Niezwyciężona Armia okupowanej Europy

14 lutego 1942 r. Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski powołał Armię Krajową (AK). Była ona kontynuatorką Służby Zwycięstwu Polski (SZP) i Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), formowanych do walki z okupantem niemieckim i sowieckim już od 1939 r. Pierwszym dowódcą AK został komendant główny ZWZ, gen. Stefan Rowecki „Grot”.  
Przemianowanie ZWZ na AK w lutym 1942 r. znacząco podniosło rangę sił zbrojnych w Kraju: ze Związku stawały się one podziemnym Wojskiem Polskim, którego dowódcy powinny zostać podporządkowane wszystkie inne niepodległościowe organizacje wojskowe.

W czasie II wojny światowej Armia Krajowa była największym w Europie podziemnym wojskiem zorganizowanym do walki z okupantem niemieckim (i sowieckim). W 1944 r. jej liczebność sięgała ponad 350 tys. zaprzysiężonych żołnierzy, w tym ok. 10 tys. oficerów i ok. 35-40 tys. ochotników walczących w oddziałach leśnych.
Walka prowadzona przez AK była rozwijana na skalę niespotykaną w żadnym innym kraju okupowanej Europy. Wyróżniała ją ogromna różnorodność działań: wywiad, kontrwywiad, dywersja, niepodległościowa propaganda, łączność kurierska i radiowa, szkolenie kadr, legalizacja, pozyskiwanie broni, produkcja środków walki, a także obecność konspiracyjna w obozach jenieckich i obozach zagłady.

Budowa struktur postępowała razem z prowadzeniem akcji scaleniowej, w wyniku której w szeregach AK zjednoczonych zostało większość rozproszonych wcześniej sił wojskowych podziemnych partii politycznych: ludowców (Bataliony Chłopskie), socjalistów: Gwardia Ludowa Wolność, Równość, Niepodległość; narodowców: Narodowa Organizacja Wojskowa). W nurcie niepodległościowym poza strukturami akowskimi pozostawały Narodowe Siły Zbrojne. Natomiast elitarnym kadrowym wsparciem dla AK było kilkuset specjalnie przeszkolonych w Wielkiej Brytanii żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych, zrzucanych na spadochronach na teren okupowanego kraju (cichociemni).
Armia Krajowa była ochotniczym wojskiem Polskiego Państwa Podziemnego. Wchodziła w skład Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej. Jej strategicznym celem było przygotowanie i wywołanie ogólnopolskiego powstania.
AK została rozwiązana 19 stycznia 1945 r. przez gen. Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka”. W sytuacji zajmowania Polski przez okupanta sowieckiego, byłym żołnierzom Armii Krajowej polecono wówczas prowadzenie dalszej działalności „w duchu odzyskania pełnej niepodległości państwa i ochrony ludności polskiej przed zagładą”.

19 stycznia 1945 r rozwiązano Armię Krajową. Wobec błyskawicznych postępów wielkiej ofensywy wojsk sowieckich, która w połowie stycznia ruszyła znad Wisły, Dowódca Armii Krajowej Dowódca Sił Zbrojnych w Kraju gen. bryg. Leopold Okulicki „Niedźwiadek” wydał ostatnie rozkazy do żołnierzy AK, w którym rozwiązał „szeregi AK”. 

Jednocześnie wyraźnie stwierdził, iż zajęcie Polski przez Armię Czerwoną to „zmiana jednej okupacji w drugą”. Jednocześnie skierował drugi rozkaz, tajny, do dowódców, aby się nie ujawniali, utrzymywali z nim stałą łączność oraz zachowali dobrze zakonspirowane sztaby.

Niestety, rozkaz „Niedźwiadka” wprowadził zamieszanie w struktury AK. Spowodował ich powolną destabilizację i choć miał na celu ochronę szeregowych żołnierzy przed zemstą Sowietów, ten zamysł się nie udał. Druga strona nigdy nie miała zamiaru oszczędzenia kogokolwiek, a szczególnie oddziałów Armii Krajowej.

Gen. Okulicki został aresztowany przez NKWD w marcu 1945 r. w Pruszkowie wraz z innymi przywódcami polskiego państwa podziemnego. Przewiezieni zostali wszyscy do moskiewskiego więzienia na Łubiance i skazani w tzw. procesie szesnastu. „Niedźwiadek” dostał 10 lat. Zmarł w niejasnych okolicznościach w sowieckim więzieniu w grudniu 1946 r.

Ostatni rozkaz gen. Okulickiego"

"ŻOŁNIERZE SIŁ ZBROJNYCH W KRAJU!

Postępująca szybko ofensywa sowiecka doprowadzić może do zajęcia w krótkim czasie całej Polski przez Armię Czerwoną. Nie jest to jednak zwycięstwo słusznej sprawy, o którą walczymy od roku 1939. 

