Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Manifest nienawistnika
Wysłane przez gorylisko w 11-04-2017 [19:55]
Ze sto tysięcy razy przypisywano mi rozmaite neologizmy z mową nienawiści na czele, ale dziś pierwszy raz piszę tekst, którego sednem jest nienawiść. Przyznaję otwarcie, nie umiem kłamać, że was nienawidzę. Słowo dobrałem precyzyjnie, nie chodzi o to, że się z wami nie zgadzam, że mam odmienne zdanie, że wyznaję inny system wartości. Po prostu was nienawidzę, za to kim jesteście, co robicie i przede wszystkim za to ile zła wyrządziliście. Nienawidzę politruków z Wyborczej, szczerą, niekłamaną nienawiścią, czasami zmuszam się do pogardy, ale w tym nie ma uczciwości intelektualnej, jedynie dyplomatyczny erzac. Nienawidzę was politrucy z TVN, tak samo, jak nienawidzę dresiarzy bijących swoje konkubiny, jak nienawidzę pijanych karczków wulgarnie zaczepiających kobiety na chodniku. Nienawidzę was politycy PO, Nowoczesnej i pochodne "autorytety", zmuszałem się do antypatii, ale nie pomogło, czuję się uczciwy wobec siebie tylko wtedy, gdy was nienawidzę.
Z nienawiści nie chce mi się z wami gadać, to strata czasu, zdrowia i dołujące, bezproduktywne, zajęcie. Wyjaśnię wam jednak dlaczego was nienawidzę wszystkich razem i każdego z osobna, tak z grubsza, bo powodów jest tysiąc. Kłamiecie w ordynarny, prostacki sposób, w waszych kłamstwach nie ma cienia polotu, skrawka finezji, zwyczajnie łżecie w żywe oczy. Zdarzają się ludzie, którzy potrafią kłamać pięknie, skutecznie i nawet z wdziękiem, żaden z was się nigdy nie zbliżył do tego poziomu kłamstwa. Jesteście jak pijak ziejący najpodlejszą berbeluchą i bełkoczący „ja nic nie piłem”. Przypominacie w swoich łgarstwach roznegliżowaną żonę przyłapaną z gachem w łóżku, która zapewnia, że „to nie tak jak myślisz kochanie”. Obnosicie się ze swoimi kłamstwami niczym rakarze z legitymacją „Przyjaciel zwierząt”. Nienawidzę was i nienawidzę waszych kłamstw.
Nienawidzę waszej miałkości, intelektualnej mielizny, pospolitej głupoty połączonej z tak charakterystycznym dla głupców poczuciem wyższości. Gdy wymyśliliście sobie, tuż po wyjeździe z prowincji, że jesteście młodymi, wykształconymi z wielkich miast, pokazaliście swoją głupotę w pełnej krasie. Nienawidzę waszych kompleksów, waszego zapatrzenia na Zachód, byliście pierwszymi klientami kolorowych napojów gazowanych i margaryn do smarowania, ściąganych z byłego NRD. Dziś grzęzną wam w przełyku oślizłe owoce morza z dyskontów i łykacie te żyjątka tylko dlatego, że schabowy jest niemodny. Kpicie z najbardziej pokojowej religii i Maryi Dziewicy, poniewieracie babcie w beretach, bardzo często wasze babcie, ciocie i matki, a jednocześnie truchlejecie przed islamską dziczą i z przekonaniem informujecie, że w Tybecie dalajlama przybiera nowe wcielenie.
Nienawidzę waszego kołtuństwa, potraficie z kompletnego idioty ubranego w damskie fatałaszki zrobić genialnego „geja-singla”, nowoczesnego Sokratesa, a z normalnego starego kawalera obiekt kpin i insynuacji homoseksualnych. Dostajecie spazmów na widok ludzi, którzy wyznają swoją wiarę, kultywują swoje tradycje i wyjecie, gdy inni kpią z waszego snobizmu i kabotyństwa, wszystko razem nazywacie tolerancją. Żyjecie i poruszacie się w swoim ciasnym horyzoncie, gdzie poza ślepym trendem, który się nosi w tym sezonie, nie widać niczego. Organizowalibyście pielgrzymki do Częstochowy, gdyby w Berlinie albo w Nowym Yorku powstała grupa happenerów zakochana w chrześcijaństwie i poszukiwaniu nowego wymiaru wiary w Chrystusa Króla.
