Tak, są tacy. Nie chodzi tu jednak wcale o ideologię nacjonalizmu z nutką antysemityzmu. Chodzi o pełnienie misji usług politycznych dla obozu władzy przez partię opozycyjną. Żyrinowski w Rosji stale wyświadcza przysługi Putinowi, wspierając go zawsze kiedy trzeba- kiedyś w głosowaniach, dziś kopiąc w prawdziwą opozycję. Tacy Żyrinowscy są i u nas. W sprawach polityki zagranicznej funkcję tę sprawuje Palikot, w ostatnich wydarzeniach dotyczących służby zdrowia - SLD. Są oni łże-opozycją. Albo jeszcze lepiej: opozycją koncesjonowaną. I taką pozostaną. Palikociarnia i towarzysze od Millera antyszambrują w gruncie rzeczy na dworze Tuska. Nie miejmy złudzeń: to polscy odpowiednicy pana Z. w Rosji.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2361
Wyżej wymienieni mają tych samych" rodziców", a względem siebie nie są żadną opozycją, tylko rywalizują w ramach jednego obozu.
Wyraźnie to widać, gdy ziemia zaczyna palić się im pod nogami, wtedy śpiewają w jednym chórze i pod jedną batutą.
I tak jest od okrągłego stołu ,niestety ale taka to jest polska demokracja.
Zyrinowski czasami potrafi na swoj sposob by po rusku dowcipny i barwny. Palikmiot i TW Minim sa tylko zalosni...