Opozycja z zwłaszcza PO dostali jakiegoś obłędu jakby się szaleju najedli. Po dyżurnych tematach 2 mld zł nie na dofinansowanie TVP tylko na chorych onkologicznie, temat poszedł w odstawkę, jako niespełniający pokładanych w nim nadziei, przyszedł drugi, testy na koronawirusa dla każdego, wirusolodzy pukają się w głowę bo czegoś takiego nie ma na świecie, oczywiście testy dla osób podejrzanych na zarażenie koronawirusem, ale nie dla każdego.
Ponieważ rząd i PAD w zasadzie zdali egzamin w tym trudnym czasie, a wg. badań pracowni procent poparcia rośnie zarówno PAD jak i rządowi, opozycja ma nowy przekaz.
Przełożyć wybory prezydenckie? Moim zdaniem nie, jak była powódź tysiąclecia w 1997 r. a zrozpaczeni ludzie zwracali się do ówczesnego premiera tow. Cimoszewicza o pomoc, miał jedną radę trzeba było się ubezpieczyć. To samo w 2010 r. po katastrofie smoleńskiej, gdzie zginął śp. Prezydent Lech Kaczyński i elita kraju, były przesłanki do przesunięcia wyborów, ale ówczesny Marszałek Sejmu, Brąk, od razu galopem poleciał do Pałacu Prezydenckiego i PO natychmiast zrobiła wybory prezydenckie.
Oczywiście zawsze coś można zrobić lepiej, ale obecny rząd coś robi i dla obywateli i dla przedsiębiorców.
Społeczeństwo pozytywnie przyjęło zapowiadany pakiet pomocy na 212 mld zł, a opozycja głównie PO oprócz obgryzania paznokci i mówienie skuś baba na dziada, dla rządu ma jedną nadzieję, gdyby wybory prezydenckie były przełożone, to może zdarzyłoby się coś takiego, że kandydat opozycji miałby szanse.
Ale jak patrzę na panią „ wpadkꔄMKB, tęczowego gumofilca, matkobijce Biedronia, przedstawiciela największej partii opozycyjnej TVN Hołownie czy chłoptasia Bosaka, to wydaje mi się, że żadna z tych postaci nie ma szans z PAD. Wśród tych kandydatów nie ma jakości ani wybitnej postaci.
Mam nadzieję, że wybory odbędą się w przewidzianym terminie, a w połowie kwietnia, dzięki działaniom rządu nastąpi regres zachorowań.
https://wpolityce.pl/polityka/491737-prezydent-tarcza-antykryzysowa-ma-ochronic-gospodarke
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10483
ani też; https://pbs.twimg.com/me…. Poza tym, kto chciałby mnie słuchać?
Ale czytam komentarze Waszeci, zawsze zainteresowany rozwojem sfery wytwórczej i usługowej
marzę by w jednostce samorządowej uzyskać wsparcie w temacie szans planowanej inwestycji
rzemieślniczej. Pozdrawiam
trudno powiedzieć, że swoim wpisem spowodowałeś zlot idotów. Bo to idioci nie są. To taki typ Smerfów Marudów, wiecznych malkontentów, których się nie zaprasza, bo potrafią zepsuć każdą imprezę. Przez co są jeszcze bardziej zgorzkniali. Są wiecznymi pesymistami, co to sami się usprawiedliwają, nazywając to realizmem. Dlaczego są tacy? Bo to zazwyczaj nieudacznicy, którym w życiu nie wyszło. I zawsze, przez całe życie, za swoje klęski, które sami powodowali, oskarżali innych. Oni inaczej nie potrafią. Bez przerwy szukają dziury w całym. Tylko że normalny świat ma ich w dupie. Bo zdrowy rozsądek wygrywa.
Internet stał się dla nich Darem Bożym. W rzeczywistości nikt ich nie chciał już słuchać. Nawet żona i dzieci, jeżeli takie mają. Nawet matka i ojciec. Zauważ, że oni wszyscy nic konstruktywnego nie piszą. Bo dobro, lub czynienie dobra ich nie interesuje. Oni, jak ten wredny kelner, plują do zupy. Nie komentują w tematach politycznie obojętnych. Nie komentują na paszkwilach na obecną władzę. Ale tylko napisz coś dobrego o obecnym stanie Polski, to zlatują się jak muchy do gówna.
Oczywiście wiedzą lepiej. Są ekspertami od wszystkiego. Szczególnie od zarządzania państwem. I nie mogą znieść jak idzie dobrze. Bo większość z nich, mentalnie, a wielu również materialnie, jest związanych z upadłym, daj Boże na zawsze, reżimem - komunistycznym, liberalnym, a generalnie złodziejskim i zakłamanym.
Sądzę, że nawet Tusk, Budka, czy Kidawa im nie płacą. Oni to robią sami z siebie. Nieodparty przymus bełkotania, byle tylko wylać żółć, którą są przepełnieni.
Na szczęście te osobniki już wymierają. A ich idole już nigdy władzy nie odzyskają.
Czym się
Czy Szanowny Kolega mógłby rozwinąć myśl, co to znaczy być nieudacznikem, któremu nie wyszło? Proszę bardzo, by napisał Kolega, co ma się wydarzyć - dajmy na to, do 35 roku życia, no do 40 - by w ocenie Kolegi być udacznikiem w wyniku czego nabiera się wazeliniarstwa do obozu rządzącego, bo jak widzę, to podstawowe Kolegi kryterium życiowego sukcesu.
Konkretnie. Tylko proszę rozumnie, bo kol. Andy reklamuje tanie masło z wrażego Auchana.
Acha, i jeszcze jedno: "Ale tylko napisz coś dobrego o obecnym stanie Polski, to zlatują się jak muchy do gówna".
Gdyby Kolega napisał, że jak pszczoły do miodu, to byłby spójny przekaz. A tak wyszło, że Kolega nie trzyma już... afektu.
Bzdury piszesz Blogerze.
Otóż wirusolodzy zalecają wykonanie jak największej ilości testów, a to dlatego że osoba zdradzająca publicznie objawy staje się automatycznie odseparowana, nawet bez przeprowadzenia testu. Problemem są roznosiciele bezobjawowi i z tego powodu powinno dążyć się do objęcia badaniem jak największej puli populacji.
Zwłaszcza tych, którzy pracują na co dzień z ludźmi: policjanci, urzędnicy, kierowcy, pracownicy sklepów, obsługa samolotów, lotnisk, dworców itp.
Wyjechałeś Blogerze z propagandowym tekstem rodem z TVP usprawiedliwiającym małą ilość testów.