Twierdzicie, ze Polska dziś dzieli się na ludzi i na patologię. Patologia to są wszyscy nie nadążający za tempem przemian rzekomo ustrojowych, potrzebujący pomocy, bo np. urodziło im się więcej dzieci, niż planowali. Bo np. stracili pracę, a mają te dzieci na utrzymaniu. Bo np. któreś z nich zachorowało. Bo np. zachorowało dziecko. Bo np. wszystko im się zawaliło, bo spalił im się dom, bo w wypadku zginął jedyny żywiciel rodziny, bo padli ofiarą oszustwa, dość prostego do przeprowadzenia, kiedy każdy oszust, byle antyrządowy, ma po swojej stronie nadzwyczajną kastę.
Twierdzicie, że oni wszyscy okradają was, bo płacicie podatki. Oczywiście - to skrót myślowy. Kwestionujecie podatki, bo jest ich zbyt wiele, są zbyt wysokie i paraliżują waszą aktywność, bo stać was na dużo więcej pod jednym warunkiem, że to państwo nie będzie was okradać. To państwo, czyli Polska. No i ten rząd, i ta partia rządząca, czyli PiS. Zwłaszcza ta partia rządząca. Każda inna partia mogłaby ściągać z was podatki wielokrotnie wyższe i okradać was ze 100 procent wszystkiego, co wypracujecie, byleby tylko nie nazywała się PiS. Okradająca PO to jednak zupełnie inny poziom, to nobilituje, prawda?
Cos wam powiem. Ta partia rządząca naraziła się tylu ludziom – od polskiego rolnika, polskiego przedsiębiorcy, polskiego celebryty po europejskie elity polityczne, biznesowe i każde inne - że cudem jest, że jeszcze istnieje. W latach 2007-2015 ją i szczególnie dokuczliwych jej przyjaciół odwiedzał seryjny samobójca, w 2010 roku z pomocą moskiewskiego sojusznika udało się wyeliminować jej najwybitniejszych polityków, a tuz przedtem i tuż potem - jeszcze co najmniej stu świadków zbyt wiele wiedzących o tym „lądowaniu”, o tym zleceniu, o tych rozmowach, o tych planach, o tych żółwikach, o tym kontrakcie gazowym… O tej masakrze. O tych głowach oddzielonych od ciał. O tych niczyich rękach, nogach, dziurach w czaszkach ofiar, które dobito , o tych niedopałkach i śmieciach w foliowych workach zamiast trumien, o tych obleśnych uśmiechach kanalii podnieconej widokiem ludzkich szczątków, bezczelnie bredzącej o kopaniu na metr w głąb…
Twierdzicie, że to nie ma znaczenia, bo i tak nikt ich za to nie ukarze. Owszem, nikt ich za to nie ukarze, bo niestety, wbrew naszym nadziejom, nadszedł dzień, kiedy solidarność środowiskowa zwyciężyła Solidarność. Ale my jesteśmy wolnymi ludźmi i żadne tego typu „zwycięstwo” nas nie skrępuje. I jest nas zbyt wielu, żeby kiedykolwiek zwyciężyła nas zwyczajna księgowość. TUTAJ bilans nie istnieje. TUTAJ nie ma zysków. Dopóki mordercy smoleńscy chodzą wolni, my będziemy przy tych, których zamordowano - i przy ich bliskich.
Czy to, waszym zdaniem, jest nieuczciwe? Czy to, waszym zdaniem, jest antypaństwowe? Czy to was w jakikolwiek sposób obraża, niszczy, poniża? Czy to, że istnieją w Polsce ludzie od dziesięcioleci wołający o sprawiedliwość, o kraj nie zdominowany przez morderców i złodziei, was dziwi?
O co wam tak naprawdę chodzi?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 15395
Do tego by stwierdzić, że 10.04.2010 roku dokonano zbrodni na polskiej patriotycznej elicie(to zbrodnia wpisująca się w ciąg zbrodni na polskich elitach, dokonywanych przez naszych zbrodniczych sąsiadów ze wschodu i zachodu na przestrzeni trzech ostatnich wieków, której celem jest podporzadkowanie im Narodu Polskiego, pozbawionego swoich elit i przez to łatwiejszych do wykorzystywania dla ich interesów), nie potrzeba wraku i oryginalnych czasrnych skrzynek, bo te sfałszowane kopie nagrań z FDR i CVR, zeznania świadków i inne dostępne fakty i poszlaki, poddane dokładnej analizie i selekcji wg zasad stosowanych w procesach poszlakowych, pozwalają na dojście do prawdy o istocie i przebiegu wydarzeń z 10.04.2010 roku.
Ci, co interesowali się tymi wydarzeniami zgodza się z tezą, że wydarzenia te, były nie tylko skrywane mgłą panującą na lotnisku Siewiernyj w Smoleńsku, ale skrywała i skrywa je mgła dezinformacji, tak "gęsta" jak ta na lotnisku.
