Dlaczego posiadanie własnej waluty jest koniecznością?

We wczorajszym swoim poście [1] wskazywałem na to, iż nie możemy pozwolić, aby z obiegu finansowego wycofano gotówkę jako powszechny środek płatniczy zastępując jej wartość jedynie zapisami elektronicznymi. Stwierdziłem w nim, że jest to jeden z warunków zachowania przez nas choć namiastki indywidualnej wolności. 

Ale żeby mieć poczucie własnej wolności, choćby poprzez posiadanie gotówki to jeszcze musimy żyć w kraju w miarę suwerennym i niepodległym a jednym z warunków, aby te przymioty przez dane państwo były realne jest konieczność posiadania własnej waluty. W przypadku Polski jest to nasz polski złoty. 

O zaletach posiadania przez państwo własnej waluty napisano dziesiątki artykułów, odbyto wiele konferencji naukowych, uczy się też o tym na uczelniach czy kierunkach ekonomicznych (tych jeszcze nauczających obiektywnie). Ogólnie całość dyskusji na ten temat można sprowadzić do kilku podstawowych konstatacji, które stanowią clou korzyści z posiadania własnej waluty [2], [3], [4], [5].

Po pierwsze. Posiadanie własnej waluty jest warunkiem niezależnej państwowości, atrybutem suwerenności. W dzisiejszym świecie suwerenność państwa jest w wielu aspektach ograniczana przez różnego typu uwarunkowania międzynarodowe, w tym unijne, bo do tej UE jednak weszliśmy. Na szczęście są takie obszary, w których nasz kraj wciąż zachowuje swoją suwerenność. Takim obszarem jest polityka pieniężna. Jest to bardzo ważny atut Polski. Z prawem do prowadzenia własnej polityki pieniężnej wiąże się prawo do posiadania własnej waluty narodowej. Co prawda przystępując do UE daliśmy możliwość rezygnacji dla niej z własnej waluty, ale nie został określony żaden termin, kiedy tego dokonamy. I dobrze, bo to możemy przeciągać w nieskończoność a dzisiejszy szef NBP podkreśla, że Polski na razie nie stać na przyjęcie feralnego dla krajów Południa Europy Euro. I oby nas nie było stać do czasu, kiedy ta wspólna europejska waluta upadnie, a tego jestem pewien. 

Po drugie. Własna waluta jest narzędziem zarządzania gospodarką. Manipulując w sensie pozytywnym stopami procentowymi czy też kursem walut oraz kosztami transakcyjnymi istnieje możliwość wpływania na stan i rozwój gospodarki. I jest to wielki atut. Jak wskazują dane od początku funkcjonowania strefy euro kraje dojrzałe posiadające własne waluty narodowe osiągają szybsze tempo rozwoju gospodarczego niż strefa euro ogółem. Co więcej, na poziomie społecznym, czyli odnoszącym się do uwarunkowań na rynku pracy, sytuacja krajów dojrzałych posiadających własne waluty narodowe jest także korzystniejsza. Kraje te charakteryzują się niższym poziomem stopy bezrobocia niż strefa euro. Dotychczasowe doświadczenie pokazuje więc, że możliwe jest osiągnięcie sukcesu gospodarczego, doprowadzenie do szybkiego poziomu wzrostu gospodarczego i dobrej sytuacji na rynku pracy bez likwidacji waluty narodowej. Także wiele krajów o nieco niższym poziomie wzrostu gospodarczego albo nawet krajów jeszcze biedniejszych zachowało swoją walutę narodową i własny bank centralny prowadzący krajową politykę pieniężną. Warto zauważyć, że spośród krajów UE własne waluty zachowały: Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Dania, Polska, Rumunia, Szwecja i Węgry. Do tego grona jeszcze niedawno należała również Wielka Brytania, ale po Brexicie jest już traktowana jako kraj poza Unią. I jak na razie nie widać chęci tych krajów do przyjmowania wspólnej waluty. 

