Mówię to publicznie po raz pierwszy: uważam, że minister spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska, Radosław Sikorski (skądinąd słusznie określający siebie i określany jako... Radek Sikorski) rozpoczął kolejną grę polityczno-dyplomatyczną, której celem jest zdobycie jednego z eksponowanych stanowisk w strukturach międzynarodowych. Tym należy tłumaczyć jego zdradziecką szarżę w Berlinie. Tak naprawdę adresatem jego słów o ograniczeniu suwerenności Polski i „przodującej” roli Niemiec w przyszłej Europie jest nie tyle polska opinia publiczna, lecz niemieckie (także europejskie) media i niemiecki rząd. Sikorski liczy na pomoc kanclerz Merkel w zajęciu eksponowanego zagranicznego stanowiska.
To nie pierwszy taki numer tego jednego z liderów w PO. Gdy starał się o funkcję sekretarza generalnego NATO i gdy zaczęły mu doskwierać opinie o jego – rzekomej – rusofobii, wyskoczył nagle, tak jak teraz, niczym Filip z konopi z propozycją, aby w przyszłości... Rosja wstąpiła do Paktu Pólnocnoatlantyckiego. NATO osłupiało, Putin się uśmiechnął, a Sikorski i tak przegrał wybory na „genseka” Paktu.
Wtedy i teraz Sikorskiemu chodziło o to samo: o stanowisko. Wtedy wiadomo o jakie. A o jakie walczy dzisiaj?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2490
Kiedy ważyła się sprawa obsady sekretarza NATO to ten mydłek wepchnął też naszych żołnierzy do Afganistanu.
I nie ma zadnych predyspozycji aby robic kariere. Placzek - to moje okreslenie dla niego od czasu gdy chcac byc prezydentem prosil Tuska o poparcie - otoz ten placzek zawsze zostanie wykopany z siedzenia w ostatniej chwili a na otarcie lez dostanie stoleczek w piaskownicy.
O następną kadencje w EP!
Wszystko jedno z jakiej partii,
Byleby kasa płynęła!
Czyż nie tak Panie Czarnecki?
Dlaczego p. Nazywają "politycznym turystą"?
Nawet koledzy z pańskiej obecnej partii tak p. Określają!!!
nie kupczy ojczyzna,a to roznica jest chyba zasadnicza.Plyn z ta woda na zdrowie dobry czlowieku.
Analiza zachowan niejakiego sikorskiego pozwala wnioskowac na to, ze wystepuje on jako rzecznik pewnej grupy osob, ktore koniecznie chcialyby schronic sie pod opieke dowolnych instytucji EU na dowolnych warunkach.
Warunkiem koniecznym jest aby po prostu uciec z Polski. Stad sztubackie adresy do wielkich Europy o natretnosci dziecka proszacego o czekoladke.
Ponadto jakies dziwne dintojry wsrod od dawna dobrze zgranego gangu moga potwierdzac, ze trwaja poszukiwania bezpiecznej przystani ale bron Boze w kraju Zakolymskim. A komputery chlopakow z NASA pracuja, strach ma wielkie oczy.
Ano szef polskiej dyplomacji.Czy zauwazyliscie ze Polska nie ma szczescia do tych "szefow".Stara sie toto i stara,ale nic nie wychodzi.Przypomina mi
Stolzmana ,ksywa-Kwasniewski ktory chcial zostac szefem ONZ i tez nie wyszlo,i nie pomoglo padanie na kolana i bicie sie w piersi i calowanie nowojorskiego asfaltu.Zbyt popularni nasi sprzedawczykowie nie sa i dobrze.Sikorski dostanie pewnie miske soczewicy przy drzwiach ale na salony nie wpuszcza.
Tusk jest przyzwoitym niemnieckim patriotą a Sikorski to wstrętny kolaborant