkich istot żywych. To ona decyduje, czy walczyć, czy uciekać. To ona doprowadza do wybuchowo traumatycznego stresu, gdzie tłum, uciekając od katastrofy, czy nawet zagrożenia, tratuje się nawzajem, bez refleksji, że właśnie zabijamy kogoś innego.
Śmiało można powiedzieć, że teraz Putin doprowadził lwią część obywateli cywilizacji zachodu do często nawet nie uzmysławianej paniki, która tli się wewnątrz, zaburzając rozsądek i logiczne myślenie.
Gdyby przebadać Europę zachodnią, dokładnie wszystkich jej mieszkańców, to, nie mam wątpliwości, większość z nich właśnie marzy, a nawet modli się, byleby tylko ta przeklęta rusko – ukraińska awantura się skończyła. Putin niech sobie siedzi dalej na Kremlu, albo w swoim pałacu, a Ukraińcy niech odpuszczą Krym i cały ten Donieck, bo i tak dużo mają. Niech się wezmą za budowanie i spokojne życie, a nie walkę, w której i tak nie mają szans.
Zniknie wtedy panika, nieustanny niepokój i niepewność jutra. Wreszcie pozbędziemy się tego strachu.

To nie wszystko. Rosja bardzo sprytnie połączyła zarządzanie strachem z korupcją.
Każdego bez wyjątku, jeżeli nie można wystraszyć, to na pewno można kupić. Taka właśnie jest ich strategia i w tym celu tysiące ruskich agentów wpływu działa w Brukseli, Paryżu, czy Berlinie. Nie ma też wątpliwości, że także w Rzeczpospolitej.

Również w takiej metodzie walki Rosji z przeciwnikami jest ważnym to, co określa typowo sowiecka zbitka językowa – kompramat.
Kompramat to nic innego jak kompromitujący materiał.

Pierwszy raz w życiu spotkałem się z tym, jak miałem 13 lat, gdy wybuchła "Afera Profumo". John Profumo, minister obrony ( Secretary of State for War ) Wielkiej Brytanii, człowiek stateczny, szanowany, wdał się w romans (a właściwie został właśnie "podprowadzony" do kobiety) z Christine Keller, jak się okazało, ruską "przynętą" na ważnych polityków, by właśnie zdobywać kompromitujące materiały.
Skandal wyszedł na jaw i szum się rozlał na cały świat.
Ojciec wytłumaczył mi tę cała zawiłość gier wywiadów i ruskich prowokacji. Przy okazji zrozumiałem również, dlaczego na spotkaniach towarzyskich u rodziców królowała piosenka na singlu My Name is Christine
[ https://youtu.be/jexT4hAigAU ].

Ruscy praktycznie mieli kompramaty na każdego, na którym im zależało.
Oczywiście na byłego kanclerza Niemiec Gerharda "Gerda" Schrödera nie było potrzeby organizowania zasadzek z pięknymi kobietami, albo młodymi chłopcami, bo on bez żenady publicznie pokazywał, że chętnie dał się skorumpować.
Lecz to każe nam myśleć, czy ludzie Putina mają kompramaty na byłą kanclerz Angelę Merkel? A wygląda także na to, że są materiały na obecnego niemieckiego przywódcę Olafa Scholtza.

Te trzy powyższe ważne osoby z jednego kraju, plus tocząca się wojna, daje nam asumpt by potwierdzić, że drugi nasz sąsiad i wątpliwy "przyjaciel" – Niemcy – też utraciły swój makijaż, maska odpadła i widzimy, jacy na prawdę nasi zachodni partnerzy są. Tutaj również, jak w Rosji, pokłady fałszu, hipokryzji i oszustwa, zbudowane na fundamencie super-ego germańskich nadludzi, decydują o wszystkim, bez zbędnego rozglądania się dookoła, czy nie krzywdzi się innych.
Przecież to wszystko podludzie wobec nas. Untermensche. Wszyscy ci Żydzi, Polacy, czy inni Słowianie

