Gratuluję warszawskiemu sądowi

Wiara w zwycięstwo praworządności nad kręceniem lodów wzrasta, gdy obserwuję, że w naszym kraju są ludzie, którzy nie boją się podejmować niewygodnych dla obecnie rządzących decyzji. Widać gołym okiem, że są sędziowie i prokuratorzy, którzy wbrew trendom POlitycznym bezkompromisowo walczą z korupcją. Gratuluję warszawskiemu sądowi niezależności i odwagi. Oddalenie zażalenia na umorzenie śledztwa dotyczącego legalności działań CBA wobec byłej posłanki Beaty Sawickiej wprawi niektórych POlityków w stan przedzawałowy. Wyrok w procesie, jaki toczy się przeciwko pani Sawickiej przed Sądem Okręgowym w Warszawie, doprowadziłby do zawału. Czy z decyzją sądu zapoznamy się jeszcze przed wyborami parlamentarnymi? Tak wielkiej wiary we mnie nie ma. Proces pani Sawickiej toczy się od października 2009 roku i tak naprawdę nie widać jego końca. Czy tym wszystkim, którzy skrzętnie ukrywają wyczyny Mira, Zbycha czy Grzecha, zależałoby na postawieniu wykrzyknika przy Beacie Sawickiej - SKAZANA! ?

Przypomnę jeszcze, że Prokuratura Okręgowa w Lublinie po doniesieniach pani Sawickiej stwierdziła, że „funkcjonariusze CBA działali w ramach obowiązujących przepisów prawa i nie dopuścili się przekroczenia przysługujących im uprawnień”. Śledztwo miało na celu m.in. ustalenie, czy wobec oskarżonej stosowano metody oddziaływania o charakterze osobistym. Nic bardziej mylnego. To właśnie pani Sawicka w sposób osobisty chciała wpłynąć na opinię publiczną oraz wymiar sprawiedliwości. Płacz i lament odegrane na korytarzach Sejmu były misternie wyreżyserowanym spektaklem. Z doniesień medialnych wiadomo, że jeszcze przed rozpoczęciem tego kabaretu pani Sawicka została zaproszona do programu, który miał się odbyć po zakończeniu przygotowanej przez nią konferencji. Ten „rzetelny” dziennikarz TVN24 usłyszał, że jest to niemożliwe, gdyż pani Sawicka po zakończeniu swoich dramatycznych wypowiedzi odjedzie spod Sejmu karetką. Najlepsi fachowcy od scenariuszy filmowych nie wymyśliliby takiej dramaturgii trzymającej widza i w napięciu i we wzruszeniu. Jednak czego innego można było się spodziewać. Tacy sami „spece” wykorzystywani są do tworzenia PR oraz do obrony „poległych w boju” Mira, Zbycha czy Beaty Sawickiej.

„Prokuratura w Ostrołęce oskarża znanego warszawskiego adwokata mec. Jacka Dubois o utrudnianie jednego ze śledztw przeciwko gangowi pruszkowskiemu. Miał przekazywać dwóm „pruszkowiakom” informacje, zanim zostali zatrzymani” - donosiła prasa. Ups! Przecież to jest ten mecenas, który wraz z mec. Mikołajem Pietrzakiem broni pani Sawickiej. Naprawdę doborowa kompania. Zapomniałem dodać: mec. Pietrzak bronił także pani Marczuk. Towarzystwo, które sieje grozę? Zapewniam jednak tę drużynę, że ludzi prawych nie jest łatwo wystraszyć.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Gość

20-04-2011 [10:44] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Witam,
Chcialabym panu pomóc w sprawiek, którą Pan prowadził. ( chodzi o byłego prezydenta) Wiem, gdzie są dowody .
czekam na odpowiedż.
pozdrawiam.