Prezydent D. Trump: "pojawił się nowy, lewicowy faszyzm"

W czasie naszej kampanii wyborczej niemal niezauważalnie zdarzały się rzeczy ważne, które gdyby nie ta kampania byłyby przedmiotem dogłębnych analiz. Tak jest zapewne z przemówieniem prezydenta USA D. Trumpa pod górą Mount Rushmore w przeddzień Dnia Niepodległości.

Co takiego powiedział w przemówieniu Trump, pod wykutym w skale pomnikiem czterech prezydentów (Jerzego Waszyngtona, Thomasa Jeffersona, Theodore’a Roosevelta i Abrahama Lincolna)? [1].

“Nasi założyciele nie zapoczątkowali tylko rewolucji w polityce, ale także rewolucję w walce o sprawiedliwość, równość, wolność i postęp. Ani jeden naród nie zrobił więcej, aby poprawić sytuację ludzkości. Żaden inny naród nie zrobił więcej, aby pokazać postęp ludzkości, niż obywatele naszego dumnego narodu… Nasi założyciele odważnie przyznali, że  wszyscy ludzie mają jednakowe prawa, które nam daje nasz Stworzyciel i których nikomu nie oddamy”.

(...)

“Grozi nam dzisiaj coraz większe niebezpieczeństwo, że to, za co walczyli nasi ojcowie, zostanie zniszczone. Jesteśmy świadkami bezlitosnej kampanii, która chce wymazać naszą historię, zniesławić naszych bohaterów, usunąć nasze wartości i zindoktrynować nasze dzieci. Wściekłe tłumy niszczą pomniki naszych założycieli, nasze najświętsze wspomnienia i wzbudzają fale przemocy w naszych miastach. Myślą, że Amerykanie są słabi i że się łatwo poddadzą. Ale nie, Amerykanie są silni i dumni i nie pozwolą na to, aby ktoś zabrał im ich państwo, wartości, historię i kulturę”.

(...)

„W naszych szkołach, naszych redakcjach, a nawet salach konferencyjnych pojawił się nowy, skrajnie lewicowy faszyzm. Jeśli nie mówisz ich językiem, nie wykonujesz ich rytuałów, nie recytujesz ich mantr i nie podążasz za ich dowództwem, jesteś cenzurowany, wykluczany, umieszczany na czarnej liście, oskarżany i karany… Celem tej lewicowej rewolucji kulturowej jest zniszczenie amerykańskiej rewolucji. Jeśli się tak stanie, zniszczona zostanie cywilizacja, która uratowała od biedy, chorób i przemocy miliardy ludzi”.

(...)

„Nasi ludzie nigdy nie zapomną niszczenia pomników Washingtona, Lincolna, Granta i pozostałych. Przemoc, którą widzimy na ulicach jest łatwym do przewidzenia rezultatem indoktrynacji w edukacji, dziennikarstwie i innych instytucjach kulturowych. Nasze dzieci uczone są w szkołach jak nienawidzić swojej ojczyzny oraz że mężczyźni i kobiety, którzy ją stworzyli są przestępcami, a nie bohaterami”. 

(...)

“Ruch, który pragnie zniszczyć to dziedzictwo, nie może kochać Ameryki. Ani jedna osoba, która przemilczy wszystkie przypadki niszczenia tego dziedzictwa, nie może nas poprowadzić do lepszej przyszłości. Radykalna ideologia atakuje naszą ziemię pod sztandarem sprawiedliwości społecznej, ale zniszczy zarówno społeczeństwo, jak i sprawiedliwość. Chcą nas uciszyć, ale to im się nie uda”.

Oczywiście prezydent D. Trump odnosił się do rozruchów inicjowanych przez lewicowy tzw. ruch BML -  Black Lives Matter (Życie Czarnych jest Ważne), który przedstawiłem szerzej w tekście "BLM - "Kwadratura koła odwrotnego rasizmu" [2]. 

W kontekście przemówienia prezydenta D. Trumpa warto wsłuchać się w opinię francuskiego portalu Valeurs Actuelles, który uważa ruch BLM i postawę Afroamerykanów za instrument w rękach liberalnych elit i lewicowych intelektualistów USA. Odwrotny rasizm czarnoskórych (rasizm wobec białych i innych grup etnicznych) to doskonałe narzędzie wiktymizacji, czyli wmówienia nieistniejących win, a więc odpowiedzialności narodu amerykańskiego za niepopełnione grzechy. Do ruchu BLM doczepiły się także wszystkie radykalne ruchy neokomunistyczne jak niby antyfaszystowska Antifa, która jest tak naprawdę faszystowska w stosunku do inaczej myślących i także jest popierana przez wszelkie lewacko-demoliberalne media.
Polecam też wykład K. Karonia o tzw. tolerancji wyzwalającej (represywnej), która zakłada nietolerancję lewicowych demoliberałów wobec wszelkich tradycyjnych poglądów konserwatywnych i prawicowych [3]. 