Tak więc maski opadły, ukazując światu w obu przypadkach odstręczającą fizys.
W przypadku Rosji ten demakijaż Putina na sterydach (nie jak u pakerów z siłowni, tylko, jak donoszą źródła w Moskwie, Putin jest intensywnie leczony z raka trzustki i raka tarczycy, przy jednocześnie rozwijającej się chorobie Parkinsona gdzie wielkie dawki kortykosteroidów (sterydy) są podawane regularnie pacjentom) pokazał twarz cara i Kremla własnemu narodowi.
Młody Rosjanin (nowa, tworzona armia ma wchłonąć 800 tysięcy poborowych), wbrew swojej woli, jest niemalże siłą mobilizowany; potem niewyszkolony i źle wyposażony jest rzucany na pierwszą linię frontu, gdzie szansa jego przeżycia dawno spadła poniżej 50%; a gdy się buntuje, nie chce słuchać pijanego oficera, to specjalne oddziały kadrowe armii i połowa bandytów Wagnera, pilnują dyscypliny, i gdy pojmą spanikowanego nieszczęśnika, to na oczach całego oddziału, przeprowadzają 5 – minutowy sąd polowy i bezwzględnie i bez litości rozstrzeliwują jego kulą w potylicę. Ku przestrodze i nauczce.

Maski opadły i demakijaż pokazał światu to, co my Polacy znamy od wieków: - krwawą paszczę potwora ze wschodu, a z zachodu jeszcze potworniejszą gębę Olafa Sholtza. Jego poprzedniczka Angela Merkel, jeszcze usiłowała grać dobrotliwą mamuśkę, co to Donalda ucałuję w rudy łeb, a dla nieszczęśników bez socjalu u siebie, zawoła Herzlich Willkommen. Skrzętnie skrywając fałszywą postać podstarzałej, niewyżytej seksualnie lampucery, co to zniszczy każdego, jak na przykład lekkomyślnych Greków, którzy wpadli w pułapkę Ojro – córki brunatnej Deutsche Marki.
Olof Scholtz działa już bez makijażu. Zresztą nie potrzebuje go. Sam, naturalnie ma twarz i zachowanie clowna, ale nie tego, rozweselającego dzieci, tylko tego z horrorów Stephena Kinga, który potem długo śni się po nocach.
Scholtz jest idealnie typowym wizerunkiem Niemca. Tego Uber Alles.

.....

W używaniu makijażu w sposób wprost karykaturalny, biorą znaczący udział historycy, właściwie quasi – historycy lewaccy, mistrzowie pudrowania historii,
To pudrowanie, to oczywiście wybielanie narodu zbrodniarzy i przerzucanie swoich win na innych – zazwyczaj na biedne ofiary.
Dlatego ponownie na tym obszarze tworzenia fałszywego wizerunku, ponownie rozpętała się niemalże filozoficzna dyskusja: w jakim stopniu społeczeństwo jest odpowiedzialne za swoje elity polityczne. Dobre sobie! Tak niby-intelektualiści paplają sobie, jakby bądź co bądź, demokratyczne kraje były ciągle jak monarchie absolutne. Fajnie sobie samemu poprawić samopoczucie, będąc prostym ruskim, tworząc fałszywy obraz: - To nie ja, to Putin. Albo Hitler.
Choć faktów i dowodów, że jest akurat inaczej. Bo na przykład nie wygrałoby NSDP usadawiając Hitlera u władzy, gdyby miliony Niemców nie głosowałoby na niego.
A ilu Rosjan – starych, czy młodych wspiera bandziora z Kremla w jego napaści na słabszego sąsiada. Teraz to się nieco zmienia, jak ci młodzi sikają po nogach, gdy są na siłę zaciągani w kamasze.
Albo, czy Niemcy za czasów DDR byli na siłe zmuszani, by zostać donosicielami STASI? Wcale nie – taki ich podły, narodowy charakter, że aż 50% z nich było zarejestrowanych w dokumentach, jako współpracownicy STASI – tego dziecka GESTAPO. I to jako dobrowolni ochotnicy.

