Rozmowy z Cieniem: Dlaczego pomyślność?

– Radosnych Świąt!
– O! Dziękuję Cieniu! Zdrowia, szczęścia, pomyślności!
– To chyba najpopularniejsze „menu” życzeniowe. Na wszelkie okazje: imienin, urodzin, świąt, Nowego Roku...
– Życząc, myślałem właśnie o Nowym Roku.
– Nie gniewaj się, ale czy takie życzenia pasują do Cienia? Życzysz mi zdrowia. Cień i zdrowie? Ty wiesz lepiej ode mnie, co to zdrowie, bo masz ciało, które raz się ma lepiej, raz gorzej. A wiesz, co to szczęście?
– Co za pytanie! Szczęścia nie da się opisać naukowymi definicjami. Jest to po prostu stan, kiedy jest nam dobrze.
– Masz rację, w przeciwieństwie do zdrowia pojęcie szczęścia jest bardzo subiektywne, ale człowiek nie byłby sobą gdyby nie próbował ująć czegoś w ryzy ścisłej definicji. Na przykład zdaniem Arystotelesa szczęście, to życie zgodne z naturą, powołaniem i najlepszą drogą życiową jaką można sobie wybrać. Pisał on: „Szczęście jest stanem. Nie jest to coś, co można osiągnąć, dążąc do niego bezpośrednio, ale raczej poprzez angażowanie się w celowe działanie.” A Franklin Roosevelt utrzymywał, że „szczęście nie tkwi w samym posiadaniu; tkwi ono w radości osiągania; w dreszczu emocji, jaki wywołuje kreatywny wysiłek”. Czyli dla wielu u podstaw szczęścia tkwi zadowolenie z podjętego działania, a nie z jego rezultatu.
– Czyli „nie o to chodzi by złapać króliczka, ale by gonić go”?
– Dokładnie! I można to wyrazić prostymi słowami, zrozumiałymi dla każdego, a nie tylko dla tytanów intelektu: Szczęście to radosne uczucie, że się jest na dobrej drodze do tego, czego się pragnie. Ale przejdźmy do trzeciego członu twoich życzeń. Czy wiesz, co to pomyślność?
– Hmm... pomyślność to powodzenie. „Pomyślny” znaczy „zgodny z naszymi oczekiwaniami, korzystny”.
– Prawda. Etymologicznie pomyślność wywodzi się od zwrotu „po myśli”. Tak mawiasz, gdy coś ci się udaje, gdy zdarzenia następują zgodnie z Twymi oczekiwaniami. Uważasz, że należy życzyć komuś pomyślności? Tego by zdarzenia układały się „po jego myśli”?
– Oczywiście! Przecież pomyślność to warunek szczęścia.
– Tak uważasz? No to zobacz, co o tym sądził św. Ignacy Loyola: „Nie ma większego nieszczęścia jak ciągła pomyślność. Jak ziemia nie ruszana pługiem wydaje tylko trawę lub chwasty, tak dusza w ciągłej pomyślności gnuśnieje i wpada w występki; dopiero pługiem boleści pokrojona może zrodzić co dobrego”.
– Oj, to zupełne przeciwieństwo moich wyobrażeń! Więc czegóż można życzyć człowiekowi, jeśli nie tego, co dla niego najlepsze?
– Problem w tym, że układanie się zdarzeń wedle czyjejś myśli niekoniecznie jest dla niego najlepsze. Weź dla przykładu dziecko. W jego małym świecie zdarzenia ułożą się „po myśli”, gdy wywrotka przywiezie tonę cukierków, a z kranu popłynie Cola.
– No, w przypadku dziecka zgoda, ono jeszcze nie odpowiada za siebie, nie ma świadomości szkodliwych skutków swoich działań. Ale dorosły? On chyba wie, co dla niego najlepsze.
– Niestety, nie wie, choćby był najmądrzejszy.
– A to dlaczego?
– Z tej prostej przyczyny, że nie umie przewidzieć przyszłości. Marzący o samochodzie traci nogi w wypadku. Łaknący przygód młodzian wpada w złe towarzystwo i rujnuje sobie życie. Seksowna kiecka, o którą tak wzruszająco prosi cię córka, prowokuje zboczeńca do gwałtu.
– E, tam, czarnowidztwo! W ten sposób lepiej nic nie robić! Wszystko może być przyczyną grzechu, nieszczęścia!
– Rzeczywiście, lecz przecież nie o tym mówimy! Drastyczność tych przykładów miała ci uświadomić, jak „chciejstwo” – czyli układanie się zdarzeń „po myśli” odbiega od „tego, co najlepsze”. Lecz nawet gdyby nawet nie odbiegało, spełnienie życzenia pomyślności niekoniecznie rodziłoby samo dobro.
– Dlaczego?
– Wyobraź sobie, iż życzysz pomyślności bohaterom filmu Sami swoi – Kargulowi i Pawlakowi. Kogóż biedny Pan Bóg miałby słuchać, po czyjej właściwie myśli miałyby się układać zdarzenia? Zastanów się – kiedy Pan Bóg nie miałby tu dylematu?
– Cóż… Chyba wtedy, gdyby Kargul i Pawlak żyli w zgodzie. Kochali się, wzajemnie dobrze sobie życząc.
– Czyli gdyby żyli „po myśli Chrystusa”. Po Myśli, która ani była, ani będzie, ale JEST. Człowiek ma bardzo złudne pojęcie o tym, co rzeczywiście może uczynić go szczęśliwym. Dlatego, jak trafnie spostrzegł ks. Jan Twardowski, lepiej życzmy sobie pomyślności Bożej, czyli tego, żeby wszystko działo się po myśli Pana Boga. Świat pójdzie w dobrym kierunku, jeśli rzeczy będą się działy „po myśli” Boga. Po Myśli. W Nowym Roku powinniśmy życzyć sobie właśnie poMyślności.
– Słusznie. Zwłaszcza dziś, w czasach pandemii, gdy na każdym kroku objawia się nam kruchość życia, niepewność losu, winniśmy zdać się na łaskę Boga.
– Masz rację, w czasie takich zagrożeń ludzie wierzący powinni szukać pocieszenia w Jego miłosierdziu. Na całym świecie wierni spotykają się z ograniczeniami w korzystaniu z życia sakramentalnego, ale nie musi to oznaczać osłabienia więzi z Bogiem, z Jezusem i Jego Matką.
– Zwłaszcza z Matką Nieustającej Pomocy, patronką naszej diecezji.
– A także z Matką Bożą Pomyślności.
– O! Mamy taką?