Taką sytuację nazywa się chaosem informacyjnym a ten chaos informacyjny w sprawie tej zbrodni, był i jest na najwyższym poziomie, bo w jego wytwarzanie i docieranie z nim do głów społeczeństwa i to nie tylko polskiego, ale też społeczeństwa euroazjatyckiego i euroatlantyckiego(od Kamczatki przez Azję, Europę, Amerykę Płn., po Alaskę), zaangażowane były rządy, instytucje międzynarowe i wszelkiego rodzaju media, z mediami elektronicznymi na czele.
Relacje z tych wydarzeń, to prawda wymieszana z kłamstwem, co w konsekwencji sprawia, ze te relacje tracą więź z rzeczywistością, stają się symulakrami, (opisanymi przez Jean’a Baudrillard’a w książce "Symulacra and Simulation" z 1981), które w fazie ostatecznej dochodzą do całkowitego wyzwolenia z referencji względem głębokiej rzeczywistości - to jest symulacji.
Przekazywane treści (znaczniki) służą więc jedynie symulacji, stąd obiektywna przejrzystość „panoptikonu Foucaulta” * traci sens.
* - „Panoptikon"(Panopticon; gr. pan = wszystko; optikos = widzieć) - nazwa więzienia, wymyślonego i zaprojektowanego przez angielskiego filozofa utylitarystę, Jeremy'ego Benthama. Niezwykłość "Panoptikonu" miała polegać na tym, że jego konstrukcja umożliwiałaby więziennym strażnikom obserwowanie więźniów tak, by nie wiedzieli, czy i kiedy są obserwowani.
Symulacja jest generowana za pomocą hiperrealności pozbawionej oparcia w realności (piękno staje się piękniejsze od piękna, prawda staje się prawdziwsza od prawdy itp.).
Symulacja jest ekstazą rzeczywistości, a telewizja operująca słowem i obrazem, jest podstawowym medium takiej ekstazy**.
/1
** - Ekstaza /stgr. ἔκστασις (ekstasis), bycie na zewnątrz siebie/ – wieloznaczne pojęcie, najczęściej odnoszące się do stanu człowieka, w którym działania i władze duszy są tak zwrócone ku przedmiotowi poznania i pragnień, że osoba w mniejszym lub większym stopniu staje się niezdolna do odbierania i odczuwania zewnętrznych bodźców zmysłowych
Analizując sens i istotę wydarzeń związanych z tragedią smoleńską, należy zwrócić uwagę na nieprawdopodobny chaos informacyjny przekazów medialnych oraz percepcyjny***, wyrażający się we wprost diametralnie odmiennym postrzeganiu tych samych faktów i zdarzeń, przez licznych różnych świadków naocznych.
***- Percepcja - organizacja i interpretacja wrażeń zmysłowych, w celu zrozumienia otoczenia.
Percepcja to postrzeganie; uświadomiona reakcja narządu zmysłowego na bodziec zewnętrzny; sposób reagowania, odbierania wrażeń.
Do analizy stanu tej hiperrzeczywistości można wykorzystać naukoweą teorię chaosu i próbować znaleźć atraktory, które skupiają dziesiątki, setki , czy nawet tysiące różnych rozproszonych i chaotycznych strzępów informacji, z których można zbudować syntezę zdarzeń wyjaśniającą prawdziwy przebieg i istotę tych zdarzeń.
Atraktor "przyciąga" znajdujące się blisko niego trajektorie, na co wskazuje jego nazwa (attract = przyciągać).
Czasem stosowana jest polska nazwa: "ściek".
Każdy atraktor ma swój obszar przyciągania zwany basenem przyciągania (zbiór takich warunków początkowych, dla których trajektoria zmierza do atraktora).
Atraktor jest ukrytym, trudnym do zaobserwowania uporządkowaniem procesu.
Znając go, można dokonać odtworzenia i uporządkowania przebiegu procesu.
Jednym z takich atraktorów(moim zdaniem podstawowym) pomagającym analizować istotę i przebieg wydarzeń, był czas lokalny, jaki w dniu 10.04.2010 roku był używany w mediach i u operatorów telefonii komórkowej, na obszarze od Kamczatki po Alaskę, na jakim był oparty mediany przekaz i percepcja zdarzeń odbierana przez naocznych świadków.
Przekaz medialny w dniu 10.04.2010 roku był symulacją, czyli ekstazą rzeczywistości, a telewizja (TVP INFO, TVN24) podstawowym medium takiej ekstazy (choć przecież nie jedynym, bo również Polskie Radio).
Medialny przekaz tego dnia odbywał się wg chronologicznego porządku opartego czasie lokalnym/urzędowym obszaru od Kamczatki po Alaskę, generowanym przez urzędowe serwery czasu(w Polsce serwery Laboratorium Czasu i Częstotliwości Głownego Urzedu MIAR) i jego odpowiedniki w poszczególnych państwach tego obszaru.