Zawsze jest taka władza, jaki jest naród. I tej reguły nic nie zmieni, jeśli dane państwo jest samodzielne.

Natomiast śmietnik, lub w przypadku Niemiec – sedes – gdzie się wydala te wszystkie swoje paskudne cechy, to dla obu omawianych narodów Polska. Ci faszyści, ksenofobi i zbrodniarze, kryjący sie pod przykrywkami patriotyzmu (a to przecież nacjonalizm – czyste nazi), suwerenności ( to z kolei czysta ksenofobia, Zamiast z uśmiechem realizować Herzlich Willkommen, nie lubią i nie wiadomo dlaczego, boją się i Rosji i Niemiec).
To Polska i Polacy zawsze są winni wszystkiemu złemu w Europie.
[ Dlatego niestety należy ją zlikwidować. Do Wisły Niemcy, a za nią Rosja, Ok?]

I tak oto z ust tego clowna Scholza słyszymy my i cały świat, że to przecież Niemcy są moralnym przywódcą Europy. A z tego oczywisty wniosek – to Niemcy mają prawo decydować o wszystkim, co na naszym kontynencie się dzieje,

A Ruski dorzucają, że te pijane, polskie nieudaczniki, Polskie Pany, schaly się i udając gierojów, 10 kwietnia 2010 rozpieprzyły samolot, zabijając prawie setkę swoich najważniejszych przywódców. Takie to łotry godne pogardy.

Warto wspomnieć, że największymi specami od pudrowania historii są Żydzi, których przez stulecia usuwały ze swojego terytorium kolejne królestwa, bo nie dało się z nimi żyć. Tak mącili i kombinowali. Więc teraz, mając silne twierdze swej diaspory na całym świecie, stworzyli, jak jeden z nich, lecz nie fanatyk i kłamca, nowojorczyk Norman Finkelstein nazwał w swojej książce "Przedsiębiorstwo Holocaust" (The Holocaust Industry: Reflections on the Exploitation of Jewish Suffering ).
To – tak myślę – właśnie jest makijaż permanentny.
Lecz to jest poważny temat na inny moment.

Wielu chłopców z agentury wpływu i leninowskich "pożytecznych idiotów" zapewne mnie zaatakuje, że jestem oszalałym rusofobem i germanofobem.
Nie jestem. Lecz przez 70 lat najbliższych sąsiadów poznałem najlepiej. To przecież naturalne, dla każdego, kto nie ma duszy owieczki lub niewolnika.
Lecz jeżeli wydajecie taki osąd, to może poradzicie, jaki należy mieć stosunek do ludzi, którzy nawet nie starają się uktywać nienawiści i pogardy w stosunku do ciebie i reszty rodaków. Nie jestem Chrystusem, świętym, czy Mahatmą Gandhim.

Paru kolegów i koleżanek, szczerze i uczciwie mówi, że sporo rozmawiało z przeciętnymi Niemcami, Rosjanami, czy Białorusinami. I byli to ludzie przemili, radośni i przyjacielscy. Też ma sporo takich doświadczeń i się zgadzam.
Lecz do pewnego momentu: - spróbujcie porozmawiać o polityce, historii narodów, ideologii, lub ich władzy. Nie będzie to już wtedy przysłowiowy doktor Jekyll, tylko potworny Mr Hyde. Wtedy najlepiej w milczeniu odejść.

