Święto Niepodległości - duma i radość połączone ze smutkiem

Wczoraj obchodziliśmy nasze ukochane Święto Niepodległości. Oficjalne obchody były zredukowane do minimum. Pandemia koronawirusa i rządowe obostrzenia zastopowały ich huczny wymiar. Było złożenie kwiatów pod Grobem Nieznanego Żołnierza, było orędzie prezydenta Andrzeja Dudy. Były też indywidualne akty patriotyzmu w postaci śpiewania polskiego Hymnu Narodowego czy wywieszania flag w domostwach. Odbył się też Koncert dla Niepodległej. 

Miał być też cykliczny Marsz Niepodległości, tym razem jedynie zmotoryzowany. Tak zaplanowali go organizatorzy czyli Stowarzyszenie Marszu Niepodległości. Tak miało być, ale niestety skończyło się na rozpędzaniu demonstrantów pieszych przez polską policję. Użyto gazu  łzawiącego a do pieszych demonstrantów strzelano z broni gładkolufowej. 

A wszystko to działo się wtedy, gdy polska policja blokowała zmotoryzowanych zachęcając ich do demonstrowania pieszego, by później ich pacyfikować w imię obowiązujących obostrzeń pandemicznych. Doszło do burd i wzajemnych ataków pomiędzy demonstrantami a policją. Tyle tylko, że z jednej strony to policja prowokowała uczestników Marszu, a z drugiej strony prawdopodobnie policjantów nie zaatakowali polscy patrioci, ale prowokacyjnie bojówki lewackie, w tym Antifa. Pozostaje do rozstrzygnięcia czy niemiecka czy polska. Tyle tylko, że warto zadać sobie pytanie stawiane obecnie przez S. Michalkiewicza: Jeżeli faktycznie na polskich ulicach grasują Antifa i lewackie bojówki, to co robi ABW?

Przez ostatnie pięć lat Marsz Niepodległości szedł ulicami Warszawy radośnie, godnie i patriotycznie. Więc co się teraz stało, że policja zachowała się tak jak za czasów D. Tuska? Użyto nawet broni gładkolufowej, którą wcześniej użył właśnie D. Tusk do rozpędzenia górników. 

Odpowiedzi jest co najmniej kilka. 

Pierwszą jest taka, że rządzący zamierzają tak samo reagować na przyszłe wulgarne i ziejące nienawiścią demonstracje "rozwydrzonych macic" na ulicach. Wcześniej się bali, bo mogliby być oskarżeni na arenie międzynarodowej o faszyzm i autorytaryzm. Teraz będą mieli drogę wolną do spacyfikowania w okresie pandemii Strajku Kobiet. Zresztą - mimo wszystko - pozostaje tajemnicą dlaczego polska policja nie broniła dotychczas świątyń katolickich a sam wicepremier J. Kaczyński odpowiedzialny za bezpieczeństwo państwa apelował o ich obronę osoby cywilne a nie służby, w tym policyjne.   

Drugą jest to, że państwo przestało mieć kontrolę nad polskim bezpieczeństwem a policja robi to, co chce bez oglądania się na rozkazy przełożonych. W takim układzie zarówno minister spraw wewnętrznych i administracji oraz szef policji winni być zdymisjonowani. 

Trzecią odpowiedź możemy zawrzeć w stwierdzeniu, że być może  PiS-owi na rękę jest polaryzacja polskiej sceny politycznej i celowo uruchomiono i ochraniano prowokatorów, żeby zdyskredytować R. Bąkiewicza i jego Marsz Niepodległości. Wszak nie od dzisiaj wiadomo, że tak naprawdę zagrożeniem dla PiS-u jest jakakolwiek inicjatywa po jego prawej stronie, bo wtedy traci głosy. A to właśnie R. Bąkiewicz był pierwszym - wobec marazmu decyzyjnego polskiego Kościoła Katolickiego i polskiego rządu - który organizacyjnie stworzył Straż Narodową mającą na celu obronę polskich świętości. 

Kolejnym wytłumaczeniem może być to, że faktycznie polska policja dała się skutecznie sprowokować i podjęła działania nieadekwatne do zagrożenia. Bo jak możemy tłumaczyć to, że podczas lewackich marszów policja była wobec nich bierna a wobec wszystkich innych wykorzystywała środki, które jej przynależą. Naprawdę trudno dać inną odpowiedź niż ta, że dała się sprowokować i uderzała na oślep, raniąc nawet dziennikarzy ku uciesze nieprzychylnych Polsce mediów w stylu TVN czy OkoPress.