W istocie bowiem – mimo stwarzanych pozorów wolności – oznacza to zmianę jednej okupacji na drugą, prowadzoną pod przykrywką Tymczasowego Rządu Lubelskiego, bezwolnego narzędzia w rękach rosyjskich.

Żołnierze! Od 1 września 1939 r. Naród Polski prowadzi ciężką i ofiarną walkę o jedyną Sprawę, dla której warto żyć i umierać: o swą wolność i wolność człowieka w niepodległym Państwie.

Wyrazicielem i rzecznikiem Narodu i tej idei jest jedyny i legalny Rząd Polski w Londynie, który walczy bez przerwy i walczyć będzie nadal o nasze słuszne prawa.

Polska, według rosyjskiej receptury, nie jest tą Polską, o którą bijemy się szósty rok z Niemcami, dla której popłynęło morze krwi polskiej i przecierpiano ogrom męki i zniszczenie Kraju. 

Walki z Sowietami nie chcemy prowadzić, ale nigdy nie zgodzimy się na inne życie, jak tylko w całkowicie suwerennym, niepodległym i sprawiedliwie urządzonym społecznie Państwie Polskim.

Obecne zwycięstwo sowieckie nie kończy wojny. Nie wolno nam ani na chwilę tracić wiary, że wojna ta skończyć się może jedynie zwycięstwem jedynie słusznej Sprawy, tryumfem dobra nad złem, wolności nad niewolnictwem.

"ŻOŁNIERZE ARMII KRAJOWEJ 

Daję Wam ostatni rozkaz. Dalszą swą pracę i działalność prowadźcie w duchu odzyskania pełnej niepodległości Państwa i ochrony ludności polskiej przed zagładą. Starajcie się być przewodnikami Narodu i realizatorami niepodległego Państwa Polskiego. 

W tym działaniu każdy z Was musi być dla siebie dowódcą. W przekonaniu, że rozkaz ten spełnicie, że zostaniecie na zawsze wierni tylko Polsce oraz by Wam ułatwić dalszą pracę - z upoważnienia Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zwalniam Was z przysięgi i rozwiązuję szeregi AK.

W imieniu służby dziękuję Wam za dotychczasową ofiarną pracę. Wierzę głęboko, że zwycięży nasza Święta Sprawa, że spotkamy się w prawdziwie wolnej i demokratycznej Polsce.
Niech żyje Wolna, Niepodległa, Szczęśliwa Polska."

Cześć i Chwała Bohaterom

Źródło :
https://niezalezna.pl/92535-da...
https://dzieje.pl/aktualnosci/... 
https://www.fakt.pl/hobby/hist...
https://muzeum1939.pl/14-luteg...
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

19-01-2022 [16:33] - u2 | Link:

Folksdojcze również mają tradycję walki w AK. Tyle że w ich przypadku AK oznacza Afrika Korps :-)

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

19-01-2022 [21:02] - wielkopolskizdzichu | Link:

Bardzo mało wiesz o folksdojczach i przyczynach dla których takowym się zostawało.

Obrazek użytkownika foros

19-01-2022 [19:31] - foros | Link:

Armia Krajowa i Polskie Państwo Podziemne mają wystarczająco wiele zasług, by, zakłamując historię, dodawać jej nowe.
1. Nie była to największa armia pratyzancka, ani największa organizacja konspiracyjna. Tutaj prymat należy zdecydowanie do Jugosławii, w 44r. armia ta miała ponad 600 tys. pod bronią, a w 45 do 800 tys.. Nie chce mi sie teraz szukać, ale przypuszczam, że partyzantka radziecka też była większa, zwłaszcza jeśli chodzi o ludzi pod bronią, walczących.
2. Nie niepokonana. Bo, spójrzmy prawdzie w oczy, AK przegrała na każdym polu, może prócz kultury i tradycji. Politycznie została rozbita i zinfiltrowana przez Sowietów- bardzo szybko i bez większych strat, militarnie przegrała z Niemcami najważniejsze bitwy (powstanie warszawskie). Dwóch z trzech szefów AK zostało przez Niemców schwytanych. Za swoje zasługi wojenne i dla Sowietów i aliantów zachodnich nie potrafiła dla kraju nic wywalczyć. Akcja  Burza koniec końców okazała się trwonieniem zasobów.
Część AKowców - wcale nie mała -okazała się też zwykłymi zdrajcami wydającymi swoich. O ile więc bohaterstwo żołnierzy przechodzi do narodowego panteonu, to trudno sprzeciwić się twierdzeniu, że dla wodzów Armii wyzwania postawione przez rzeczywistość okazały się zbyt trudne.
3. Czy AK powstała by walczyć z Sowietami? Na pewno nie. Choć takie walki zdarzały się. Generalnie jednak AK na ziemiach wschodnich z Sowietami współpracowało.

