Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Rozmaitości sportowe
Wysłane przez St. M. Krzyśków... w 01-12-2021 [00:51]
Motor – Legia
Wybieram się jutro na mecz 1/8 Pucharu Polski. Pozostając przy tradycyjnych nazwach klas rozgrywkowych, trzecioligowy Motor zmierzy się z pierwszoligową Legią. Lubin z Warszawą. Po latach błądzenia PZPN, wzorując się jak zwykle na zagranicy, przestało kombinować z formułą tych rozgrywek, czyniąc je ponownie fascynującymi. Wiem co mówię, byłem na meczu Czarni Żagań – ŁKS z Jerzym Sadkiem. Działo się!
Jutro będzie zimno, to najsampierw - dalej się zobaczy. Ma padać śnieg, a potem deszcz. Przewidywana temperatura odczuwalna – 6 stopni. Nad Bystrzycą i tak zawsze ciągnie, bez zapowiedzi. Mam nadzieję, że inne wrażenia pozwolą zapamiętać tę wyprawę inaczej niż jedyne: - Było zimno.
Kiedyś wybrałem się na mecz przy Oporowskiej we Wrocławiu: -4 i wściekle wiało, a ja bez kalesonów w jakichś bistorowych(?) spodniach, które mróz zmienił w blachę. To zimno zapamiętałem na całe życie.
Bilet na ten mecz opatrzony jest pouczeniami, ostrzeżeniami i klauzulami. Dotyczą covida. Nie wiadomo jak rozumieć ostatnie zdanie, oddzielone od wcześniejszego tekstu o maseczkach i zachowaniu dystansu. Brzmi zgoła tajemniczo:
„Każdy uczestnik imprezy zobowiązany jest do samodzielnego wyposażenia się w materiały ochrony osobistej”.
Niemiecka robota
Na spotkaniu górniczych klubów z Łęcznej i z Zabrza poświęciłem się i żeby lepiej widzieć, kupiłem bilet na wyższą trybunę. Ciepło nie było, ale opłacało się. Podziwiałem kunszt Janusza Gola i Łukasza Podolskiego. To co robiła gwiazda z Niemiec nosiło znamiona geniuszu. Z listy dokonań wybieram dwa.
- Start i uporczywy bieg do każdego podania, choćby od razu było wiadome, że piłka jest nie do dogonienia. Dla samej zasady - jakby należało demonstrować, iż tryby maszyny się kręcą. W końcu Łęczna została przez tę maszyną zmielona.
- Brak gestykulowania, do którego prawem kaduka, ktoś tak wybitny miałby prawo w pierwszym rzędzie. Dlaczego tracić energię; po co zdradzać przeciwnikowi swoje emocje, odczytywane jako słabość; dlaczego tracić koncentrację…
Postawa Łukasza Podolskiego na boisku w Łęcznej podkreśliła różnice natury kulturowej. On, jak i druga gwiazda, Robert Lewandowski, nie byliby w stanie optymalizować pracy nad swoimi talentami na innym terenie. Etos niemieckiej konsekwencji i pracowitości posłużył im nadzwyczajnie.
Wszyscy
Świetną, dramatyczną walkę stoczyli Brooklyńczyk Teofimo Lopez i pretendent do tytułu Australijczyk George Kambosos Jr. Pierwszemu gotów byłbym kibicować z racji jego związku z Sunset Park – chyba dzięki niemu napiszę coś ciekawego o tym miejscu, z którego dużo widać. Wobec drugiego boksera żywię respekt za przydomek Ferocious, co tłumaczą srogi albo okrutny. Walka potwierdziła, że na takie miano zasłużył. Wygrał z Amerykaninem na jego terenie wyraźnie, nie pękał ani przez moment. W niezwykle twardym pojedynku przeciwko mistrzowi wzniósł się na wyżyny woli, czy może rozsądniej byłoby powiedzieć: Himalaje woli.
Trenerem zdetronizowanego Teofimo jest jego ojciec, który podobnie jak syn stanowczo nie zgadzał się z werdyktem. – Teofimo wygrał 10 do 2, wszyscy to widzieli!
Na internetowym forum zostało to dowcipnie skwitowane, że w tym przypadku pojęcie „wszyscy” określa zbiór składający się z trzech osób: Teofimo, jego tatę i tego sędziego, któremu potrzebny jest pies – przewodnik dla niewidomych, gdyż ocenił walkę podobnie jak tych dwóch.
Posługujmy się terminem „wszyscy” nader ostrożnie.
Komentarze
01-12-2021 [08:09] - u2 | Link: Kiedyś wybrałem się na mecz
Kiedyś wybrałem się na mecz przy Oporowskiej we Wrocławiu: -4 i wściekle wiało
Taka temperatura jest teraz u mnie, na polskim biegunie zimna. Jak w takich warunkach grać w piłkę nożną ? Tylko w hali krytej :-)
01-12-2021 [13:40] - St. M. Krzyśków... | Link: Teraz przynajmniej boiska są
Teraz przynajmniej boiska są podgrzewane :)