Wiele innych państw również podretuszowało swój wizerunek. Możemy się nawet zastanawiać nad – Polak, Węgier dwa bratanki – Węgrami. Albo Chorwacją, czy Słowenią (akurat oba państwa znam dobrze i bardzo lubię). Zazwyczaj jest tak dlatego, że te młodziutkie państwa nie ukształtowały ostatecznie swojej osobowości, a na dodatek ciągle w tyle głowy mają wspomnienia niegdysiejszej potęgi, czy to samoistnego królestwa, czy będąc elementem np. potężnego cesarstwa Hohenzollernów, czy Habsburgów.
A taka Turcja marzy o odzyskaniu rangi niegdysiejszego Imperium Otomańskiego, co przecież nie było tak dawno.

Tu i teraz interesuje mnie maska, ten makijaż, który właśnie wypłowiał i się sypie na skutek nagłego wzbudzenia narodowego Ukraińców – narodu, którego według Moskwy, a za nią w światowej opinii publicznej nie ma.
Lecz zamiast po tygodniu przywitać "wyzwolicieli niosących pokój" chlebem i solą, oni, jak jakieś cyborgi walczą już dziewiąty miesiąc i najgorsze – odnoszą sukcesy!
A to właśnie, te 9 minionych miesięcy bohaterstwa i niezłomności, przeciw nieludzkiemu bestialstwu, spowodowało, że maski opadły i nastąpił demakijaż ułudy, fałszu i hipokryzji.
Nie, żeby Rosjanie, czy Niemcy nagle się zmienili – nadal tacy pozostaną – lecz świat przeciera oczy i już widzi. Cały świat.

.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika r102

25-11-2022 [08:14] - r102 | Link:

Miło  było przeczytać  - i sensowne - i napisane piękną, zrozumiałą polszczyzną...

Rzadkość wśród tutejszych piszących :-)

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-11-2022 [07:39] - jazgdyni | Link:

@r102

Serdecznie dziękuję. Takie pochwały mile łechtają  ;-)

Obrazek użytkownika Darek65

25-11-2022 [08:17] - Darek65 | Link:

Mam wrażenie, że zmyłeś tylko pierwszą warstwę "makijażu". Świat nie jest czarno-biały, czyli zła Rosja i dobra Ameryka. I nie chodzi tu o gloryfikowanie Rosji. USA wielokrotnie pokazały, że metody "rosyjskie" nie są im obce. Przykładem jest tu choćby operacja Pustynna Burza lub Arabska Wiosna. Z upływem czasu okazało się, że Husajn nie miał żadnej broni chemicznej, biologicznej, itp. Był satrapą, ale w czasie jego rządów ginęło rocznie nie więcej niż 100 osób. To i tak dużo. Zobacz, co teraz zostało z Iraku, zgliszcza, w których giną tysiące osób.
"Ruscy praktycznie mieli kompramaty na każdego, na którym im zależało." Robią to samo, co inni.
"Młody Rosjanin (nowa, tworzona armia ma wchłonąć 800 tysięcy poborowych), wbrew swojej woli" - myślisz, że Rosjanie są tacy głupi i nie wiedzą, że gro z nich, to mięso armatnie. To nie czasy II WŚ. Dlaczego mimo to podjęli taką decyzję ?
"A Ruski dorzucają, że te pijane, polskie nieudaczniki, Polskie Pany, schaly się i udając gierojów, 10 kwietnia 2010 rozpieprzyły samolot" - nie dziwi Ciebie powszechna, międzynarodowa zmowa milczenia w tej sprawie? Coraz bardziej jestem przekonany, że i inni diabli mieszali w tym kotle, nie tylko Rosjanie
"To Polska i Polacy zawsze są winni wszystkiemu złemu w Europie." - dlaczego na to pozwalamy ?

Myślę, że gdyby makijaż zniknął całkowicie, to niejeden z nas ze zdziwienia gębę by otworzył.
 

Obrazek użytkownika Es

25-11-2022 [09:26] - Es | Link:

O takim" demakijażu" właśnie,od którego wiele koron by pospadało mówił Jaruzelski. Szkoda, że chroniąc interesy swoich, zabrakło mu jak w przypadku Kiszczaka podobnego poczucia humoru. Ten samolot może by nie spadł, albo kamieni milowych sami byśmy sobie nie dokładali.