Nienawidzę waszej szkodliwości, jesteście nabrzmiałym wrzodem na dupie, doskonale wiecie, że poza Polską bylibyście niczym, nie nikim, ale niczym i jednocześnie sracie do gniazda, w którym będąc niczym zostaliście kimś. Wynosicie sprzęty z domu, przepijacie srebra rodowe, robicie chlew w salonie, okradacie swoimi manipulacjami Polaków i na tym samym oddechu krzyczycie, że Polska brudem i złodziejstwem stoi. Moja nienawiść do was jest bezlitosna, nie podam wam szklanki wody, choćby mi się przelewało, nie podam wam ręki, gdy się będziecie topić w bagnie. Nienawidzę was z pełną pasją i konsekwencją, zapracowaliście na to latami i dalej będziecie pracować. Nienawidzę was tak, jak wy nienawidzicie mnie… i tyle.
Witam i przepraszam za nieobecność ale chorowałem trochę... teraz jest trochę lepiej...tak sądzę...
Ale do rzeczy, poniżej zamieszczam manifest "nienawistnika" (MatkaKurka) pod którym się podpisuję...niestety, tyle, że w moim przypadku nie będę mówił o nienawiści tylko o smutku. Tak o zwykłym smutku który wynika z faktu, że warto rozmawiać tylko z kim? Skoro druga strona w pewnym momencie machnęła transparentem kodu na którym stało napisane za przeproszeniem "nie i chuj" Jeżeli ktoś tak stawia sprawę, czy jest wtedy jakiikolwiek sens rozmawiać ? Moim zdaniem, nie. Dlatego należy kończyć dyskusję i robić swoje, bez względu na to ile transparentów z hasłem podanym powyżej wystawi oponent.
Dlatego podpisuję się pod poniższym tekstem...ale ze smutkiem...ale nie z rezygnacją.
Ze sto tysięcy razy przypisywano mi rozmaite neologizmy z mową nienawiści na czele, ale dziś pierwszy raz piszę tekst, którego sednem jest nienawiść. Przyznaję otwarcie, nie umiem kłamać, że was nienawidzę. Słowo dobrałem precyzyjnie, nie chodzi o to, że się z wami nie zgadzam, że mam odmienne zdanie, że wyznaję inny system wartości. Po prostu was nienawidzę, za to kim jesteście, co robicie i przede wszystkim za to ile zła wyrządziliście. Nienawidzę politruków z Wyborczej, szczerą, niekłamaną nienawiścią, czasami zmuszam się do pogardy, ale w tym nie ma uczciwości intelektualnej, jedynie dyplomatyczny erzac. Nienawidzę was politrucy z TVN, tak samo, jak nienawidzę dresiarzy bijących swoje konkubiny, jak nienawidzę pijanych karczków wulgarnie zaczepiających kobiety na chodniku. Nienawidzę was politycy PO, Nowoczesnej i pochodne "autorytety", zmuszałem się do antypatii, ale nie pomogło, czuję się uczciwy wobec siebie tylko wtedy, gdy was nienawidzę.
Z nienawiści nie chce mi się z wami gadać, to strata czasu, zdrowia i dołujące, bezproduktywne, zajęcie. Wyjaśnię wam jednak dlaczego was nienawidzę wszystkich razem i każdego z osobna, tak z grubsza, bo powodów jest tysiąc. Kłamiecie w ordynarny, prostacki sposób, w waszych kłamstwach nie ma cienia polotu, skrawka finezji, zwyczajnie łżecie w żywe oczy. Zdarzają się ludzie, którzy potrafią kłamać pięknie, skutecznie i nawet z wdziękiem, żaden z was się nigdy nie zbliżył do tego poziomu kłamstwa. Jesteście jak pijak ziejący najpodlejszą berbeluchą i bełkoczący „ja nic nie piłem”. Przypominacie w swoich łgarstwach roznegliżowaną żonę przyłapaną z gachem w łóżku, która zapewnia, że „to nie tak jak myślisz kochanie”. Obnosicie się ze swoimi kłamstwami niczym rakarze z legitymacją „Przyjaciel zwierząt”. Nienawidzę was i nienawidzę waszych kłamstw.
Nienawidzę waszej miałkości, intelektualnej mielizny, pospolitej głupoty połączonej z tak charakterystycznym dla głupców poczuciem wyższości. Gdy wymyśliliście sobie, tuż po wyjeździe z prowincji, że jesteście młodymi, wykształconymi z wielkich miast, pokazaliście swoją głupotę w pełnej krasie. Nienawidzę waszych kompleksów, waszego zapatrzenia na Zachód, byliście pierwszymi klientami kolorowych napojów gazowanych i margaryn do smarowania, ściąganych z byłego NRD. Dziś grzęzną wam w przełyku oślizłe owoce morza z dyskontów i łykacie te żyjątka tylko dlatego, że schabowy jest niemodny. Kpicie z najbardziej pokojowej religii i Maryi Dziewicy, poniewieracie babcie w beretach, bardzo często wasze babcie, ciocie i matki, a jednocześnie truchlejecie przed islamską dziczą i z przekonaniem informujecie, że w Tybecie dalajlama przybiera nowe wcielenie.
