Tajemnicza afera mailowa

  Od ponad dwóch tygodni mówi się o aferze mailowej.  Zaczęła się ona od wykradzenia z prywatnej skrzynki mailowej ministra Dworczyka wiadomości opublikowanych na portalu Telegram, powiazanym z Rosjanami.  Ukazuja się tam wciąż nowe informacje.  Ostatnio ujawniono nawet tajemnicę wojskową na temat pocisków "Pirat".  Trudno jednak stwierdzić, jakie jest prawdziwe źródło tych wieści.  W dniu 16 czerwca 2021 odbyło się niejawne posiedzenie Sejmu RP, na którym polskie służby przedstawiły swoją wersję wydarzeń:

  "„Atak dotknął osób pochodzących z różnych opcji politycznych, a także pracowników mediów i organizacji pozarządowych. Na liście znalazł się również adres, z którego korzystał minister (szef KPRM) Michał Dworczyk. Służby odpowiedzialne za cyberbezpieczeństwo przeanalizowały kilka wiadomości wysłanych na adres ministra, które mogły posłużyć do potencjalnego phishingu - ich zawartość oraz konstrukcja miały na celu wyłudzenie danych niezbędnych do logowania. Zanotowano również kilkukrotne obce logowania do skrzynki pocztowej użytkowanej przez Ministra Dworczyka” - poinformował rzecznik w komunikacie.
Żaryn podkreślił, że wszystkie dotychczas pozyskane informacje wskazują, że działania grupy UNC1151, które dotknęły w ostatnich tygodniach Polskę, to element akcji „Ghostwriter”, której celem - jak dodał - jest destabilizacja sytuacji politycznej w krajach Europy Środkowej." {TUTAJ}.

  Polski rząd zaalarmował dosłownie cały świat  Premier Morawiecki mówił o ataku na szczycie UE.  Głos zabrali eksperci NATO, a ostatnio nawet Departament Stanu USA {TUTAJ}.  O dotychczasowych wyczynach grupy Ghostwriter" można przeczytać {TUTAJ}.  Tygodnik "Wprost zamieścił wywiad z amerykańskim ekspertem Benem Readem.  Niestety - tylko jego poczatek jest ogólnie dostępny:

  "Zdaniem polskich służb, maile z prywatnej skrzynki pocztowej ministra Michała Dworczyka wykradła powiązana z Rosją grupa hakerska UNC1151. „Wprost” rozmawia z szefem analityków, którzy jako pierwsi odkryli prowadzoną przez tę grupę operację „Ghostwriter”. – Nie mamy dowodów, że za tym atakiem stoi Rosja, choć jest to możliwe – mówi nam Ben Read z firmy Mandiant Threat Intelligence.
Wprost: Co to jest operacja „Ghostwriter”?
Ben Read, szef analityków Mandiant Threat Intelligence: Początkowo były to dwie różne operacje, które połączyliśmy w jedną, gdy okazało się, że stoi za nimi ta sama grupa: UNC1151.
Co to są za operacje?
Pierwsza polega na wyłudzaniu danych do logowania od istotnych osób w kraju, aby zyskać dostęp do informacji przez nich posiadanych lub wykorzystać ich konta w mediach społecznościowych do rozprzestrzeniania spreparowanych wiadomości. Druga dotyczy właśnie kampanii dezinformacyjnej.
W jej ramach tworzone są fake newsy, głównie uderzające w NATO i dążące do wprowadzenia lub zwiększenia podziałów politycznych i społecznych w krajach członkowskich.
Które kraje są na celowniku?
Państwa bałtyckie, Ukraina, Niemcy, Polska." {TUTAJ].

  Wielu publicystów i blogerów wątpi jednak w taki międzynarodowy spisek.  Dotyczy to zwłaszcza tych z "Gazety Wyborczej" oraz środowisk prorosyjskich.  Wolą oni mówić o nieudolnosci rządu i porachunkach wewnątrz Zjednoczonej Prawicy.  Uważam, Iż nie mają oni racji.  Dywersyjna działalność Rosji w Internecie jest zbyt dobrze znana i udokumentowana.

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Pers

24-06-2021 [21:13] - Pers | Link:

Politycy (wszystkich opcji) to w ogromnej części idioci.
Ale jeszcze większymi idiotami są popierający ich "wyborcy".
Żyjemy w kraju idiotów. To jest coraz bardziej widoczne. Starczy włączyć TVP info albo TVN.
Albo poczytać blogi i komentarze ostatniego desantu na NB.

Obrazek użytkownika J z L

24-06-2021 [21:40] - J z L | Link:

Obrazek użytkownika angela

25-06-2021 [07:36] - angela | Link:

" Polski rząd zaalarmowal caly swiat"???, tylko ze, nie musial rząd alarmowac calego swiata, bo  ruscy hakerzy  zaatakowali  rowniez inne kraje.
Tylko " nasza opozycja" nie chce o tym wiedzieć , i jak zwykle pajacuje, byle robić zamęt w kraju.
Ataki hakerskie szczegolnie nasiliły sie na Polskę i obecny rząd, bo rządy PO niespecjalnie mialy cos  przed ruskimi do ukrycia, a żolwiki przywódców świadczą o pewnej nawet zażyłości. 
Przyjaciół się nie hakuje, bo nie ma takiej potrzeby.

Obrazek użytkownika Niezalogowany

25-06-2021 [07:59] - Niezalogowany | Link:

"" Polski rząd zaalarmowal caly swiat"???, tylko ze, nie musial rząd alarmowac calego swiata, bo ruscy hakerzy zaatakowali rowniez inne kraje."

Pozwolę sobie zaprezentować inne zdanie.
Ponieważ bardzo często "elity" różnych krajów, powiązane towarzysko i finansowo z lokalnymi środowiskami biznesowymi pragną "świętego spokoju", a ich zawołaniem bitewnym jest "business as usual" a budzą się dopiero wtedy kiedy odkrywają, że zostali bez jednego wystrzału podbici ekonomicznie przez na przykład Chiny, to owszem, alarmowanie świata przez Polskę jest bardzo ważne i bardzo potrzebne, bo wtedy rządy innych krajów nie mogą już udawać, że nic się nie stało. I analogicznie, zagraniczne rządy nie chcące wychodzić przed szereg, z radością przywitają inicjatywy Polski, bo wtedy nie są globalnymi czy europejskimi "partykillerami", tylko dołączają z pewną taką nieśmiałością do inicjatyw zapoczątkowanych przez Polskę.