To , że Zieloni są panie tego jacyś dziwni, to najłagodniejsze określenie jakie mogę użyć w stosunku do tego lewackiego ugrupowania, które z zielonym ma tylko kontakt przez zielone, płacone im najprawdopodobniej przez Sorosa.
To, że zieloni nie są żadnymi ekologami walczącymi o przyrodę pokazuje np. taki Greenpace Polska, którego cały zarząd jest niemiecki i bardziej reprezentuje interesy Niemców niż Polaków.
Nie widać działań ekologów, gdy do Wisły wpływa szambo, a odpady z niedziałającej spalarni z oczyszczalni „Czajka” rozwożone są po całej Polsce, gdzie są ekolodzy, gdy na skraju Puszczy Noteckiej buduje się jakieś potężne zamczysko.
Stan umysłu Zielonych, którzy są częścią KO pokazała pani poseł ( swoją drogą kto na taką osobę głosował?) Urszula Zielińska, która powiedziała ni mniej ni więcej tak: Przekop Mierzei Wiślanej sprawi, że wszystkie polskie rzeki spłyną do morza.
Bójcie się narody, w których kanały oplatują całe kraje, że wspomnę Holandię i Belgię.
Ta pani reprezentuje stanowisko Rosji, która protestuje przeciwko budowie przekopu, żeby Polska mogła się uniezależnić od fanaberii Rosji przy wpływaniu jednostek pływających przez ciś. Pilawską na Zalew Wiślany.
Charakterystyczne jest to, że Urząd Marszałkowski w Gdańsku zgodnie z interesem Rosji a nie Polski protestuje przeciwko budowie przekopu.
Czasami polski rząd ulega niepotrzebnie oszołomom ekologom, jak to było w przypadku walki kornikiem drukarzem, gdzie odstąpienie od usuwania drzew zarażonych kornikiem spowodowała, co spowodowało postęp kornika drukarza w dewastowaniu Puszczy Białowieskiej, w trybie geometrycznym.
Niemcy, walcząc z kornikiem drukarzem wysłali oddziały policji, którzy siłą usunęli tzw. ekologów.
Czasami w starciu z oszołomami, trzeba pokazać siłę państwa.
https://www.magnapolonia.org/poslanka-koalicji-obywatelskiej-przekop-mierzei-wislanej-sprawi-ze-wszystkie-polskie-rzeki-splyna-do-morza/?fbclid=IwAR1w10MIwQjBM6lDTr-8ss8uBLrmRyFTZkjuV8E7J3SovTosz8jUsIgbe04
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6917
Tej pani koncepcja śluzy jest widać najzupełniej obca, a porównując już Polskę do Egiptu pod względem zasobów wód zupełnie zapomina (albo nie wie), że po rzekach w Egipcie też pływają statki. Widać, że nigdy nie oglądała/czytała "Śmierci na Nilu"😂
Tak przy okazji: ekologia to nauka interdyscyplinarna. Aby mieć w niej dobre rozeznanie, należy mieć pojęcie o biologii, botanice, biochemii, chemii, biofizyce, toksykologii... A wypowiadają się ochoczo kobitki z londyńskiej herbaciarni, albo eksperci z maturą zdaną za drugim razem. Powolna śmierć profesjonalizmu postępuje.