Obrazek użytkownika RinoCeronte

25-11-2022 [20:05] - RinoCeronte | Link:

Proszę nie pisać bzdur. Powyższy tekst jest przynajmniej przemyślany. Pański nie...

Obrazek użytkownika Es

26-11-2022 [10:16] - Es | Link:

@Rino
Od ponad trzydziestu lat kreatorzy polskiej rzeczywistości i ich poplecznicy każdą rzuconą w twarz prawdę  z założenia nazywają i przedstawiają jako bzdurę. Dlatego też żyjemy sobie jak stado baranów w cyrku zwanym 3 rzeczpospolitą. 

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-11-2022 [07:43] - jazgdyni | Link:

@Darek65

Oczywiście, że zmyłem tylko pierwszą warstwę. A i tak jest to już za długie na felieton na blogu. Gdybym rozważał wszystkie niuanse, jak słusznie o nich piszesz, to musiałbym napisać co najmniej 40 stronnicowy esej. Tylko, ja nie mam do tego motywacji, bo nie potrzebuję żyć z pisania.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Ijontichy

25-11-2022 [08:26] - Ijontichy | Link:

1.Nigdzie na świecie nie ma już narodu/Narodów.
2.Tak samo nigdzie na świecie nie ma społeczeństwa.
Jest totalny miszung...Tatarzy z czarnymi,Żółci z białymi [nie do końca białymi,] spoleczeństwo CO TO DZIŚ JEST???
Naród,weź nie żartuj...może te plemie Indian znad Orinoko nazwiesz narodem? Etnicznie   spełnia definicję.

Weźmy pierwszą z brzegu piękność od reklam,piosenkarkę [nomina sunt odiosa] reklamuje u szwabów telewizory i td.   kości policzkowe jak u Dżingis-Chana,oczy skośne jak 
u Mongoła ...i to ma być symbol Polki/Polaka? 
Podobno jak sie podrapie ruska papierem ściernym,to wychodzi Tatar...a po II WŚ nawet w Hiszpanii DNA zanieczyszczone mongolizmem.

Kiedyś TU na NB opublikowałem notkę z "podróży życia" od Petersburga...do Bratysławy....polecam fragment z Ukrainy.

Ciao

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-11-2022 [07:45] - jazgdyni | Link:

@Cichy Jon

Gdybyś ładnie rozwinął krótkie komunikaty, jakimi komunikujesz się ze mną (właściwie - z nami), to mogłoby powstać coś na prawdę ciekawego.

Ciao

Obrazek użytkownika sake3

25-11-2022 [10:50] - sake3 | Link:

Autor pisze ,,z ust Scholtza słyszymy,my i cały świat że to przecież Niemcy są moralnym przywódcą Europy''. Czy tylko co gorsze  z jego ust?  Przecież nasz ,,mędrzec europejski''  przemawiając za ciężkie pieniądze na Konferencji Akcji Konserwatystów w Meksyku gorąco namawiał do powierzenia Niemcom zorganizowania Europy.Wyglądajacy jak muchomor w wielkim sombrero idiota złożył hołd lenny Niemcom oddając im  również dalsze kierownictwo i swoje błogosławiństwo.Wałęsa oczywiście nie byłby sobą gdyby nie zachwalał się jako człowiek sukcesu zmieniający oblicze świata ,,tymi oto ręcamy'' jednoczący Niemcy,kończący i likwidujący komunizm choć jednocześnie stwierdził,że jemu komunizm ,,bardzo sie podoba''Ciekawe za jakie i jakiej wysokości gratyfikacje zmył swój makijaż ,,noblysty i wielkiego stratega''? Chyba jedna ten mędrzec nałożył kolejną warstwę.