Po trzecie i chyba najważniejsze. Własna waluta jest niezbędna w okresach kryzysów i przeciwdziałania im. Stanowi najważniejszy element ochrony własnej gospodarki przed kryzysem. Kiedy gospodarka kraju słabnie, spada popyt wewnętrzny, obywatele mają mniej pieniędzy i mniej kupują, rząd mniej wydaje na inwestycje, wówczas jedyną nadzieją pozostaje trzeci składnik PKB – eksport. W czasach kryzysu waluta krajowa słabnie, rosną kursy walut zagranicznych, co powoduje iż ceny naszych produktów są dla zagranicznych kontrahentów bardziej atrakcyjne. Wówczas jest szansa, że eksport się zwiększy i nadrobi ubytek w części popytu wewnętrznego czy inwestycji rządowych. Dzięki temu bezrobocie ma szansę przestać rosnąć, wpływy do budżetu spadać, gospodarka przestanie się kurczyć. Łatwiej będzie wyjść z kryzysu. Powtarzam: doświadczenie różnych krajów pokazuje, że w sytuacjach osłabienia koniunktury gospodarczej kurs waluty narodowej zazwyczaj się osłabia. Dzięki temu rośnie rentowność eksportu oraz poprawia się opłacalność krajowej turystyki. Pozwala to łatwiej wyjść z okresów stagnacji bądź wręcz recesji. Takich możliwości nie ma, gdy nie ma się własnej waluty i jest się uzależnionym np. od decyzji EBC (Europejskiego Banku Centralnego), który dba dziś tylko o interes Francji i Niemic (ewentualnie Holandii). Posiadanie własnej waluty umożliwia też płynną, dokonywaną przez bank centralny regulację kursu waluty poprzez tzw. interwencje na rynku walutowym, czyli aprecjację lub deprecjację (dewaluację) własnej waluty. Jeśli więc kurs jest za wysoki i tworzy w ten sposób warunki niesprzyjające rozwojowi gospodarczemu, to można go próbować obniżyć poprzez taką interwencję. Ta operacja działa także w drugą stronę. "Nazywa się to wojną walutową. Wtedy gospodarka kraju, który zdewaluował własną walutę jest bardziej konkurencyjna w stosunku do gospodarek sąsiadów. Produkuje taniej. Czy to się sąsiadom może nie podobać? Może. Często się nie podoba. Ba, nawet zawsze. Czy u progu idei powstania wspólnej waluty, nie było przypadkiem pozbawienie gospodarczych konkurentów tego właśnie narzędzia stymulowania własnej gospodarki? Pytanie, moim zdaniem, retoryczne" [4]. Ponadto jest możliwe swobodne regulowanie/ustalanie stopy procentowej, która decyduje o dostępności pieniądza na rynku (oprocentowania kredytów), czyli jego podaży. To też jest bardzo ważny atrybut, gdy gospodarka zaczyna stopniowo popadać w kryzys. Można to zobaczyć na przykładzie obecnego kryzysu koronawirusowego, kiedy to NBP obniżał stopy procentowe, aby polscy przedsiębiorcy mogli (mogą) uzyskiwać tańszy pieniądz a tym samym jakoś uchronić się przed bankructwem. 

Reasumując. Bez własnej waluty Polska byłaby bezbronna w razie dużych kryzysów i nie mogłaby się rozwijać w takim tempie jak do niedawna, czyli przed koronakryzysem. Bylibyśmy zdani - z walutą Euro - na łaskę EBC a tym samym moglibyśmy tylko liczyć na jałmużnę od bogatszych od nas krajów, które chcemy dogonić gospodarczo. Bez złotego ta pogoń nigdy się nie uda, bo wielkim krajom w postaci Niemic czy Francji nie zależy, żeby nasza gospodarka dynamicznie się rozwijała i była konkurencyjna w stosunku do nich. Już to przerobiły kraje Południa Europy, gdzie ich konkurencyjność po przyjęciu Euro drastycznie spadła i musiały się po prostu zadłużać ponad miarę. Na walucie Euro najbardziej zyskały Niemcy.  Po wprowadzeniu wspólnej waluty Niemcy stały się „Chinami Europy” odnotowując z roku na rok znaczną nadwyżkę w bilansie handlowym z innymi państwami unii walutowej. A pomyśleć, że D. Tusk deklarował, iż Polska może przyjąć Euro nawet w 2012 roku... Ale co mógł wówczas deklarować człowiek całkowicie wspierający niemiecką politykę i gospodarkę?

