Zostały tylko trzy tygodnie dla wygranej p.Dudy w I turze

Szanowni, jeżeli ktoś naiwnie sobie wyobraża, że 25 lutego, kiedy Trybunał Konstytucyjny odrzuci wniosek Marszałek Sejmu o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego, spory o sądy w Polsce wygasną, jest w dzikim błędzie.

Co prawda Pani Pierwsza Prezes SN wystąpiła do TK o odrzucenie wniosku, ale jeżeli TK wniosek odrzuci, to nie tyle ze względu na stanowisko Pani Pierwszej Prezes SN, wyrażone na jedenastu stronach A4 (biedne wiewiórki), ile ze względu na wejście w życie podpisanej przez Prezydenta ustawy o nowelizacji m.in. Ustawy o Sądzie Najwyższym, jako że owa nowelizacja wprost takich rozważań Sądowi Najwyższemu zabrania, a w związku z tym nie ma co rozpatrywać czy był spór kompetencyjny czy go nie było, bo to będzie już bez sensu.

Ponieważ pismo Pani Pierwszej Prezes SN, prezentujące Jej stanowisko w postępowaniu przez TK, świadczy jednoznacznie o uznaniu kompetencji TK do przyjrzenia się sprawie (w sumie profesorowi prawa to nawet chyba wypadałoby), to jednocześnie oznacza akceptację oczywistości w postaci braku prawa do orzekania w przedmiotowej sprawie tych trzech Izb SN, co to się niby 23 stycznia zebrały. Tak więc wielkie "Alleluja", ale... No właśnie, z tą całą "nadzwyczajną kastą" zawsze jest jakieś "ale"...  

Bo niestety, oczywistym jest również, że znowu zbierze się grupka pięćdziesięciu dziewięciu sędziów SN (może pięćdziesięciu trzech albo jeszcze mniej, jeżeli jeszcze kilku wybierze ucieczkę w chorobę) i znowu podejmą sobie jakąś uchwałę, zaś usłużni funkcjonariusze me(r)diów głównego nurtu ścieków podchwycą, "eksperci" wesprą, Verh...coś-tam załamie ręce, Jourowa przewróci oczami i w ogóle cały Kosmos zastygnie w bezruchu z oburzenia, że tu oto raczyli na komendę dać głos najmądrzejsi z mądrych (bo podobno drzewiej takie było kryterium doboru do SN, choć co do niektórych to obstawiałbym raczej wspólne zainteresowanie tajlandzkimi małolatami) i NIC !!!.

I wtedy na powrót zacznie się dzikie podważanie kompetencji sędziów, teraz już wzajemne, adwokaci i radcy prawni zamienią sądy w cyrk, nikt nic nie będzie już z tego ani rozumiał ani chciał rozumieć, zaś zarówno władza wykonawcza jak i ustawodawcza zyskają sobie etykietkę nieudaczników, nie potrafiących zrobić porządku z grupką jawnie łamiących prawo urzędników. A jeżeli im wolno, to niby dlaczego nie wolno inspektorowi budowlanemu w Zadupiu Górnym? Szczególnie jak klient na kolanach tę kopertę drżącymi ze wzruszenia przed obliczem majestatu rękoma sam składa. A co, jak wolno marszałkowi to i inspektorowi, najwyżej w razie czego podważy się umocowanie sędziego.

No i tym podpisem pod nowelizacją Prezydent uruchomi mechanizmy buntu, nad którymi nie da się zapanować metodą inną niż siłowa, a to spowoduje taki wrzask ze strony UE, że się rząd ugnie, a jak się ugnie, no to Prezydentowi poparcie spadnie tak, że o wygranej w I turze będzie mógł zapomnieć, a II tury wtedy już z definicji nie wygra.

Zresztą nawet jak wygra, to przecież - zdaniem "gersdorfików" - Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie ma prawa wydawać orzeczeń z powodu i na okoliczność rzekomego braku w niej sędziów, a w takim razie nie będzie komu orzec o ważności wyboru Prezydenta, więc - nawet jak zasiądzie na prezydenckim stolcu - po prostu nie będzie uznawany. W historii precedens był, dotyczył papieża, stąd bunt "sedeswakantystów" (od: "sedes vacans", okres pomiędzy śmiercią lub rezygnacją poprzedniego papieża a ważnym wyborem nowego), czyli wiadomo że zawsze się znajdą tacy, którym takie coś pasuje i będą za tym gardłować.

Ale być może jest sposób na zwycięstwo już w pierwszej turze, choć wymaga on dość specyficznego zadziałania.

