Konstytucja i faszysta najbardziej zdeprecjonowane słowa w Polsce
Kiedyś mówiono że w Polsce wszyscy znają się na prawie i na chorobach. Obecnie widać zmianę. Większość zwłaszcza opozycji zna się na konstytucji i w ogólnym obiegu opozycyjnym można zauważyć dziesiątki o ile nie setki Trybunałów Konstytucyjnych.
Wszak wiadomo, że do orzekania zgodności ustaw z konstytucją jest TK. Wydaje się , że ta mówiąc za klasykiem oczywista oczywistość, nie dociera do niektórych. Wszystko co się nie podoba totalnej opozycji a priori jest niekonstytucyjne, bo tak uważa pani Pichowicz albo inna/y mądrala z opozycji.
Koniec końców sama Konstytucja zostanie tak zdeprecjonowana, że nikt nie będzie zwracał na nią uwagi.
Drugim słowem jest określenie faszyzm, faszystowski , ulubione słowo wszelkiej maści lewactwa. Określenie faszyzm pochodzi z Włoch , narodził się w okresie międzywojennym i w ogólnym zarysie oznacza sprzeciwi wobec demokracji parlamentarnej, kult państwa, silne przywództwo, terror państwowy i solidaryzm społeczny.
W obecnej dobie faszystą lub ruchem faszystowskim jest wszystko i wszyscy ci co się nie zgadzają z lewakami. Pałka faszystowska służy do walenia po głowie tych co mają inne zdanie lub nie zgadzają się z szeroko rozumianymi lewakami.
Marsz niepodległościowy z okazji Niepodległości Polski 11 listopada, może być marszem faszystów, jak go określił liberał Guy Verhofstadt.
Jak widać faszystą lub faszyzmem może być wszystko co nie podoba się aktywistom lewackim i osobom je popierających.
Jakże trzeba mieć zryty beret, żeby na Uniwersytecie Warszawskim założyć komórkę antyfaszystowską, której członkowie niczym wściekłe małpy atakowali kurie biskupią w Warszawie w związku z akcją stop aborcji.
Reasumując, mało kto wie z tych antyfaszystów czym był faszyzm, a wielu szermujących Konstytucją wie co jest w niej napisane.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8589
jak go określił liberał Verhofstadt.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
1)Jeśli dobrze pamiętam, poseł Winnicki obiecał pozwać Verhofstadta?, to pytanie do Autora.
2)Skoro w społeczności sędziowskiej znaleźli się tacy którzy „utracili więzy z Państwem Polskim”
i reprezentują „wspólny (europejski) rynek prawny". Czy jest to zgodne z obowiązującą konstytucją
i polskim porządkiem prawnym?, to pytanie do Pana HenrykaH.
Pozdrawiam serdecznie.
P.S.
„Niemiecki związek prawniczy" skromnie proszę o niewtrącanie się w wewnętrzne sprawy Polski
gdyż moje pokolenie nie jest winnickie, to tyle.
Nowocześnie pozdrawiam, vide; https://pbs.twimg.com/me…..
Jak można nazwać taką osobniczkę jak Ty,Xeno?
Jeżeli ktoś doświadczył „subtelności” lewicowej demokracji w 1981 roku, później w 1983,1988 roku i jej nocnej
ewolucji w 1992 roku nie powinien się dziwić zachowaniu Arłukowicza w trakcie minuty ciszy nad ofiarami PRL
(łac. divide et impera). Skąd zdziwienie, gdy używa określenia lewak?
Drobna uwaga, próżny trud droga Pani, nie poróżnimy się na NB.
To, co ostatnio wypisujesz, to naprawdę beczka śmichu i wesela uwierz mi!