Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Montypythonki totalnej opozycji liczą na Bidena
Wysłane przez Sekator w 12-01-2021 [11:42]
Po trumpowskim szaleństwie nad Ameryką znów łopoce gwieździsty sztandar progresu! Awangardowa ekipa prezydenta Bidena stanowi kwintesencję liberalnego modernizmu. Komputer zaprogramowany przez koryfeuszy demokracji i tolerancji, na przykład przez duet Bodnar - Lempart, nie dobrałby udatniej ingrediencji. Tyle samo pań i panów, sorry, obywatelek i obywateli, biali, czarni, sorry, Afroamerykanie, czerwonoskórzy, sorry, rdzenni Amerykanie, latynosi, geje, lesbijki… Jednym słowem creme de la creme amerykańskiego społeczeństwa. Boże, zlituj się nad USA, sorry, “w Bogu pokładamy ufność”, jak głosi jankeski hymn.
Prawicowi ekstremiści, wśród których dziwnym trafem nie brakowało bojówkarzy Antify, usiłowali w ostatniej chwili dokonać puczu wdzierając się na Kapitol. Były ofiary w ludziach. Wkrótce po zamieszkach w Waszyngtonie TVP pokazała reportaż o tumulcie pod sejmem w 2016 roku. Zasugerowana przez realizatorów analogia obu wydarzeń doprowadziła do białej gorączki funkcjonariuszy propagandy generatorów rzeczywistości urojonej.
A wystarczyło sobie wyobrazić co by się stało, gdyby wyjąca tłuszcza wdarła się do gmachu parlamentu. Na szczęście nasza policja zdała egzamin lepiej niż amerykańska. Żywię jedynie nadzieję, że siły szybkiego reagowania USA są skuteczniejsze niż ochrona Kapitolu.
Przeglądam przepowiednie następców Nostradamusa. Oj, będzie się działo! Wszak jednej, która potwierdzałaby moją proroczą wizję(a co?!), wyraźnie mi brakuje. W realu Szkoci przebąkują o powrocie do UE, przez co Wielka Brytania nieco by zmalała. Ja we śnie widziałem wojnę secesyjną bis, tym razem jako batalię prawną uszczuplającą liczbę stanów zjednoczonych.
Za oceanem wrze. A nad Wisłą po staremu. Elyty III RP wciąż basują u cioci na imieninach o swej omnipotencji i nieudacznej władzy. W tym bełkotliwym chórze wujów i ciot aż skrzy się od złotych myśli, bezcennych rad, recept i konceptów, jak walczyć z pandemią. Co rusz słychać okrzyk: eureka! Trwa odkrywanie, nomen, omen, Ameryki. Bardziej wstawieni wyważają otwarte drzwi. Na wieść, że lada moment durny rząd nakaże skubać jajka na twardo od czubka, towarzycho zgodnie skanduje: tylko od grubszej strony! Fakenews, nie fakenews, ale głupota ekipy Morawieckiego aż bije w oczy.
Strzelają korki od szampana. Opozycyjne raby niezdolne samodzielnie odzyskać władzy, już imaginują sobie, że zjednoczona(?) prawica niebawem zostanie wzięta w brukselsko-waszyngtońskie kleszcze praworządności. I nieudolna skorumpowana władza runie jak domek z kart! Tylko kto potem okaże się polskim Bidenem albo Bideną, gdy wokół roi się raczej od Monty Pythonów?
A imieniny trwają w najlepsze. Ktoś nie do końca jeszcze zamroczony sugeruje żeby nie dopuszczać do Facebooka i Twittera zalanych w sztok harcowników typu Kierwiński czy Nitras zgodnie z zasadą: piłeś, nie pisz, bo inaczej nawet swoi uznają cię za… Proszę wybaczyć, lecz żaden eufemizm nie przychodzi mi do głowy. Jednak zamykaniem kont na platformach rządzi ortodoksyjna poprawność polityczna, przychylna dla lewactwa, sroga dla prawicowego wstecznictwa. Dlatego nie korzystam z Twittera.
Sekator
Ps.
- Kiedy ja właściwie powinienem obchodzić imieniny - pyta mój komputer.
- Jak większość Eustachych - odpowiadam, - 29 marca.
Komentarze
13-01-2021 [08:45] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link: "....ale głupota ekipy
"....ale głupota ekipy Morawieckiego,aż bije w oczy..."---koniec cytatu.
Że też Ci to moderacja/cenzura puściła...ja na czele tej "ekipy" stawiam Niedzielskiego,po nim dwaj panowie G...oprócz szkodnictwa...głupota obrazowa.
Pozdrów Eustachego...:-))