Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kornel Morawiecki vs. Paweł Adamowicz
Wysłane przez Andy51 w 06-10-2019 [14:21]
Hasłem Kornela Morawieckiego i jego Solidarności Walczącej było hasło „Wiara, Niepodległość”. Kornel Morawiecki nie godził się na żadne układy z komunistami i postkomunistami.
Kochał Polskę i wówczas gdy wielu działaczy niepodległościowych chętnie wyjeżdżało z Polski, on w 1988r po siedmiu latach ukrywania się, wydalony z Polski po kilku miesiącach wrócił i ujawnił się dopiero w 1990 r.
Paweł Adamowicz przy Kornelu Morawieckim to tak jakby zestawić wybitnego Polaka z geszefciarzem, z którego tylko dlatego próbowano zrobić świętym, że walczył z rządem.
To, że jego macierzysta partia wiedziała o jego „przekrętach” okazało się dopiero na tzw. taśmach Neumanna, który wymieniając prezydentów miast, dla których zarzuty były nobilitacją w ich partiach, powiedział, że tylko Adamowicz ma mega poważne zarzuty, które mogą doprowadzić, że wyprowadzą go w kajdankach.
Bajki o tym, że kupił 6 mieszkań z pieniędzy, którzy jego dziadkowie przywieźli z robót w Niemczech, były dla ludzi, którzy g…o wiedzą, jak to określił Neumann.
Na zlegendowaniu Adamowicza , do PE , weszła jego żona zwana „wesołą wdówką” a w wyborach parlamentarnych na tym nazwisku do sejmu próbuje wejść jego brat.
Kornel Morawiecki był człowiekiem który kochał Polskę, Paweł Adamowicz, kochał mieszkania i dużą ilość kont w bankach i porównywanie polskiego Gdańska do Wolnego Miasta Gdańska, co znalazło odbicie w nazwaniu jednego z rond , rondem Wolnego Miasta Gdańska, polską pocztę nazwać postamt, a jeden z tramwajów nazwiskiem hitlerowskiego naukowca Butenandta, a co prawda dobrego pisarza ale ochotnikowi Waffen SS Grassa, zrobić honorowym obywatelem Gdańska, natomiast śp. Prezydent RP, wiceprzewodniczący Solidarności Lech Kaczyński, ma w RM Gdańska opanowanej przez PO, bana.
Komentarze
06-10-2019 [15:43] - xena2012 | Link: Polityczna wdówka nawet po
Polityczna wdówka nawet po zapoznaniu się z tasmami na których Neumann przedstawia w złym świetle a nawet obsmarowuje jej męża nie może albo nie chce spojrzeć prawdzie w oczy.Zakuty łeb czy świadomośc,że z mafii wychodzi się jedynie nogami do przodu?
06-10-2019 [16:56] - Andy51 | Link: To ostatnie zdanie określa
To ostatnie zdanie określa usytuowanie wesołej wdówki.
06-10-2019 [20:05] - Oratio recta (niezweryfikowany) | Link: Opluwanie zmarłego, który nie
Opluwanie zmarłego, który nie jest z PiS to normalka dla takich komentujących jak owa pani X. Widocznie chce jakoś przykryć ostatnie mega afery swojej ukochanej partii. Co do do śp.Kornela Morawieckiego, to można ubolewać,że mając tak piękną przeszłość polityczną, na starość wziął się za politykę już w całkiem innej Polsce i innych uwarunkowaniach politycznych (m.inn. narażając się na wyrzucenie go z partii przez pewnego piosenkarza), bo tylko splamił swoją legendę. A czym? Ano tym, że - być może ze względu na swój podeszły wiek - na inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu jako marszałek senior wypowiedział owe słynne, skandaliczne słowa, że to naród stoi ponad prawem. Naród poprzez swoich przedstawicieli ustanawia prawo, ale ono jest zgodnie z rzymską maksymą "lex super omnia" . Tylko Goebbels twierdził podobnie ja ów marszałek senior. Przy czym pisowska strona sali sejmowej te słowa marszałka seniora przyjęło owacją na stojąco - pamiętacie chyba? Więc nie ma potrzeby stosować prawa, np. Konstytucji - wystarczy stwierdzić, że wolą narodu (czytaj: rządzącej partii) jest jej obejście czy wręcz złamanie. I tak się właśnie w naszym państwie dzieje.
06-10-2019 [21:11] - Andy51 | Link: Trzeba być choojem, żeby
Trzeba być choojem, żeby słowa legendy polskiej walki o niepodległość, porównywać do Goebbelsa.
08-10-2019 [15:57] - Oratio recta (niezweryfikowany) | Link: A kim trzeba być, żeby nie
A kim trzeba być, żeby nie zrozumieć mojego prostego i niestety, ale zgodnego z faktami komentarza. Jeśli nie rozumiesz znaczenia narodu, prawa, porządku w państwie demokratycznym, to się nie kompromituj publikowaniem swoich głupawych wypocin.
09-10-2019 [08:19] - Andy51 | Link: Nie masz obowiązku ich
Nie masz obowiązku ich czytania.