Tak na zakończenie jeszcze jeden atut/cytat posiadania własnej waluty. Mając ją własną Polska jest "względnie bezpieczna i nie podzieli losu Grecji sprzed lat . Oczywiście, atak spekulacyjny na polski dług jest możliwy, ale mało prawdopodobny. Co wtedy może zrobić kraj, odcięty od źródeł zewnętrznego finansowania? W ostateczności uruchomić drukarki banku centralnego. NBP mógłby, po drobnej przeróbce ustawy o NBP, skupować polski dług obniżając jego rentowność. Tak jak robi to FED oraz Bank of Japan. Oczywiście wszystko we właściwych proporcjach i przy właściwym ukierunkowaniu strumieni pieniądza w gospodarce" [4].

[1] https://krzysztofjaw.blogspot....
[2] https://naszdziennik.pl/mysl/1...
[3] https://ekonomia.gosc.pl/doc/6...
[4] https://wpolityce.pl/polityka/...
[5] https://pl.wikipedia.org/wiki/...

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

15-01-2021 [17:25] - rolnik z mazur | Link:

@ autor, 
NBP jest tylko filią FED i to zupełnie nic nie znaczącą. Sorry ale ten wpis to kupa g... I maci w głowach tym co i tak o tym pojęcia nie mają. Pzdr

Obrazek użytkownika paparazzi

15-01-2021 [19:14] - paparazzi | Link:

Hej, rolnik a to przeczytałeś? "Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad..." Wodzu prowadź!

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

15-01-2021 [19:36] - krzysztofjaw | Link:

Rolniku. Z całym szacunkiem, ale nie mam żadnych informacji na temat tego, że NBP jest prywatny i jest zależny od rzeczywiście prywatnego FED. Ja staram się przedstawić to, co wiem. Może nie mam pełnych informacji. Jeżeli takie Masz to daj jakieś źródło. Pzdr

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

15-01-2021 [20:17] - rolnik z mazur | Link:

@ autor, 

nie ma żadnego poza Iranem i Koreą Płd żadnego niezależnego banku centralnego i tyle. Tu nie ma co udowadniał. Pzdr

Obrazek użytkownika Marek1taki

15-01-2021 [19:20] - Marek1taki | Link:

1. Na przyjęciu Euro zyskały Niemcy ale nie jako obywatel (stracili) tylko jako państwo realizujące przez drang nach osten globalne cele idelogiczne i finansowe.
Grecy z kolei stracili i jako obywatele, i jako państwo.
2. "NBP mógłby, po drobnej przeróbce ustawy o NBP, skupować polski dług obniżając jego rentowność." - to woda na młyn i prosta droga do zuborzenia Polski i Polaków. Bardzo zły pomysł. Już sprawdzony jako zły właśnie w Japonii.  Teraz "FED wchodzi na rynek obligacji korporacyjnych" https://independenttrader.pl/c...
Rządy III RP źle wydają państwowe pieniądze i naśladując w/w chętnie nałożą podatek inflacyjny poprzez NBP by dotować koncerny i finansjerę. To są sprawy zdrady stanu.
3. Kolejny zły pomysł, akurat nie wymieniony, to narodowe kryptowaluty. Pisze Independent Trader: https://independenttrader.pl/c...

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

15-01-2021 [19:42] - krzysztofjaw | Link:

Marku. To nie jest tak, że jesteśmy bezbronni. FED to Rothschildowie. Jak na razie mamy możliwość wykorzystywania wszelkich mechanizmów ekonomicznych i finansowych, które mamy dzięki istnieniu waluty polskiej. Nie wiem jak długo to potrwa, ale na razie to jest real. 
Pzdr

Obrazek użytkownika Marek1taki

15-01-2021 [19:50] - Marek1taki | Link:

PLN jest w systemie USD. Nie twierdzę jednak, że jesteśmy całkowicie ubezwłasnowolnieni, ale FEDozależni politycy prowadzą politykę niesuwerennie. Jej zasadą jest dług publiczny wynikający z deficytu budżetowego. Podstawą ideologiczną jest pseudonaukowy marksizm-keynesizm.
Jak Rotschildowie robią restrukturyzację finansów to należy obawiać się właśnie tych nędznych kruczków do golenia owiec.