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-11-2022 [07:48] - jazgdyni | Link:

@sake3

Scholtz jest bardzo prawdziwym wyrazicielem poglądów większości Niemców. Tak jak niegdysięjszy "polski przywódca ludowy" Bolek Wałęsa.

Obrazek użytkownika mada

25-11-2022 [15:17] - mada | Link:

Mam nadzieję, że pańska żona nie przeczytała tego wstępu o makijażu - bo będzie źle!

Obrazek użytkownika RinoCeronte

25-11-2022 [20:08] - RinoCeronte | Link:

Uwaga bez sensu. Proszę przeczytać ten znakomity tekst jeszcze raz.

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-11-2022 [07:49] - jazgdyni | Link:

Pewnie! Ona nawet kiedyś podarowała mi krem przeciwzmarszczkowy.

Obrazek użytkownika paparazzi

25-11-2022 [17:35] - paparazzi | Link:

Chapeau bas. Na czasie.

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-11-2022 [07:50] - jazgdyni | Link:

Serdecznie pozdrawiam

Obrazek użytkownika marsie

25-11-2022 [21:58] - marsie | Link:

Dobry tekst, sam o tym piszę, choć nieco prościej – może za prosto? Choć patrząc na "polskich wyborców" – może ja też nie mam szans?
Dla "wyrównania poziomów":
https://biuletynnowy.blogspot.com
Pozdrawiam!

 

Obrazek użytkownika u2

25-11-2022 [22:19] - u2 | Link:

Michael Jackson, co się tak wybielał, że aż zmarł?

Nie wszyscy wiedzą, że wybielanie się Michaela było spowodowane wypadkiem na planie kręcenia teledysku, podczas którego na głowie Jacksona wybuchł pożar i spalił mu skórę czaszki. Stąd te wybielanie i paniczne unikanie infekcji poprzez noszenie maski i rękawiczek.

A makijaż w celach wojennych można porównać z ruską maskirowką, np. powtarzanie na okrągło kłamstwa, że kacapia nigdy nikogo nie napadała w historii lub wysadzenie domów mieszkalnych, aby wywołać wojnę z Czeczenią. Ewentualnie z anglosaskim false flag operation, na przykład wystawienie Oswalda, który bywał w Związku Zdradzieckim i na komunistycznej Kubie, jako zabójcy JFK. Takich przykładów false flag jest dużo wiecej :-)

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-11-2022 [07:55] - jazgdyni | Link:

@u2

A to ciekawe.
Tej historii nie znałem. Miałem go raczej za nieszczęsnego kabotyna.

Obrazek użytkownika u2

26-11-2022 [08:32] - u2 | Link:

Dzisiaj po północy słuchałem w trójce powtórki z piosenek Michaela jadąc samochodem. Nie zestarzały się i bawią jak dawniej. Prawdziwy król Popu :-)

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-11-2022 [07:34] - jazgdyni | Link:

@@@

Sprawa jest niby prosta - co jest prawdą, a co fałszem. Już małe dzieci grają w przedszkolu w taką grę - czerwone, czy zielone. Co z tego, gdy wieczorem, przed snem, mama, albo tata, opowiedzą kolejną bajkę i będzie można się zanurzyć w nierzeczywistym świecie księżniczek, złych czarownic i gadających misiów.
Już wtedy każdy kształtuje swój własny świat, swoje spojrzenie na świat. Swój światopogląd, I nierzadko prawda przeplata się z fałszem tak mocno, że biedakowi trudno się rozeznać.
Nie żyje więc on w realnym, prawdziwym świecie, tylko w wyobrażeniu jakie ma o nim.
Podobno z tego powoli się wyrasta, by w końcu widzieć rzeczywistość. Może tak kiedyś było, ale dzisiaj tak nie jest. Potężne siły przy pomocy takich powszechnych narzędzi, jak propaganda, reklama, fejkniusy dbają o to, żeby raz złowiony na wędkę atrakcyjnego fałszu, nigdy, nawet jako starzec nie opuścił swoich wyobrażeń. I tworzy się patologiczna sytuacja - każdy taki biedak jest przekonany, że - ja wiem, jak jest na prawdę!
Tylko... najczęściej, ci najmądrzejsi, co posiadli prawdziwą wiedzę, też preferują ukryć się za maską - chwytliwy i dumny nick, atrakcyjny awatar. Niby tacy przekonani o swojej wyjątkowości, publicznie wolą występować jako KTOŚ - człowiek w masce. niż jako JA - konkretny Jaś Kowalski. Bo jednak może się mylę i narażę na śmieszność.
Nasz kolega, miłośnik niemieckiej jakości wyrobów, ich zmyślności i porządku, piewca Lidla i Volkswagena, już nie powie, ze taki hojnie dotowany przez swoje ojczyste państwo Lidl, handluje w dużym stopniu świetnymi, polskimi towarami. A reszta produktów również pochodzi z całego świata. Nie mówi więc o tym, bo to mu nie pasuje do jego wyobrażenia, gdzie Niemcy są narodem genialnym, więc powtarzając za Sikorskim i Wałęsą, uważa, że to oni powinni Europą kierować, Więc schowany za swoją maską anonima, broni swoich ukochanych wyobrażeń.
Zdarzają się śmieszne wyjątki. Nasz komiczny Grześ - co idzie przez wieś - ocenia siebie tak wysoko, że postanowił dalej istnieć w sieci pod własnym nazwiskiem. Jaki jest na prawdę, co niestety źle świadczy o jego zdolnościach intelektualno - kognitywnych, pokazał sam, nazywając się wyznawcą liberterianizmu. To atrakcyjna pułapka. Byłem młodszy, to też w nią wpadłem. Lecz jak uczciwie spojrzeć - oznacza to tylko - tylko ja się liczę. Taki egocentryzm do kwadratu z dorobioną ideologią. Czyli znowu - nie prawdziwa rzeczywistość, tylko swoje wyobrażenia.
Żyjąc zamaskowany, zazwyczaj wolimy wybrać fałsz.

Ps. Przepraszam wszystkich pozostałych schowanych za nickiem, którzy po prostu obawiają się o siebie.

Obrazek użytkownika Edeldreda z Ely

26-11-2022 [07:48] - Edeldreda z Ely | Link:

@ Pan Marynarz

Przeprosiny przyjęte 😎✌️

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-11-2022 [07:53] - jazgdyni | Link:

@E z Ely

Jestem pewny, że za tym kapitalny nickiem skrywa Pani piękny umysł i urodę.

Ahoj stąpający po twardym

Obrazek użytkownika tricolour

26-11-2022 [08:57] - tricolour | Link:

@jzg

Wiesz, co to jest sklep? 

Dla ciebie to miejsce, gdzie się kupuje. Tymczasem sklep, to miejsce gdzie się sprzedaje. Oczywiście jedno wiąże się z drugim, ale to konieczna relacja.

Więc Lidl sprzedaje, by zarobić na sprzedaży i sprzeda ci wszystko, serek gryficki albo gówno łowickie jeśli tylko na tym zarobi. Problem w tym, że cały polski handel hurtowy jest w rękach niemieckich, o czym taki tchórzliwy patriota, jak ty, nawet nie wspomni. Na dodatek ten handel hurtowy powiększony jest o detaliczny markami lidlowymi, aldikowymi i innymi kaulandowymi, bo stada niedorobionych patriotów sprzedadzą się za pięć groszy rabatu nawet w sklepie putina.

Ze mnie nie jest piewca tylko szyderca, capie.