Zapewne jak jest naprawdę to się jeszcze dowiemy, ale jest mi naprawdę przykro i ze zdziwieniem odbieram fakt, że wobec "rozwydrzonych lewackich macic" rząd zachowywał się zupełnie biernie i asystował w czasie profanowania m.in. polskich kościołów a wobec uczestników Marszu Niepodległości był przygotowany i ostatecznie użył środków bezpośredniego przymusu. I nie ma tu wytłumaczenia, że policjanci ulegli niby prowokacji, bo nawet jeśli tak było to zawczasu polskie służby winny być na to przygotowane. Niestety nie były a wina za zajścia jest tylko po stronie obecnie rządzących. 

Szkoda.

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Pani Anna

12-11-2020 [20:11] - Pani Anna | Link:

Polska policja mając ciche, bądź oficjalne przyzwolenie swoich przełożonych odreagowała 5letnie noszenie na rekach KODziarstwa i ostatnie wyczyny demonstrujących zwolenników aborcji, których nie wolno im było tknąć. Konfederacja, choć to nie moja bajka ma mój szacunek za zorganizowanie Marszu, bo w tej chwili demonstrowanie przywiązania do Polski tradydycyjnej, do wartości wymaga odwagi i nieulegania prymitywnym szantażom emocjonalnym o roznoszeniu "zarazy". O prowokacjach i o strzelaniu z odległości kilku metrów człowiekowi w głowę nie chce mi się nawet pisać, zwłaszcza, że to Kaczyński jest odpowiedzialny w tym rządzie za bezpieczeństwo. Skoro to wszystko już i tak się wali, to niech się zawali jak najszybciej, bo tylko wtedy może przyjść otrzeźwienie. Chociaż szczerze już w to watpię.

Obrazek użytkownika tricolour

12-11-2020 [20:20] - tricolour | Link:

@Autor

Jeśli prawica ma samych takich myślicieli, zdolnych wyłacznie do "analizy", jak powyższa, to jestem spokojny. Będzie piekny upadek, z telemarkiem. Nic nie trzeba robić poza zakupem fistaszków.

Dlaczego Policja nia pałowała "rozwydrzonych macic"? Bo to nie były żądne rozwydrzone macice, tylko młode kobiety i przyszłe matki. Córki, żony tych policjantów, którzy zaczynaja mieć w nosie fanaberie starego człwieka. Do kobiet się nie strzela, natomiast strzela się do band - co miało miesce.

Panie Jaworucki, Pan masz przed oczyma podane na tacy, a Pan nie widzisz, co sie dzieje... genialny strateg nic nie ogarnia.

Obrazek użytkownika RinoCeronte

12-11-2020 [21:06] - RinoCeronte | Link:

W naszym umęczonym aczkolwiek wolnym kraju już nie wiadomo co kto robi i za co odpowiada. Dlatego jest jak jest. Jedyną osobą w Warszawie, która ma jakiś plan jest Pan Arndt Freytag von Loringhoven. Jeżeli Trump rzeczywiście przegrał to Panie zmiłuj się...

Obrazek użytkownika sake3

12-11-2020 [22:08] - sake3 | Link:

Mimo wszystko myślę,że policja miała trudne zadanie w przypadku wściekłych macic.Bo jak tu pacyfikowć stare klempy i towarzyszących im gówniarzy choćby ordynarnych i rozwrzeszczanych.Przecież zanim policjant by się do nich zbliżył to opinia publiczna napewno by zareagowała na ich rzekome,,męczęństwo''przed kamerami.Inaczej to wygląda w przypadku protestów ludzi wprawdzie młodych ale już dorosłych.Tu dodatkowo mieliśmy do czynienia z prowokatorami oraz bojówkami wyszkolonymi na zlecenie Trzaskowskiego do ,,taktyk ulicznych''oraz zaproszoną przez opozycję niemiecką Antifę.

Obrazek użytkownika tricolour

13-11-2020 [10:51] - tricolour | Link:

@Sake

Z twego wywodu wynika, ze gdyby ruscy chcieli podbić Polske, to nie wojskiem, tylko wystarczy wysłać batalion ruskich cichodajek i kraj leży.

Tak?

Obrazek użytkownika RinoCeronte

13-11-2020 [12:16] - RinoCeronte | Link:

Jak?  Panie Szanowny.