Obrazek użytkownika Marek1taki

15-01-2021 [19:52] - Marek1taki | Link:

Oczywiście w kwestii posiadania własnej waluty i to w gotówce, i z parytetem w metalu jesteśmy zgodni.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

15-01-2021 [20:20] - rolnik z mazur | Link:

@ autor, 
. Nic bardziej błędnego. NBP jest odpowiedzialny za kreację co najwyżej 14 % pieniędzy i tyle. Czym więc jest NBP? Proszę sprawdzić. Pzdr

Obrazek użytkownika Jan1797

15-01-2021 [19:38] - Jan1797 | Link:

Rozumiem intencję, oczywiście zgadzam się własna waluta to warunek niezbędny.
Pamiętam przy okazji, zakup PKO z Żubrem, zgodnie krytykowany, bo swój bee
a obcy cacy. Gdy przejść do mediów; „mechanizm działania szczepionek Moderny
i Pfizera jest taki sam”, obie zakazane w Rosji dlaczego? Może ten fakt rozjaśni
postrzeganie połaskoziemców, ci sami?
Pozdrawiam Autora.

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

15-01-2021 [20:33] - krzysztofjaw | Link:

Ja wiem, że teraz temat szczepionek jest na pierwszym miejscu i moje bajdurzenia o polskiej walucie schodzą na plan dalszy. Jaki jest mój stosunek do tych szczepionek? Niedługo to nakreślę, ale na dziś muszę stwierdzić, że jestem wobec nich bardzo sceptyczny. Nie są przebadane klinicznie. To jest tak naprawdę eksperyment. medyczny. Pfizer zapowiedział ograniczenie dostaw. Dlaczego? Czyżby dlatego, że mają zbyt dużo skutków ubocznych? Skandalem jest to, że duże firmy farmaceutyczne w umowach maja zastrzeżenie, że nie ponoszą żadnych kosztów za ewentualne negatywne skutki uboczne. Ponawiam pytanie. Dlaczego? Czyżby dlatego, że wiedzą, iż to ich niepewny produkt? Pytanie wydaje się retoryczne. Jestem ewentualnie za szczepionkami wektorowymi, ale te z mRNA są nowością i nie mają żadnego uzasadnienia, żeby je stosować. Badania kliniczne muszą trwać co najmniej 5 lat a to zupełnie nowe szczepionki w skali świata. Poddajemy się niestety eksperymentowi na skalę globalną i nikt nie wie co z tego wyniknie. 
Pzdr

Obrazek użytkownika Pers

15-01-2021 [20:50] - Pers | Link:

To pośpiesz się z tymi "nakreśleniami" bo już zaczynają się dobierać do naszych babć i dziadków.
A NBP to bank Rotszyldow, prezes co miesiąc musi meldować się w Bazylei, żeby zdac raport i otrzymać polecenia. Myślałem, ze jako eknomista z doktoratem wiesz o tym.

Obrazek użytkownika Jan1797

15-01-2021 [21:21] - Jan1797 | Link:

Kiedy o naszej walucie dobrze proszę częściej, nic więcej nie potrzeba.
Źle mnie Pan zrozumiał. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika marsie

15-01-2021 [20:50] - marsie | Link:

A może jednak nie jest tak źle?
https://biuletynnowy.blogspot.com
 

Obrazek użytkownika tricolour

15-01-2021 [21:52] - tricolour | Link:

@Autor

Trochę chce mi się śmiać z tej konieczności posiadania własnej waluty, a braku konieczności posiadania własnej sieci sklepów, choćby spożywczych.

Niedawno pisałem jak to sprzedano firmę farmaceutyczną zasiloną polskimi pieniędzmi, gdy była prywatna. Jaki efekt takich zabiegów? Otóż Pfizer ogranicza produkcję, a niemiecka fabryka, w lutym zostanie oddana do eksploatacji, wyprodukuje rocznie 750mln dawek. A my musimy mieć złote do importu z Chin...