Raczył też powiedzieć, że na konferencji klimatycznej Cop w Madrycie w grudniu chce zaprezentować plan działań Unii w sprawie ochrony środowiska. Wszystkie konkretne kroki i inwestycje w tej sprawie, zebrane w pakcie klimatycznym, zamierza, jak wyjaśnił, przedstawić na przyszłorocznej konferencji w Glasgow [2].
Bardzo dziwnym jest w tym kontekście pomijanie faktycznych największych emitentów CO2 w EU jak Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Włochy. Widać, że Pan Frans Timmermans dalej jest do naszego kraju uprzedzony (chyba za delikatne określenie) a po fiasku jego kandydatury - dzięki Polsce - na przewodniczącego Komisji Europejskiej jego nienawiść do Polski stale rośnie. Wstydliwie i z pokorą chce też napierać na USA czy Chiny i Rosję, żeby redukowali emisję CO2 jako krajów o największej emisji CO2 na świecie. Ale te kraje mają te wszystkie starania w daleko idącym "poważaniu".

Ale powróćmy do Unii Europejskiej. Ze wszystkich jej krajów Polska zajmuje dopiero 5 miejsce a kraj rodzinny Fransa Timmermansa - Holandia 7 miejsce.

Źródło: wykresów: https://www.green-projects.pl/najwieksi-emitenci-co2-niechlubny-ranking/
Mało tego! Ze słów tegoż polityka wynika że, suma, jaka zostanie wyłożona na „zieloną rewolucję” wyniesie około 3 bln euro do 2050 roku i odparł, że nie jest to kwota „przesadzona”. Jak zaznaczył, fundusze te mają pochodzić z krajowych i europejskich źródeł publicznych, środków prywatnych i Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Kiedyś był freon i dziura ozonowa, która miała zniszczyć naszą ziemię i naszą atmosferę. Była to wielka bujda, ale koncerny produkujące np. lodówki bez freonu zarobiły na tych zapowiedziach ogromne pieniądze. I wtedy też otumanieni ekolodzy, którymi łatwo manipulować walczyły o ograniczenie emisji freonu, żeby ustrzec ziemię przed kataklizmem.
Dziś "na tapecie" jest właśnie tak zwane Globalne Ocieplenie spowodowane emisją CO2. To też bujda jakich mało, ale ile zarobił A. Gore i inni na handlu emisjami CO2... to trudno nawet określić. Najgorsze jest to, że dalej handluje się tak naprawdę niczym a zafiksowani ekolodzy znów głupkowato biją na alarm, że CO2 niby może nawet uśmiercić ludzi i całą naszą planetę.
Powtarzam, że jest to jakaś aberracja stworzona przez lewaków i ekologów, ale tak naprawdę chodzi jedynie o zysk z handlu emisjami CO2.
W przyrodzie i życiu już tak jest. Akcja wywołuje reakcję, jedne idee tworzą inne przeciwstawne, są prawicowe i lewicowe partie, są kobiety i mężczyźni, są głosiciele określonych poglądów i ich adwersarze.... no jest i w końcu: ciepło- zimno... Ziemia ma cykliczne zmiany temperatury na zasadzie wydłużonej w czasie sinusoidy: raz jest zimno a następnie cieplej, itd i tylko takie podejście jest zgodne ze stanem faktycznym.
W ostatnim okresie na całym świecie a szczególnie w USA i Europie jesteśmy świadkami niemalże histerii wokół emisji CO2 (podobnej - na co wskazałem - do tej jak w przypadku dziury ozonowej) i kreowania strachu przed podobno nieuchronnym ocieplaniem się klimatu naszej Ziemi. Na Polskę jest nacisk na ograniczenie emisji CO2 wynikającej z używania przez nas węgla, chociaż tak naprawdę liderami tej emisji są jak wspomniałem m.in. USA, Chiny, Niemcy i Rosja a Polacy już dawno osiągnęli pierwotną wartość redukującej poziom emisji.
Może jednak warto zacząć logicznie myśleć i nie poddawać się temu klimatycznemu terroryzmowi.
[1] https://wpolityce.pl/polityka/475100-timmermans-nowa-ke-musi-zaczac-od-paktu-klimatycznego
[2] Tamże
[3] Czytaj więcej: http://krzysztofjaw.blogspot.com/2019/07/zbliza-sie-globalne-oziebienie.html
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blog…
[email protected]
Co mówi PiS można przeczytać 2 blogi wstecz:
"Bardzo zbieżne poglądy ze stanowiskiem Prawa i Sprawiedliwości, przedstawiła Ursula von der Leyen w sprawach polityki klimatycznej i problemów związanych z imigracją.
W sprawie polityki klimatycznej nawiązywała do porozumienia paryskiego i tłumaczyła, że trzeba uwzględniać w obowiązkach redukcyjnych CO2, poziom rozwoju gospodarczego i zamożność społeczeństw poszczególnych krajów."
Porozumienie Paryskie jest oszustwem. Rozmawianie o nim w taki sposób jest równie sensowne jak o polskich zbrodniach na Żydach w wykonaniu PiS.