Pamiętacie jak czerwona Polityka zamieściła przed wyborami w 2007 roku okładkę z Tuskaczenką i wielkim podpisem: Tusku musisz!. Przypomniała mi się ta prymitywna agitka, patrząc na ostatnie nerwowe podrygiwania przywislańskiego salonu, w związku z dokumentami na temat Lecha Wałęsy, które odnalazły się w zakamarkach sejmowego archiwum.
Jak na zawołanie nadworny tzw. dziennikarz III RP Tomasz Lis zrobił program, gdzie zaproszeni goście udowadniali wbrew logice i faktom, że Lech Wałęsa wielkim Polakiem jest i basta. Niejaki Grupiński - działacz PO - stwierdził, że dla niego cokolwiek by nie wypłynęło to Lech Wałęsa wielkim Polakiem jest i basta. Tylko czekać, aż odezwie się sam Adam M., który w ramach krzewienia wolności słowa w Polsce zagrozi wszystkim dostrzegającym rysy, pęknięcia czy wręcz wyłomy na spiżowym pomniku Bolesława procesami sądowymi. Bo Lech Wałęsa wielkim Polakiem jest i basta..... i tak już od ponad 20 lat....
No cóż, dekonstrukcja największego symbolu III RP jakim jest elektryk z Gdańska, byłaby symbolicznym początkiem końca zdemaskowania wielkiej ściemy, jaka była podwaliną pod ukształtowany po 89 roku w Polsce system. Tak więc Bolku musisz po raz kolejny wytrzymać atak Ciemnogrodu bo inaczej....... i nie wzoruj się na Ryśku z Klanu, który po latach zamęczania Polaków swoją szlachetną facjatą odchodzi z serialu. Ty musisz wytrwać!. Pookrągłostołowa telenowela must go on!.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5155
Zeby zostac elektrykiem to trzeba przynajmniej miec mature i znac liczby zespolone a ten typ obu tych rzeczy nie ma a wiec nie nalezy obrazac ludzi wykonujacych trudny i odpowiedzialny zawod elektryka. Proponuje, zeby okreslac go nazwa monterajza bo chyba na wiecej stac go nie bylo.
Składam samokrytyke i przepraszam wszystkich elektryków. Pzdr.
Un nie jest "wielkim elektrykiem", jeno "byłym mizernym ładowaczem akumulatorów w Śp Stoczni Gdańskiej".
pewnie włożyć kabla do gniazdka nawet nie potrafi, w jego charakterze raczej leży wyjąć kabel, rozebrać gniazdko, wyrwać okablowanie i sprzedać ołów a z gumy opał zrobić
ponieważ programy są realizowane wieczorem lub przynajmniej późnym popołudniem. Tajemnicą poliszynela jest, iż Adam M pozostaje w stanie trzeźwości co najwyżej do trzynastej co dyskwalifikuje go z udziału w tychże debatach.
Dyplomat NIK-usia?
Zbrodniom już jest pomyślenie:
Pomylić Bolka z rozwolnieniem
A kwity wygrane w totka
Objąć klauzulą wychodka.