Sądzę, że zarówno ideologię BLM jako przejaw odwrotnego rasizmu jak i np. szeroko rozumiane ideologiczne ruchy LGBTQ+ idealnie zostały już opisane w ramach tejże tolerancji wyzwalającej - wszyscy, którzy nie zgadzają się z nami są faszystami, rasistami, nietolerancyjnymi dla mniejszości homofobami, antysemitami, itd a lekarstwem na to jest zniszczenie tradycji i dziedzictwa narodów oraz dotychczasowych struktur funkcjonowania państw i tychże narodów, rewolucja kulturowa, przy czym warto zwrócić uwagę, że ta lewicowa nietolerancja wobec innych przestaje powoli być tylko werbalna, ale przekształca się w  rewolucję siłową. 

Lewicowo-liberalne media oceniły przemowę Trumpa jako „wzmacnianie podziałów“ w amerykańskim społeczeństwie oraz próbę zbicia na nich zysków. Komentatorzy sprzyjający prezydentowi, piszą jednak o przemowie, jako możliwym początku jego powrotu do politycznej formy i zwracają uwagę, że D. Trump wskazał na lewicową agendę, która przy wsparciu liberalnego establishmentu, dzięki masce sprawiedliwej walki przeciwko rasizmowi prowadzi faktycznie do rewolucji kulturowej w USA [1]. 

Czy nam czegoś to nie przypomina? Czy w krajach Starej Unii ta rewolucja już się nie dokonała a teraz próbuje się ją zaimplementować do Polski i innych państw, które jakby dołączyły do Europy po okresie krwiożerczego komunizmu? 

Czy więc nie możemy z czystym sumieniem powiedzieć za D. Trumpem: „W naszych szkołach, naszych redakcjach, a nawet salach konferencyjnych pojawił się nowy, skrajnie lewicowy faszyzm. Jeśli nie mówisz ich językiem, nie wykonujesz ich rytuałów, nie recytujesz ich mantr i nie podążasz za ich dowództwem, jesteś cenzurowany, wykluczany, umieszczany na czarnej liście, oskarżany i karany… Celem tej lewicowej rewolucji kulturowej jest zniszczenie amerykańskiej rewolucji. Jeśli się tak stanie, zniszczona zostanie cywilizacja, która uratowała od biedy, chorób i przemocy miliardy ludzi” - wystarczy tylko zamienić zwrot "zniszczenie amerykańskiej rewolucji" na "zniszczenie fundamentów chrześcijańskiej Europy i jej tradycji". 

[1] https://wpolityce.pl/swiat/508...
[2] http://krzysztofjaw.blogspot.c...
[3] http://krzysztofjaw.blogspot.c...
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika angela

19-07-2020 [13:26] - angela | Link:

Wystarczy zamienić słowa, Ameryka,  na Polska,  czy inne kraje, nie tylko narodowe.

Obrazek użytkownika Jabe

19-07-2020 [14:03] - Jabe | Link:

Jest jakiś inny faszyzm?

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

19-07-2020 [15:48] - Imć Waszeć | Link:

Owszem. Jest cała gama faszyzmów, które różnią się między sobą tymi cechami, które nie są główne w klasyfikacji ideologii. W każdym razie nie wyróżniają faszyzmu jako takiego spośród innych ideologii. Na przykład podejściem do własności domów (święte rzymskie albo kolektywne z dokwaterowywaniem), modelem edukacji (koedukacja, separacja płci, ras - apartheid), gospodarki (wielkie kombinaty, interwencjonizm państwa, albo masowa mała przedsiębiorczość - samozatrudnienie). Wszystko, czego nie definiuje formalna definicja faszyzmu, może zostać uznane za selektor jego odmiany.

Obrazek użytkownika Jabe

19-07-2020 [16:08] - Jabe | Link:

Czy faszyzm może być prawicowy?

Obrazek użytkownika Marek1taki

20-07-2020 [18:32] - Marek1taki | Link:

Nie trzeba szukać Trumpa w USA. Wystarczy zrobić sondaż wśród elit władzy IIIRP. Oni też mają wgrane przekonanie, że faszyzm jest prawicowy. Inaczej nie byliby elitą władzy.
"Luki" w znajomości doktryny nadrabiają czujnością ideologiczną i hipokryzją.
Tydzień temu w TVPINFO widziałem Korwina-Mikke - pięknie rozjuszył grupę adeptów marksizmu słowami " kobiety statystycznie są mniej inteligentne za to mądrzejsze". Dali mu odpór "siłom i godnościom osobistom" z braku argumentów.