Prymitywy

Cechą zasadniczą komunizmu jest wojujący ateizm. Najlepsze  pole  do swoich pokazów znajduje w obszarze edukacji. Przytaczam tu dwie swoje obserwacje dotyczące tego przejawu społecznej degeneracji. Jedna miała miejsce około roku 1991 w mieście Równe w rozpadających się Sowietach, druga w lutym roku 2017 w Warszawie. Komunizm w swej najpaskudniejszej formie, zasadniczo nieobjawiającej się  w Polsce w latach 1960-1990, gdyż o większości Polaków w tamtym czasie należała do ludzi myślących, przypełzał teraz okrężną drogą.
Za granicą wschodnią byłem, jak dotąd, tylko raz w życiu. Na początku lat dziewięćdziesiątych jechała tam w celach rozpoznawczych grupa polskich przedsiębiorców. Były wolne miejsca, wyprawa dużo nie kosztowała,  pojechałem i ja, choć do biznesmenów zaliczać mnie nie można było. Przypuszczalnie z tego też względu, bardziej niż na aspektach gospodarczych, skupiałem się na czym innym. Gospodarze traktowali nas jako jakąś oficjalną  reprezentację i zadbali o stronę kulturalno-rozrywkową. Jednym z pokazów był wytęp niespełna trzydziestoletniego mężczyzny, który demonstrował, jakieś fakirskie sztuczki. Stanowiły one podstawę do wykładu przez niego samego prowadzonego. Była to ognista, bardzo emocjonalna przemowa  komsomolca, który na własnym ciele swym kuglarstwem udowadnia, że nie istnieją żadne nadprzyrodzone siły, że to tylko wiedza, psychologiczne uwarunkowania i siła ludzkiej woli. Komunizm zdychał, ale jego ostatni, młody zaciąg politruków miał się jeszcze wtedy, jak widać, wyśmienicie. Nie padło wprawdzie zdanie: - Polacy, żadnego Boga nie ma! – jednakowoż to nam ostatni regularni bolszewicy chcieli koniecznie sprzedać.
Było to żenujące, marne, ograniczone. Czymś dla mnie oczywistym było wtedy, że edukowanie wyzwolonych społeczeństw pomniejszy siłę oddziaływania tego typu entuzjastów, jak ów młody Ukrainiec z Równego. Myliłem się. Marksizm, ideologia na wskroś zbrodnicza, ma w stosunku do pewnego odsetka młodych ludzi silne właściwości zapładniające.
W zeszłym tygodniu byłem w Centrum Kopernika w Warszawie. Na tzw. minilabie fizycznym usłyszałem z ust młodego wykładowcy jedno słowo, które stawia go w jednym szeregu z wojownikiem materializmu z sowieckiej republiki. Jedno słowo wypowiedziane z odpowiednią intonacją, potrafi przekazać informację o całej sferze poglądów osoby, która go używa. Młody człowiek wyraził zdecydowanie swój negatywny stosunek  do modlenia się. Przesłanie było oczywiste: nauka tak – wiara nie. Słowo powtarzane dowolną ilość razy, nabiera destrukcyjnego rozpędu godzącego w podatne umysły.  Dlaczego mam w Centrum księdza Kopernika patrzeć na  pychę komunistów, skompromitowanych (naukowo) przez historyczne fakty? Ubliżające nauce i Polakom drobne wydarzenie, którego byłem świadkiem, uzmysławia mi bliskość przełomu - ciemna masa bolszewizmu ponownie zawisła nad Rzeczpospolitą.
W pełni solidaryzuję się z sensem analizy dokonanej przez doktora „Loska” na temat czerwonej zarazy spadającej na nasz kraj.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

25-02-2017 [22:02] - zbieracz śmieci | Link:

Ten sam błąd co u pana doktora,wojujący i morderczy ateizm nie pojawił sie dopiero z obajawieniem nowych religi jak komunizm czy nazizm ale znacznie wcześniej.
Wolność ,równośc ,braterstwo chyba nie sa te trzy słowa obce -to przesłanie po rzezi mieszkańców Wandei po latach zostało nieco zmodyfikowane ale istota pozostała ta sama.Dziś w tym samym kraju produkuje się seryjnie kolejne ustawy gdzie idzie sie do więzienia za mówienie publiczne o wartościach nizgodnych w obowiązujacej doktrynie i nie chodzi bynamniej o muzułmanów.