Otóż Prezydent może (a tak szczerze mówiąc, to nawet powinien) wystąpić do TK choćby o sprawdzenie zgodności z art. 179 Konstytucji np. art. 2 pkt 6 tej Ustawy, nadającego art. 29 Ustawy o Sądzie Najwyższym brzmienie: "...Art. 29. § 1. Sędzią Sądu Najwyższego jest osoba powołana na to stanowisko przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, która złożyła ślubowanie wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej...", na okoliczność rozumienia tego zapisu inaczej niż jako powołania przez Prezydenta na stanowisko sędziego na wniosek KRS (!!!)

Oczywiście wstrzymuje to bieg terminu podpisania Ustawy, więc 25 lutego TK w sprawie sporu kompetencyjnego coś będzie musiał orzec, ale ludzie znowu pomyślą, że Prezydent wstrzymuje reformę sądownictwa, chyba że Prezydent pokaże "lwi pazur" i korzystając z przysługującej inicjatywy ustawodawczej, zaproponuje coś "ekstra", co pozwoli z jednej strony skutecznie spacyfikować bunt (najwyżej niech uciekają w stan spoczynku), a z drugiej strony pokaże Prezydenta jako gwaranta przeprowadzenia zmiany.

Problem polega tylko na tym, że po doświadczeniach "frankowiczów", ten limit kredytu zaufania społecznego nieco się obniżył...

Ale mimo wszystko należy walczyć o zwycięstwo Prezydenta w I turze, bo inaczej Zjednoczona Prawica będzie mogła zapomnieć o rządzeniu, realną władzę przejmą samorządy (bo mają pieniądze), sądy postawią się sztorcem i Państwo zacznie nam się sypać.

Oby nie...
 

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika jazgdyni

03-02-2020 [05:17] - jazgdyni | Link:

Witaj Janku

Kombinujesz, kombinujesz. Ale oni z prawej też kombinują. Po prawdzie to wszyscy kombinują.

W twojej "kombinacji" to wymaga dopowiedzenia. Nie bądź tajemniczy.

"...chyba że Prezydent pokaże "lwi pazur" i korzystając z przysługującej inicjatywy ustawodawczej, zaproponuje coś "ekstra"."

No właśnie... coś ekstra. I to jeszcze ujęte w cudzysłów. Co to może być? Powiedz nam.

Serdeczności

Obrazek użytkownika Trotelreiner

03-02-2020 [08:45] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link:

Duda jest w lejku [syt.bez wyjścia]...co by nie zrobił...to sie będzie ześlizgiwał niżej...jak to w lejku.
Sam se jest winien...veto na pierwszą próbę reformy sądów,bo...SIE OBRAZIŁ NA ZIOBRĘ! (sic!)
Veto na ustawę o IPN...o mało se nóg nie połamał...tak sie spieszył.
ANEKS,frankowicze...i EGO większe od naszej Galaktyki.

No i GRZECH ŚMIERTELNY...zamach na rząd w grudniu 2017....ludzie z sarkofagu Geremka i UD/UW krakowskiej,czytaj diaspory żydowskiej.

U mnie już jest "byłymprezydentem"...rozczarował mnie?
Z racji mojego zawodu...tylko utwierdził mnie,że everybody leis....zwłaszcza politycy.
 

Obrazek użytkownika jazgdyni

03-02-2020 [08:56] - jazgdyni | Link:

Leis, leis dalej 8-)))

Obrazek użytkownika tricolour

03-02-2020 [08:50] - tricolour | Link:

Tymczasem, w sprawie związków partnerskich:

- Gdyby chodziło o status osoby najbliższej, ułatwiający takie sprawy, jak wzajemne wspieranie się, troskę, dowiadywanie się o stan zdrowia, to jako prezydent podpisanie takiej ustawy poważnie bym rozważył - powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla "Wprost", który ukaże się w poniedziałek. 

Hahaha...

Obrazek użytkownika jazgdyni

03-02-2020 [11:20] - jazgdyni | Link:

Ale ponieważ o to nie chodzi, to pocałujcie mnie w d.

Tryki - czytaj ze zrozumieniem!
Hahahaha...

Obrazek użytkownika tricolour

03-02-2020 [12:09] - tricolour | Link:

@Jazgdyni

Ale strach jest, co? 

Obrazek użytkownika jazgdyni

03-02-2020 [17:23] - jazgdyni | Link:

Czytać nie potrafią. Zdanie niezbyt proste to abrakadabra. Żenada.