Nienawidzę waszego kołtuństwa, potraficie z kompletnego idioty ubranego w damskie fatałaszki zrobić genialnego „geja-singla”, nowoczesnego Sokratesa, a z normalnego starego kawalera obiekt kpin i insynuacji homoseksualnych. Dostajecie spazmów na widok ludzi, którzy wyznają swoją wiarę, kultywują swoje tradycje i wyjecie, gdy inni kpią z waszego snobizmu i kabotyństwa, wszystko razem nazywacie tolerancją. Żyjecie i poruszacie się w swoim ciasnym horyzoncie, gdzie poza ślepym trendem, który się nosi w tym sezonie, nie widać niczego. Organizowalibyście pielgrzymki do Częstochowy, gdyby w Berlinie albo w Nowym Yorku powstała grupa happenerów zakochana w chrześcijaństwie i poszukiwaniu nowego wymiaru wiary w Chrystusa Króla.
Nienawidzę waszej szkodliwości, jesteście nabrzmiałym wrzodem na dupie, doskonale wiecie, że poza Polską bylibyście niczym, nie nikim, ale niczym i jednocześnie sracie do gniazda, w którym będąc niczym zostaliście kimś. Wynosicie sprzęty z domu, przepijacie srebra rodowe, robicie chlew w salonie, okradacie swoimi manipulacjami Polaków i na tym samym oddechu krzyczycie, że Polska brudem i złodziejstwem stoi. Moja nienawiść do was jest bezlitosna, nie podam wam szklanki wody, choćby mi się przelewało, nie podam wam ręki, gdy się będziecie topić w bagnie. Nienawidzę was z pełną pasją i konsekwencją, zapracowaliście na to latami i dalej będziecie pracować. Nienawidzę was tak, jak wy nienawidzicie mnie… i tyle.
Komentarze
11-04-2017 [20:33] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link: Nienawiść i miłość należą do
Nienawiść i miłość należą do tzw. uczuć wyższych,wymagają empatii i zaangażowania emocjonalnego.
Od miłości do nienawiści jest bezpośrednie przejście,na odwrót bywa,ale bardzo rzadko :-)))
Osobnicy,o których jest mowa,nie zasługują na nic innego,jak splunięcie....
Guarda e passa
11-04-2017 [21:06] - Stoczniowiec | Link: A ja się nie podpisuję. Nie
A ja się nie podpisuję. Nie nienawidzę ich, bo to by się wiązało z życzeniem im wszystkiego najgorszego: śmierci, wypadków itd - a to oni właśnie uprawiają. Szczerze, z ręką na sercu, pragnę by Hartman się nawrócił. Czyli, choć gardzę tą chorą na nienawiść kreaturą za to co mówi, to życzę mu dobrze, bo nic lepszego nie może go spotkać jak nawrócenie.
12-04-2017 [10:51] - mada | Link: n.p. powinno się go wyrzucić
n.p. powinno się go wyrzucić z UJ. Życzę mu źle - ale czy to życzenie nie jest dobre. Dla wszystkich - prócz Hartmana.
11-04-2017 [23:28] - Antykacap | Link: Nic dodać, nic ująć, czuję
Nic dodać, nic ująć, czuję to samo tyle że od prawie 40 lat i choć to nie po chrześcijańsku, ale nie chcę, nie mogę i nie umiem inaczej, pozdrawiam
12-04-2017 [00:36] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link: W koncu ktos mowi jak jest.
W koncu ktos mowi jak jest. Brawo!
12-04-2017 [02:14] - paparazzi | Link: Nienawiść i skłócanie to
Nienawiść i skłócanie to domena twoich przodków z mateczki Rasii. Czekasz jak sęp na blogu kiedy możesz wejść z Leninem do propagandy. Bez odbioru.
12-04-2017 [10:46] - mada | Link: uczymy się od najlepszych,
uczymy się od najlepszych, naszych, rodzimych... Ruscy chyba tak by nie potrafili!
12-04-2017 [21:09] - Imć Waszeć | Link: Jerzy Grunwald o ostatnich
Jerzy Grunwald o ostatnich wydarzeniach: https://www.youtube.com/watch?...