Dziwnych uczuć doświadczam słuchając ludzi, których chciałbym uważać za poczciwych i szlachetnych wypowiadających się w temacie tzw. migrantów.
Nie brak wśród nich biskupów, profesorów, celebrytów....a ja zastanawiam się czy przypadkiem Opatrzność nie pokarała ich okropnie, zabierając im rzecz niezbędną do
normalnego funkcjonowania – wyobraźnię. Jak "straszni mieszczanie" z wiersza Tuwima widzą wszystko osobno – głodnych napoić, wyziębionych otulić bezdomnych wpuścić. Wystarczy to zrobić a znajdziemy się w raju...
Serdecznie zapraszam na kolejny felieton.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2736
Dobrego, poniedziałkowego Dnia Polsko, na szczęście żyje jeszcze pokolenia patriotów
#Murem za Polskim Mundurem
Nienawiść jest silniejsza od instynktu samozachowawczego. Zmiany, których się domagają uderzą najpierw w nich ale to się nie liczy jeżeli tylko zaszkodzi Polsce i Polakom. To są te same geny, których posiadacze budowali bramy witające czerwonych w 1939 roku , robili listy proskrypcyjne, donosili .... Po wojnie najkrwawsi oprawcy też z tej grupy. Jak widać nic się nie liczy, byle szkodzić. Poziom agresji to konsekwencja, chyba celowej, polityki udawanych reform i zmian.
uświadomić sobie powinno; https://bialystok.tvp.pl…