/2
Takie jednolite i zgodne działanie urzędów na tak wielkim obszarze, polegajace na zmianie obowiązującego wtedy czasu urzędowego letniego, na czs strefowy zimowy(czas urzędowy tego dnia został cofnięty o jedną godzinę do tyłu, tak jak to się dzieje jesienią, gdy z czasu letniego przechodzimy na czas zimowy/strefowy), musiało być uzgodnione na poziomie urzędów nadzorujących czas urzędowy w państwach tego obszaru za przyzwoleniem władz politycznych tych państw(państwa NATO i Rosja).
By to zobrazować czytelnikom, załączę linki do screenów z ekranów telewizyjnych stacji transmitujących w trybie "NA ŻYWO" , konferencję prasową premiera D.Tuska, odbywaną po zakończeniu nadzwyczajnego posiedzenia rządu w dniu 10.04.2010 roku.
Były to stacje telewizyjne:
- TVP Info
- RUSSIA TODAY
- CNN
Oto linki do tych screenów:
- zestawienie linków z opisem czasów emisji, wyrażonych czasem zimowym zamiast urzędowego letniego:
https://t.co/NXN40kxpeb
UTC/GMT
https://t.co/vDjPeZnvvE
MOSKWA - UTC?GMT+3
https://t.co/XvyexA4x1e
WARSZAWA, TVP Info - UTC/GMT+1
https://t.co/I7nbbxNXpF
ATLANTA - GEORGIA, CNN - UTC/GMT-5
https://t.co/TFqwjbtLG7
Twoje wyobrażenie o rzeczywistości związanej z realizowaniem recept przez ludzi starszych, musi pochodzić od dezinformatorów z WSI24, GW i reszty mediów RASP("Newsweek", der Onet itp.).
Widać, że nigdy nie przechodziłeś nawet obok apteki, bo tam ustawiają się właśnie kolejki złożone głównie ze starszych osób.
Przechodziłem raz koło apteki, zaraz obok niej leżalo psie gówno. To oznacza, że starsi w aptece, to głównie zwierzęta?
Właśnie oglądam film Roma na Netflix. Meksykańska służąca ciagle sprząta podwórko jaśnie państwa, a tam jeden pies robi niemożebnie wiele kup, w które wdeptuje ciągle jaśnie pan i wrzeszczy z tego powodu na służącą. Twoja walka z psimi kupami to właśnie taka walka z wiatrakami i służącymi meksykańskimi:-)
PS. Skończy się i twoja młodość młokosie, i młodzi ciebie będą oskarżać że nie sprzątasz po swoim piesku :-)
- Tak, hrabio?
- Czy to plastelina?
- Hmm... Nie, to gówno, hrabio.
- No, tak... No bo - skąd plastelina w dupie?
to jest zupełnie inny PIS niż 2017-2022. Rzad może i powinien narażać się elitom europejskim, o ile robi to w interesie Polski, po to jest, po to został wybrany, po to PIS wygrał wybory, czyż nie? Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ale dlaczego na litość "narażają" się polskim rolnikom i przedsiębiorcom? Dlaczego pograzaja ten biedny kraj w niebotycznych długach, przy których ci poprzedni wyglądają na harcerzyków? Ach wiadomo, "pandemia", teraz wojna i Putin, i bracia Ukraińcy... No siła wyższa, taki dar niebios.
Zamieszczałem w różnych miejscach ten i inne wywody prowadzace do tej samej konkluzji co do istoty tych wydarzeń i efekt ciągle ten sam , czyli milczenie. Nikt nie podejmuje merytorycznej dyskusji na ten temat i argumentów tam zawartych.
Jaka jest tego przyczyna?
Czy powszechny brak wiedzy na temat zegara światowego i zasad zmiany czasu ze strefowego/zimowego na czas urzedowy letni, czy strach przed prawdą, jaka z tych konkluzji wynika?
Napiszę jak u jazgdyni – też o tym piszę!
https://biuletynnowy.blo…
Pozdrawiam!
Korzenie sięgają średniowiecza.
A chodzi o niepłacenie podatków, niesłużenie w armii, podleganie jakiemuś własnemu systemowi sądownictwa, możliwość życia we własnej bańce ideologicznej.
I to sprowadza się do wewnętrznego pasożytnictwa, separatyzmu i ostatecznie konfliktu z patriotami gotowymi do poświeceń.
Ten sepratyzm ma wiele twarzy i dotyczy wielu różnych środowisk.
Historycznie carowie rosyjscy radzili sobie z tym bezzględnie tłumiąc wszelkie bunty ,sprzeciwy i odmienności terrorem opryczniny.
W Polsce tych zasobów ludzkich , szczególnie jako rekruta w armiii nie udawało się uruchomć.