Obrazek użytkownika tricolour

26-11-2022 [09:45] - tricolour | Link:

I jeszcze ci dopowiem, patryjoto od siedmiu boleści, że znakomita większość tych wspaniałych krajowych produktów spożywczych powstała na obcych liniach produkcyjnych (mamy choć krajowe dojarki?), została rozwiedziona obcymi samochodami ciężarowymi i dostawczymi na cudzej ropie, a kredytów na to udzieliły obce banki, które znają nawet do mnie adres mailowy i przysyłają oferty podczas gdy NIGDY nie napisał do mnie żaden polski bank. Pewnie mu się nie opłaca to, co się opłaca obcym...

A sam koniec dlugiej drogi wspaniałego krajowego produktu najwyższej jakości, ale na obcym napędzie, stoi Lexus lub inny Merol, i cała kasa poszła w cholerę.

Wiesz jak to się nazywa? Wiesz jak się nazywa 1 euro z Unii, która dostaje z powrotem 90 eurocentów?

Obrazek użytkownika Es

26-11-2022 [10:56] - Es | Link:

@tri
Tego nie chce wiedzieć żaden z napompowanych akademijno wiecowych patryjotów. 

Obrazek użytkownika u2

26-11-2022 [17:00] - u2 | Link:

gówno łowickie

Wyrażaj się kulturalnie młokosie, po raz kolejny ciebie ostrzegam, że zachowujesz się jak zwykły buc. Skąd takie buce jak ty się biorą ?

Obrazek użytkownika jazgdyni

26-11-2022 [12:30] - jazgdyni | Link:

Dwa powyższe, komentujące osobniki, których uwiera w kroku i pod pachami, bo biedna, 100 lat tylko okradana RP, podnosi się z kolan. Właściwie to usiłuje się podnieść, bo ciągle jeszcze gruba część rodaków woli, jak leży ona na plecach i nie przeszkadza ważniejszym z lewa i prawa. Lidlowiec właśnie stara się dowieść, że szopy są ważniejsze i lepsze, bo oni sprzedają, a my tylko kupujemy. A i tak towary są tylko niby polskie, bo jak rozetniesz jabłko, czy kawał wieprzowiny, to w środku już od dawna jest hakenkrojc.

Skąd ta nienawiść do Polski? Przecież wyciągnięto ich zza stodoły, dano toalety i nauczono korzystać z papieru toaletowego. I mają nawet więcej niż w Rosji i Niemczech - swobodnie o swoich miłościach mogą pisać i nikt ich nie zamyka w KL lub za Ural wysyła. No cóż... już pół wieku temu śpiewano - chłop żywemu nie przepuści...

Obrazek użytkownika tricolour

26-11-2022 [14:13] - tricolour | Link:

@jzg

Nie mnie pytaj dlaczego. Zapytaj swego kumpla Andy51 dlaczego po masło chodzi do Auchan? Bo gdy ja go o to przycisnąłem, to zamilkł na mój widok i moim zdaniem prysł mit gospodarczego patryjoty. Tak to widzę.

Zapytaj innego blogera, który gdy tylko wybuchła pandemia, zawiesił DG, by złotówki do Polski nie dopłacić składkami na SIEBIE. A gdy zaczęły się tarcze, to zaraz odwiesił, bo DAJĄ. I teraz wielbi rząd...

To nazywasz wstawaniem z kolan? To jest prywata posunięta do granic absurdu, prywata, która zżera ten kraj od pięciuset lat.

Tyle mam w tym temacie, bo polski samochód elektryczny będzie z chin, na koreanskich akumulatorach z Kobierzyc.

Obrazek użytkownika u2

26-11-2022 [17:05] - u2 | Link:

Skąd ta nienawiść do Polski?

To że Niemiec im (za)płaci(ł) to pewne. Na S24 również miałem takie rozmówki z niemieckimi cieciami, którzy sie chwalili jak im Niemiec dobrze płacił.

PS. Reparacje od Niemiec traktują jako pretekst do wojny z Polską, a nie do unormowania stosunków sąsiedzkich na zdrowych zasadach. Im Polska zwisa i powiewa, byle Niemiec ich wynagradzał jurgiełtem :-)