Obrazek użytkownika Tezeusz

19-01-2022 [20:29] - Tezeusz | Link:

Gdyby nie Armia Krajowa nie bylo by wogole Wolnej Polski a kolejna Republika ZSRR.
Polecam w tym względzie materiały IPN - warto przeczytać.
Nie rozumią tego komunisci przywiezieni do Polski na sowieckich tankach i ich pokolenia tzw Resortowi. Nie wspomnę także o idiotach  czerwonych wszelkiej maści i wrogów Polski.

Polecam także słowa Prezydenta RP
https://www.prezydent.pl/kance...

Żołnierze Armii Krajowej walczyli o polską wolność, ukształtowali też wyjątkowy wzór dla kolejnych pokoleń, którym kierują się także współcześni polscy żołnierze – mówili w Warszawie uczestnicy apelu pamięci z okazji. rocznicy powstania AK. Podkreślano też, że była ona fenomenem w okupowanej przez Niemców Europie.
http://polska-zbrojna.pl/Mobil...

" Z kolei marszałek sejmu Marek Kuchciński napisał w liście odczytanym przez posła Andrzeja Melaka, że działalność AK zajmuje jedną z bardziej chwalebnych kart w polskiej historii. Podkreślił też, że liczebnością i organizacyjną doskonałością AK przewyższała inne armie podziemne okupowanej Europy. „Męstwo i determinacja polskiego oręża w trudnych czasach okupacji pokazały, że w tamtych czasach każdy sprzeciw wobec zła miał ogromne znaczenie”, napisał marszałek.
Do wartości i ideałów żołnierzy AK odwołał się też w liście do uczestników obchodów minister obrony Mariusz Błaszczak. Pismo odczytał gen. broni Michał Sikora, zastępca Szefa Sztabu Generalnego WP. „AK nie tylko w trudnych konspiracyjnych warunkach kontynuowała nieustępliwą walkę, ale też ukształtowała wyjątkowy wzór dla kolejnych pokoleñ.."

Nieraz warto przeczytac literaturę przedmiotu. Wiedza to potęga. Inaczej po co sie ośmieszać.

Obrazek użytkownika foros

19-01-2022 [21:23] - foros | Link:

Z ostatnim zdaniem zgadzam się w zupełności. 
I jeszcze raz powtórzę, AK ma wystarczająco piękną historię, nie ma potrzeby by dokłamywać jej zasług, bo to tylko odrzuca, zwłaszcza młodzież bardzo czułą na punkcie prawdy.

Obrazek użytkownika Tezeusz

20-01-2022 [12:02] - Tezeusz | Link:

"Armio Krajowa. "
„Byłaś dla nas radością i dumą,
jak stal prężna, jak żywioł surowa,
ustom – pieśnią, sercu – krwawą łuną, Armio Krajowa.
Zimny ogień, granat pod podłogą,
łańcuch co dzień spajany od nowa,
zbrojne kroki nocą leśną drogą,
Armio Krajowa.
W bohaterów prowadziłaś ślady
naród zwarty jak grupa szturmowa,
aż spłynęłaś krwią na barykady, Armio Krajowa.
Nie rabaty, nie barwy mundurów,
nie orderu wstęga purpurowa,
ale skowyt i krew spod pazurów,
Armio Krajowa.
Choć nagrodą było Ci wygnanie,
kula w plecy, cela betonowa,
Co się stało, nigdy nie odstanie,
Armio Krajowa.
Odmówiono Ci sławy i życia,
ale symbol wyklęty i słowa
imię twoje wciąż sławią z ukrycia,
Armio Krajowa.
Nas nie stanie, lecz Ty nie zaginiesz.
Pieśń Cię weźmie, legenda przechowa.
Wichrem chwały w historię popłyniesz.
Armio Krajowa.”
Zbigniew Kabata.
"Tak bardzo tego pragnę, aby słowami mymi ktoś do życia przywołał, choćby na okamgnienie, w historię odchodzące wojenne pokolenie,
POKOLENIE Kolumbów, pokolenie bojowców, za nawias wyrzucone pokolenie Akowców.
Nie aby mnie, z nazwiska, ktoś w pamięci zachował,
chcę by mymi słowami wołał: ARMIO KRAJOWA!
Chcę aby z moich zgłosek pieśń wykrzesał jak diament,
tęczą w słońcu błyszczący nasz akowski testament.
Ale najbardziej chciałbym, aby mymi słowami
wyśpiewał chwalę tamtych, którzy nie mogą sami
krzywdy swojej dochodzić, których zmurszałe kości
nie zapłaty żądają tylko sprawiedliwości. ”
Zbigniew Kabata