„Druga armia świata” wciąż walczy… w onucach

@ścierwousz
Ciekawe komu prędzej skończą się onuce?
Ukraińskim herojam czy kacapskim orkom?

Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) donosi w swoim serwisie internetowym tygodnika "Spiegel".
Urząd ostrzega przed kolejnymi rosyjskimi aktami sabotażu przeciw infrastrukturze krytycznej "w ilościowo i ewentualnie także jakościowo zwiększonej formie". Ataki Rosjan mogą być skierowane przeciwko połączeniom gazowym i energetycznym, a także internetowym na dnie morza. Również obiekty na morzu lub na lądzie, takie jak terminale LNG lub turbiny wiatrowe, mogą "stanowić kolejny cel ataku rosyjskich terrorystów". Pod rozwagę" należy wziąć również cyberataki.

Po co zmieniać sprawdzone rzeczy?
Niemcy też się śmiali z ruskich walonek, fufajek i onuc. Generał Mróz ich nauczył szacunku.

Śmichy, śmichem, ale prawda jest taka, że onuca jest lepsza od skarpet, najważniejsze, że jest wykonana z naturalnych włókien, dobrze zabezpiecza stopy przed odparzeniami, czy odciskami, stopy w takiej onucy tak się nie pocą, bo naturalna, "skarpeciarze" powinni wiedzieć, że najlepsze są skarpety wełniane, to tak gwoli ścisłości.
W putinowskiej armii jest co innego ważne, to hołota bez motywacji, Putin sądzi, że jak za czasów IIWŚ pokona Ukraińców ilością "mięsa armatniego", aż im amunicji zabraknie, a widać że się przeliczył, inne czasy a i motywacja Ukraińców jest równie ważna jak sama broń, równie niebezpieczna.
Jak Putin przegra, a tak będzie, zostanie pośmiewiskiem świata, a i jego wrogowie głównie Chiny inaczej będą kalkulować swoją strategię, jak ruszą na Rosję, a ruszą, mówi się o tym od dziesięcioleci.

Poranne wiesci z frontu
Zniszczenie rosyjskiego „Grada” wraz z amunicją w Ternach w obwodzie donieckim
https://twitter.com/i/status/1577992706403569665

@Fekaliusz chyba coś z główką nie styka, ciągle tylko piszesz o sraniu/obsraniu/zesraniu etc. Onuca to sprawdzona rzecz. Mój dziadek i dziadek żony zakładali onuce do gumiaków i nie mieli problemów ze stopami. A ze skarpetami to różnie. A to odciski, a to noga się odparzy. Jak pracowałem na wsi też używałem onuc. Jedyny problem, to trzeba mieć trochę w głowie, by poprawnie zawinąć stopy. Ale to dla ciebie pewnie nie do ogarnięcia.