Gdy ważą się losy, wystarczy słowo, by przechylić szalę – na tę bądź tamtą stronę. Szczególnie gdy nasiąkało wlewającymi się w nie zewsząd potokami pogardy i nienawiści, nabrzmiewało dławionym milczeniem poczucia krzywdy. Niezawinionej i dotąd bez zadośćuczynienia.
Słowo prawdy waży. Jednakże to kłamstwo właśnie nakłada ciężary i niepowetowane przynosi straty.
Tym, nieco poetyckim wstępem, chcę powiedzieć tylko i aż: ważą się teraz losy Polski. I nasze słowa ważą. Ja swoje kładę, jak dotąd, na szali dobrej zmiany. Niech przechyli się w jej stronę.
A kanalia niech nie czuje się obrażona, gdy ktoś nazywa ją po imieniu. Niech nie ujada, gdy zamiast swojej twarzy, zdradziecką mordę zobaczy w lustrze i oczach innych. I niech ten ciężar niesie sama i samotna.
Nic ponad miarę, bo nie o zemstę chodzi, ale o sprawiedliwość.
A Ty, Boże, błogosław Ojczyznę naszą, Polskę.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7911
Szczegolowa dyskusja o pryncypiach i ich braku w najblizszym otoczeniu (rowniez zawodowym).patologiach zawodowych etc.etc niewygodna i stresujaca..a nuz wyniknie potrzeba wyrazenia wlasnego stanowiska. i maska konformizmu oraz obludy opadnie.:-)) Ach ta Praktyczna Celowosc ;-))
Czytam te infantylne pierdoly i tak sobie mysle w jakiej rzeczywistosci ci ludzie zyja.Wiesz o czym/kim mysle...
Tylko tyle i az tyle. !!!!
słowa to g...no
"Często jeżdżę po Polsce i zadają mi pytanie. Czy będziemy w zgodzie z ..., czy z ..., czy z ..., czy z ....
Co to was obchodzi. Wy macie być razem w całej Polsce."
https://www.youtube.com/…