Rośnie nowe pokolenie sędziów typu Tuleya czy Łączewski, o co zadbała KRS. To ona w 2016 r wystąpiła do PAD o nominacje na sędzię SO , a niestety w marcu 2017 r. „klepnął” ją PAD.
Pani El-Hagin pokazała środowisku sędziów popierających KRS , że jest z nimi, niestety jest to też w jakimś sensie „ sukces” PAD.
Jeżeli pani sędzia El-Hagin w sentencji wyroku mówi, że w obrocie prawnym istnieje tylko , wyrok Sądu Lustracyjnego z 2001 r. uznającego Wałęsę za człowieka , który nie współpracował z organami SB , co nie ma nic wspólnego z ze zdrowym rozsądkiem i prawdą materialną.
Wygląda na to, że nie tylko Krzysztof Wyszkowski będzie musiał przeprosić TW „Bolka” o nazwanie go szpiclem, ale noże się okazać , że również IPN , który opublikował oryginał, teczkę pracy TW Bolka . No cóż dla pani sędzi El-Hagin nie ma to żadnego znaczenia , a jaką wagę miały orzeczenia Sądu Lustracyjnego, świadczą wyroki uniewinniające niemal wszystkich kapusiów. Cóż taki był wówczas klimat.
Okazuje się , że pani sędzia El-Hagin może się okazać nową gwiazdą kontestującą , zdrowy rozsądek, prawdę historyczną , ale wpisującą się do grona tych osób, które chcą, żeby było tak jak było.
https://wiadomosci.wp.pl/wyszkowski-nic-sobie-nie-robi-z-wyroku-sadu-walesa-byl-bolkiem-i-donosil-na-wspolpracownikow-6180250487527041a
http://niezalezna.pl/206787-sedzia-ktora-wydala-wyrok-na-wyszkowskiego-kilka-miesiecy-wczesniej-dostala-nominacje-od-prezydenta-dudy
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 12778
I rzeczywiście - możemy im skoczyć.
Przy okazji upadają też mity często przywoływane jako nadzieja na normalność przez prawie ćwierć wieku - odejdą starzy, przyjdą młodzi i będzie dobrze.
No i przyszli młodzi.... Czy ktoś zaprzeczy, że np. Tomasz Cimoszewicz czy Jarosław Wałęsa nie są młodzi?
Czy też Krzysztof Wyszkowski wygrał proces w 2010r., a zatem niezależnie od wyroku w następnej instancji może twierdzić o wygraniu z Wałęsą?
Nie odróżniam terminologii sądowej, więc nie wiem jak to jest. Za to nie mam wątpliwości, że Lech Wałęsa w analogicznej sytuacji zostałby uniewinniony - w uzasadnieniu dowiedzielibyśmy się, że słowo "wygrał" oznacza czas przeszły i nie pozostaje w sprzeczności z przegraną w kolejnej instancji.
Nie martwimy się o kasację i ułaskawienie. Prawda?
Ciekawe czy jest w tym jakiś związek przyczynowo-skutkowy. Cała nadzieja w IPN, czemu tego nie zrobili do tego czasu?
Wyszkowski jest chyba w IPN-ie?
są tam prawnicy itp. znawcy prawa, nie może zrobić porządku z Bolkiem, nie tylko dla własnego interesu i sprawiedliwości, ale także dla wszystkich Polaków, których ten łajdak będzie mógł sobie do woli pozywać.
Jest w tym kraju prawodawca.
A co do najnowszej funkcjonariuszki sądowej kasty, to nie zwrócił Pan uwagi, że zarzuciła K.Wyszkowskiemu, że nieprawdziwie stwierdził iż wygrał proces z Wałęsą co jest jej kłamstwem gdyż procesów było kilka i niektóre wygrał. To co jednak najważniejsze to fakt, że osądzając czy mówiąc, że wygrał proces mówił prawdę, wyciągnęła na koniec absurdalny wniosek, że w przekazie prawnym Wałęsa Bolkiem nie jest(?!) Po pierwsze nie o to w tej rozprawie chodziło, a po drugie po prostu bredzi. Przypomnę, że nigdy nie było procesu stwierdzającego czy Wałęsa był Bolkiem czy nie gdyż w takim wypadku nawet najbardziej oddana funkcjonariuszka by nie pomogła. Był tylko proces z powództwa Bolka, że został przez K.Wyszkowskiego tym Bolkiem nazwany. W rozstrzygnięciu typowym dla popeerelowskich sądów stwierdzono, że K.Wyszkowski dochował należytej dziennikarskiej staranności, ale Boluś miał prawo się poczuć urażony. Podobnie do najnowszej sprawy gdzie funkcjonariuszka stwierdza, (nie wiedzieć po co skoro sprawa tego nie dotyczy), że nazywanie Bolka Bolkiem godzi w jego dobre imię, godność i coś tam jeszcze. Zapomniała biedaczka, że aby godzić w czyjeś dobre imię ten ktoś musi je najpierw posiadać.
Mnie jednak najbardziej w pańskiej wypowiedzi interesuje kiedy i w jaki sposób K.Wyszkowski "chciał się ongiś pozbyć Wałęsy i zająć jego miejsce w S."? Jeśli nie ma Pan odpowiedzi na to proste pytanie to proszę się nie wysilać na tańcowanie wokół tematu, ja jestem w stanie pańską niemoc zrozumieć.
Zawodowi i zasłużeni opluwacze już nie mszą się tu wysilać na następne popisy nienawiści i pogardy i steku kłamstw, bo ja na pewno już nie będę tu zaglądał.