Obrazek użytkownika St. M. Krzyśków-Marcinowski

26-02-2017 [13:26] - St. M. Krzyśków... | Link:

Ściśle rzecz ujmując, przypuszczalnie należałoby szukać racji po Pańskiej stronie. Mamy tu jednak w tekście wielki poziom ogólności i przeróżne skróty myślowe. Samo pojęcie komunizmu użyte jest w znaczeniu odległym od definicji podawanych przez politologię. Kiedyś komuniści przywiązywali np. zasadniczą wagę do własności środków produkcji, dziś te wszystkie ohydne partie od "postępu" o tym milczą. Zasadniczym kryterium określającym komunistę jest wrogość wobec religii a zwłaszcza wobec Kościoła Katolickiego. 
 

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

26-02-2017 [14:16] - zbieracz śmieci | Link:

Marks pisząc "Kapał itał" i finansując Engelsa który w swoich dziełach dostarczał narzędzi do realizacji załozonego planu kręcił sam powróz na swoja szyję ponieważ był Zydemmajetnym i nie miał w planach oddawania komukolwiek majątku.Cel wtedy i dzis jest ten sam ,przejęcie władzy a wtedy  was urządzimy na swoją modłę.Dlaczego im sie udaje bo nigdy nie porzucili swoich planów i rozmiękczanie  trwa na Zachodzie już latami.
Co do notki Loski-Muchy ,od dawna pisze o kk z pozycji zatroskanego zapominaja albo z niewiedzy ,że członek KK ma swoje prawa i obowiązki a jednym z nich jest posłuszeństwo a drugim nie dzielenie sie publicznie swoimi watpliwościami bez przejścia całej drogi która mogłaby naprowadzić na dobre tory i wyjaśnić wątpliwości ,poczynając od proboszcza ,kurię na Stolicy Apostolskiej kończąc,mając jeszcze Prawo Kanoniczne tworzone przez wieki i wielkich KK .
Lemńscy sa zagrozeniem ale o wiele wiekszym tacy jak Losek którzy bez żadnego przygotowania zajmują się czytaniem Pisma Świetego i dogmat wiary jest taki dla nich jaki sobie wymyślili i na podstawie tego zajmują się "naprawianiem" KK.
Pycha z nieuctwem zawsze jest przed upadkiem.

Obrazek użytkownika St. M. Krzyśków-Marcinowski

28-02-2017 [08:59] - St. M. Krzyśków... | Link:

Wczoraj byłem na pogrzebie osoby, która była świadkiem Jehowy. Mszę Świętą, nabożeństwo pogrzebowe odprawiane przez księdza, pełen rytuał pogrzebowy całkowicie katolicki odebrałem jako coś zaskakującego. Ceremonia odbywała się w duchu zrozumienia i pokoju - kapłan miał świadomość sytuacji osoby zmarłej, grupa świadków Jehowy obecna na pogrzebie  wtopiła się w to wszystko.
Fajne to, polane lewackim sosem, dla mnie wszakże nie do przy jęcia.
Katolik ma prawo i obowiązek wyrażenia swoje go niepokoju. Doktor „Losek” to właśnie czyni, a sposób czyni uważam za absolutnie uprawniony i wysoce kompetentny.

Obrazek użytkownika michnikuremek

26-02-2017 [14:26] - michnikuremek | Link:

Dzisiejsi komuniści swoje zainteresowania przenieśli ze środków produkcji na kulturę, a właściwie antykulturę. Polecam świetne wykłady na ten temat pana Krzysztofa Karonia.