– Owszem. W sanktuarium Matki Bożej w Quito w Ekwadorze. Tam właśnie objawiała się Matka Boża Pomyślności, której figura znajduje się w historycznym centrum miasta w kościele Zgromadzenia Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny czyli Sióstr Koncepcjonistek . Figura znana jest także pod wezwaniami: Matka Boża Dobrego Zdarzenia, Oczyszczenia i Gromniczna. Zaś historia tych objawień jest bardzo ciekawa. Chcesz posłuchać?
– Oczywiście!
– W 1577 roku pięć sióstr koncepcjonistek przybyło z Hiszpanii do Quito, aby założyć pierwszy klasztor. Jedna z nich, Marianna Franciszka de Jesús Torres y Berriochoa, w latach 1588–1634 doznała serii objawień od Matki Bożej.  Między innymi została poinformowana o kryzysie, jaki nastąpi wśród chrześcijan pod koniec XIX wieku, a zwłaszcza w XX i XXI wieku.
– Coś podobnego!
– Oto fragment tej wizji:
„Wiedz, że (w tych czasach) namiętności wybuchną i dojdzie do zupełnego zepsucia obyczajów, bo Szatan prawie całkowicie panował będzie przez masońskie sekty. Aby do tego doprowadzić, skupią się one szczególnie na dzieciach. Biada dzieciom w owych czasach! Trudno będzie przyjąć sakramenty chrztu i bierzmowania. Wykorzystując osoby posiadające władzę, diabeł starać się będzie zniszczyć sakrament spowiedzi (…) To samo będzie z Komunią świętą. W czasach tych wrogowie Chrystusa, zachęcani przez diabła, często kraść będą z kościołów konsekrowane Hostie, aby bezcześcić Postacie Eucharystyczne.
Sakrament małżeństwa, symbolizujący związek Chrystusa ze swoim Kościołem, będzie przedmiotem ataków i profanacji w najściślejszym znaczeniu tego słowa.
Duch chrześcijański szybko upadnie, drogocenne światło Wiary zgaszone będzie do tego stopnia, że nastąpi prawie całkowite zepsucie obyczajów. Skutki zeświecczonego wychowania będą się nawarstwiać, powodując m. in. niedostatek powołań kapłańskich i zakonnych.
Poza tym, w owych nieszczęśliwych czasach, nastąpi niepohamowany zalew nieczystości, która popychając resztę ludzi do grzechu, pociągnie niezliczone lekkomyślne dusze na wieczne potępienie. Nie będzie można znaleźć niewinności w dzieciach, ani skromności u niewiast. W owych chwilach największej potrzeby Kościoła, ci, którzy mają mówić, będą milczeć!”.
– Niesamowite! Przecież to wszystko dzieje się na naszych oczach! Ale dlaczego zyskała miano Matki Bożej Pomyślności?
- Bo przyniosła również słowa pocieszenia i zapewnienie, że będzie dla nas oparciem. Ciemna wizja z Quito kończy się niespodziewanie czystym akordem radości: Maryja zapowiedziała, że „gdy wydawać się będzie, że zło już zwyciężyło, będzie to znak nadejścia mojej godziny, kiedy Ja, w sposób cudowny, zrzucę z tronu nadętego pychą i przeklętego na wieki szatana, miażdżąc go pod mą stopą i strącając go do piekielnych przepaści” Dlatego bywa też nazywana Matką Pomyślnego Rozwiązania.
– Zatem sursum corda! I poMyślności!

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika sake3

30-12-2020 [18:20] - sake3 | Link:

Tak dawno Pana nie było.Pamietam piękne zdjęcia z kosmosu ( to dygresja).Myślę że duch chrześcijański już upadł.Młodzi ciekawi świata i wrażeń nie szukają ich w Kościele.Jeszcze tolerują tradycję-chrzciny,ślub pogrzeb,świeta ale jak długo?

Obrazek użytkownika Jabe

30-12-2020 [18:35] - Jabe | Link:

Ryba psuje się od głowy.

Obrazek użytkownika Tomaszek

31-12-2020 [15:45] - Tomaszek | Link:

@Jabe 
Po Tobie to widać . Ale ręce jeszcze piszą i kasę biorą .

Obrazek użytkownika tsole

30-12-2020 [18:41] - tsole | Link:

Dziękuję bardzo za wizytę i komentarz. Być może zostanie to chrześcijaństwo przetrzebione, ale pozostaną najwytrwalsi, najszlachetniejsi. Wierzę w to. Pozdrawiam!

Obrazek użytkownika marsie

30-12-2020 [19:04] - marsie | Link:

Może pozostaną, ale czy tutaj akurat? Zapraszam do https://biuletynnowy.blogspot.com - może pomyślą?

Obrazek użytkownika Jan1797

30-12-2020 [21:58] - Jan1797 | Link:

Być może pomyślność chrześcijan teraz od wsparcia Chorwacji zależy,
w ukróceniu samotności poszkodowanych zawarta?