Obrazek użytkownika tricolour

03-02-2020 [18:28] - tricolour | Link:

@zDyni

Czytać potrafią i wiedzą, że nie od razu Gdynię zbudowano. Tylko powoli i planowo, aż mamy co mamy. Wiec nagła prezydencka chętka do uznawania związków partnerskich to taki plan na lata, ale cel LGBT jasny.

A najlepsze jest to, że im bardziej będzie się umizgiwał, tym bardziej będzie odtrącany.

Ale spox, siedzimy, jemy orzeszki i patrzymy...

Obrazek użytkownika jazgdyni

03-02-2020 [21:49] - jazgdyni | Link:

@Tęczowy

 Gdyby chodziło o status osoby najbliższej, ułatwiający takie sprawy jak wzajemne wspieranie się, troskę, dowiadywanie o stan zdrowia, to jako prezydent podpisanie takiej ustawy poważnie bym rozważył – powiedział Andrzej Duda tygodnikowi "Wprost".

Mogę to nawet za darmo młoteczkiem Morse'm na głowie wystukać, by było prawidłowo zrozumiałe.

Ale rozumiem - za takie komentarze nie zapłacą.

Obrazek użytkownika tricolour

03-02-2020 [22:53] - tricolour | Link:

@jazgot z dyni

Już szanownemu koledze pisałem, że mi nie płacą, ale widać tępocie trzeba powtarzać, aż zrozumie, jak milicjantowi. Może kolega na to u mnie liczyć, bo ja cierpliwy jestem, taki firmware. Kolega rozumie: jak będzie trzeba, to za pięć lat do tematu wrócę i przypomnę, do skutku. I za darmo. Na tym polega dopracowany firmware, że nie zawodzi.

Wracając do meritum - oczywiście kolega nie chce zauważać, że rozpoczęło się lizanie rowów przed majową imprezą. Bywa, frankowicze zaświadczą, że tak bywa.

PS. Jeżeli kolega uwielbia gryzienie się po kostkach, to ma we mnie kolega materiał na rewanż co się zowie. Taki firmware, porządny. Może kolega popróbować i się przekonać kiedy przestanę i jaką mam w tym wyobraźnię. Ale może też kolega przestać, nazywać mnie tak jak mam tu w necie czyli tricolour, co będzie miało sens i perspektywy. Kolega starszy więc ustępuję pola, niech kolega decyduje, a ja się dostosuję do kolegi wyboru... Osobiście - jeśli to kolegę w ogóle interesuje - wolałbym rozmawiać niż wymyślać jak się pastwić nad sobą wzajemnie.

Obrazek użytkownika jazgdyni

04-02-2020 [12:29] - jazgdyni | Link:

Mnie to panie kolego zwisa i dynda. Zabetonowana postawa sarkastycznego malkontenta, którą pan nie wiadomo dlaczego (może z braku polskich słów) nazywa firmware, cechuje ludzi z głęboką komunistyczną raną, która a priori nie dopuszcza tego, że omawiany obiekt - tu polityk, na dodatek prezydent - może mówić coś w dobrej wierze, więc lepiej na niego napluć.
Wbrew egocentrycznym zamiarom tak działającego, nie przysparza mu to chwały, a wręcz przeciwnie politowanie z zażenowaniem. To nierzadko prezentowana postawa człowieka niedojrzałego.
Świadomie przekręciłem pański nick w odpowiedzi na pańskie zwrócenie się do mnie - zDyni. Oko za oko, ząb za ząb.

Obrazek użytkownika tricolour

04-02-2020 [12:50] - tricolour | Link:

Kłamiesz, tchórzu. Ty napisałeś o mnie tryki czy jakoś taki więc nie rób z siebie pośmiewiska tłumaczeniem z piaskownicy, że ty w odpowiedzi. Masz odwagę zaczynać, to miej odwagę brać po pysku.

I nie pisz o niedojrzałości gdy wycinasz całe dyskusje, które zeszły w niewygodny kierunek, zamiast stawić czoła temu, co sam naważyłeś.

Obrazek użytkownika Obserwator_3

04-02-2020 [14:53] - Obserwator_3 | Link:

Panowie, "Pax vobiscum", bardzo proszę jako gospodarz. Nie mam nic przeciwko prezentowaniu poglądów z całego spektrum możliwych i niemożliwych, komentowaniu moich tekstów z rozmaitych pozycji i stanowisk etc.(byle z sensem), natomiast nie kłóćcie się pozamerytorycznie, proszę, bo to przecież tylko źle wygląda.

Pozdrawiam
/-/ Obserwator