Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Jeśli ktoś chce za dużo - Lebensraum
Wysłane przez St. M. Krzyśków... w 17-06-2019 [19:40]
29 VII 1944 W drogę na Poczapy. […] Zaraz za Złoczowem, na zachód, w kierunku Białego Kamienia odbyło się potworne tłumowisko wojny. Na przestrzeni pól trzech wiosek: Chilczyce, Boniszyn i Poczapy toczyły się wielkie boje. Armia Czerwona zamknęła w kole około 20 000 żołnierzy niemieckich. Zacisnęła ich krwawą obrożą i w tej obroży zniszczyła zupełnie. Tu padło trupem około 20000 ludzi. Sowieci nie brali nikogo do niewoli. Wszyscy Niemcy zamknięci w kole musieli zginąć. Okrążeni usiłowali wydrzeć się z zamknięcia. Armia przez długi czas działała sprawnie pod kierownictwem dowództwa. Jej prężność zniszczyły samoloty radzieckie, które całą wielką chmurą poczęły krążyć nad zamkniętymi polami trzech wiosek i nieustannym ogniem nękać przerażonych Niemców. Po dłuższym czasie takiego nalotu żołnierze poczęli szukać ratunku na własną rękę. I to ich zgubiło. Zamknięci pierścieniem kotłowali całymi godzinami na próżno szukając ratunku. Ich czołgi, samochody i wozy przekształciły na twardą drogę pola trzech wiosek i tak je zorały, że na rozmaitych odcinkach za zbóż gotowych pod żniwa nie można było rozpoznać jakie zboże tam rosło. […] Idę przez Poczapy, nie poznaję ich zupełnie. Spalenizna i gruzy. […] Na polach tysiące trupów. Dokąd skierujesz kroki – trupy, dokąd skierujesz oczy – trupy. Trupy ludzkie i końskie. Ileż tych koni zabitych. Leżą olbrzymie napęczniałe, cuchnące. Wszędzie trupy: na polach, we wiosce, w ogrodach. Nawet w rzece, niemal nie zatamują biegu wody płytkiej Złoczówki. […] Te trupy ludzkie nagromadzone w tak wielkiej ilości w jednym miejscu były odrażające. Do głowy cisną się myśli o potworności wojny i o Niemcach. Szli butnie i buńczucznie u początku wojny, chcieli pod swoje nogi zagarnąć cały świat. Za mało mieli przestrzeni życiowej, szukali Lebensraumu depcząc świat twardym butem. Dziś na tych polach mają Lebensraumu do licha. Brakowało im ziemi, dziś gryzą ją zębami, trzymają ją w garściach, podarci, poszarpani. Mają tej ziemi ile chcą. Raz nasycą swój odwieczny głód cudzej ziemi, raz się jej najedzą. Mają czarnoziem Podola, ziemię pszenną, bogatą, urodzajną. Zdobyli świat. Żrą was teraz muchy i psy. Rozdrapują kruki i wrony. Z „Kronikarskich zapisów z lat cierpień i grozy w Małopolsce Wschodniej 1939 – 1946” autorstwa księdza Józefa Anczarskiego. https://naszeblogi.pl/49908-wa...
Komentarze
17-06-2019 [21:30] - HenrykHenry | Link: Dzis robia ten sam Lebensraum
Dzis robia ten sam Lebensraum ... tylko innymi metodami. To jest narod ktory nie potrafi zyc pokojowo z sasiadami zawsze na nich patrzy lakomym okiem i probuje dominowac nad innymi patrzac na sasiednie kraje , narody jak na lup ... jak na cos do zdobycia , dominacji. Ten narod zbrodniarzy ma niemale "zaslugi" w wywolaniu nastepnej ... przedsmak kolejnej hekatomby juz mamy ...
17-06-2019 [22:50] - Tomaszek | Link: @Henio
@Henio
Tylko tym razem im taniutko wychodzi a nawet są do przodu finansowo nawet na początku tej wojny . Paru pajaców za grosze kupili , paru zboków za obiecanki , .Tylu chętnych do plucia że zaczynają przebierać . Miał rację Piłsudski mówiąc o nas "Naród wspaniały , tylko ludzie kurwy ". A najgorsze że ich wytłuc jak to zrobili bolszewicy się nie da . Inne podobnie hybrydowe metody wytłuczenia są ale patrz druga część cytatu z Dziadka .
17-06-2019 [21:59] - RinoCeronte | Link: Dzięki serdeczne za ten opis.
Dzięki serdeczne za ten opis... wstrząsająco prawdziwy, współcześnie zacierany w pamięci historiami o "naszych matkach, naszych ojcach".