Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
ARBEIT MACHT FREI. Wyjątkowo polski napis.
Wysłane przez Lech Makowiecki w 20-01-2017 [17:41]
Sformułowanie „polskie obozy koncentracyjne” jest tak abstrakcyjne, że powinno budzić co najwyżej głębokie zdumienie, bo na rozbawienie – ze względu na traumatyczny kontekst – nie zasługuje. Żyją jeszcze ludzie, którzy doskonale pamiętają, kto i w jaki sposób mordował Żydów i Polaków np. w Auschwitz. Próby tłumaczenia, że obozy zlokalizowane były na terytorium Polski są wyjątkowo perfidne. Bezczelne sk....stwo niektórych niemieckich mediów posunęło się znacznie dalej: nazywa się „polskimi” również obozy znajdujące się poza terytorium przedwojennej Rzeczypospolitej – w Niemczech i w Austrii! Czy dlatego, że mordowani w nich byli polscy obywatele? I tu czuje się już wyraźną złą wolę, tendencję do zafałszowania historii i tym samym wybielania przeszłości Niemiec. I zamazania niemieckich zbrodni.
Mojego dziadka, Teofila, uczestnika Bitwy Warszawskiej i kampanii wrześniowej zatłukli (podczas transportu do obozu w Skierniewicach) nie jacyś enigmatyczni „naziści” czy „hitlerowcy”, lecz czterech niemieckich strażników-konwojentów. Mój dwunastoletni wówczas ojciec, Stanisław, wywieziony na roboty do Niemiec – przez 3,5 roku harował od świtu do zmroku u zwykłego niemieckiego (a nie nazistowskiego) bauera o niemiecko brzmiącym nazwisku Filip Schnel. W latach dziewięćdziesiątych za swą niewolniczą pracę otrzymał nawet odszkodowanie od władz RFN (czyli Niemiec) w wysokości … 0,76 zł za dzień morderczej pracy! Za kwitnące, murowane gospodarstwo, z którego nie został nawet kamień na kamieniu – nie wypłacono ani feniga. A śmierć jego ojca, wspomnianego wyżej Teofila nie została w ogóle ujęta w tym rozliczeniu...
Kiedy więc słyszę dziś o zrzucaniu odpowiedzialności za holocaust i mordy wojenne na Polakach na … samych Polaków – szlag mnie trafia. Naród, który ma na sumieniu krew milionów moich rodaków i który zrzuca na nas ciężar swoich zbrodni nie zasługuje na szacunek.
Krew i łzy naszych przodków obciążają wasze sumienia, współcześni Niemcy! Wywołaliście kolejną światową wojnę, która wykrwawiła nasz Naród, a zwłaszcza jego Elity. Przez was popadliśmy na prawie pół wieku pod sowiecką okupację, która podzieliła nasze społeczeństwo. A i teraz wtrącacie się w nasze sprawy, próbując podporządkować (okraść) nas ekonomicznie, "oszwabić" przy pomocy wykupionych mediów i nawet wybierać nam rząd. Więcej - chcecie kwaterować tu na siłę zapraszanych przez Angelę Merkel „uchodźców”, wbrew naszej (i samych imigrantów) woli.
Czasami myślę o mordowanych przez was na skalę przemysłową dzieciach, kobietach i mężczyznach. Miliony ludzkich modlitw, błagań o litość i rzucanych w niebo bezsilnych klątw skruszyłyby kamień, ale nie zatwardziałe, niemieckie serca. I wy macie czelność pluć dziś na groby tych ofiar?
W jakim języku był napis umieszczony nad oświęcimską bramą, pytam? Po polsku? Jego treść była tak samo zakłamana, jak wasze dzisiejsze „przejęzyczenia”. A dziś zamiast pokuty uprawiacie kłamstwo.
Stare przysłowie mówi: „Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy”. Macie zdemoralizowany naród w demograficznej zapaści. Sami ściągacie na swe głowy nieszczęście.
Nie utoniemy wraz z wami w potopie dżihadu. Ale satysfakcji też nie będziemy mieć. Jesteśmy Polakami. I to nas od siebie różni. Bardzo.
PS Z tomiku „Ja tu zostaję” przypominam wiersz:
POGARDA
Spytałem kiedyś ojca (po wojennych przejściach),
Co dla małego chłopca było najstraszniejsze?
I czego nie wybaczy hordom naszych wrogów,
Którzy zdeptali wszystkie prawa Dekalogu?
W ludobójstwa bezmiarze, w traumie wspominania
Trudno jest dać odpowiedź na takie pytanie...
Czy był to najazd Hunów niemieckich, co w szale
Bombardowali drogi, miasta i szpitale?
Czy też cios nam zadany, od tyłu, zdradziecko
Przez Azjatów niosących porządek sowiecki?
Byłali to bezsilność, zawiedziona wiara,
Gdy armie sojusznicze zostały w koszarach?
Cóż, wojenny los dziecka – to nie polityka;
Jego świat był przyziemny, najbliższych dotykał...
Może więc wyrzucenie z domu zapamiętał?
Wywózkę do obozu, w ścisku, jak bydlęta?
Może głód z poniewierką w pamięć mu się wbiły?
Lub niewolnicza praca – ponad malca siły?
Żarłoczne wszy i pluskwy? Świerzb, co skórę wiercił?
Czy ucieczka straceńcza – wprost z transportu śmierci?
Wszystkie razy, kopniaki, strzały o poranku?
I zagrożenie życia. Ciągłe. Bez ustanku...
Ojciec pokręcił głową: „To nie tak, mój synu...
Głód, choroby czy bicie – to nic! To przeminie...
Najgorsze, czegom doznał, co zapamiętane –
To POGARDA bijąca od »narodu panów«...
Czasem we śnie wojenna wraca zawierucha;
Herrenvolk patrzy na mnie – jak na karalucha!
Spuszczam oczy, szpar szukam pomiędzy deskami,
By się schronić, by uciec przed jego butami...
Budzę się zlany potem. Wiem, że tylko śniłem...
Mówię: JESTEM CZŁOWIEKIEM. I zawsze nim byłem...
I zapamiętaj, synu – ci, co ludźmi gardzą,
Są tylko krok od zbrodni, z »rasy panów« czarciej...”
A z cyklu znalezione w sieci:
KRZYK DUSZY
https://www.youtube.com/watch?v=Wn8jOzGGjzw
Komentarze
20-01-2017 [21:29] - ndb2010 | Link: Dziekuje za ten tekst! Mozna
Dziekuje za ten tekst!
Mozna modlic sie za przesladowcow ale nie mozna godzic sie na ich klamstwa. prawda to jedna z najwazniejszych wartosci na swiecie i ci ktorzy klamia w sprawach zbrodni sa duchowymi (pewnie czesto takze realnymi) spodkobiercami tych ktorzy mordowali. poprzez klamstwo chca mordowac dalej bo zlo ma to do siebie ze prawie zawsze uzywa klamstwa aby zakryc swoje zbrodnie.
Niech im (Niemcom) bedzie wedle ich czynow.
Boze chron i wspomagaj Tych co walcza o prawde.
21-01-2017 [01:37] - fritz | Link: ...Kiedy więc słyszę dziś o
...Kiedy więc słyszę dziś o zrzucaniu odpowiedzialności za holocaust i mordy wojenne na Polakach na … samych Polaków – szlag mnie trafia.
*** Przeciez glowna "zasluge" w szerzeniu tej extremalnie antypolskiej propagandy maja Zydzi.
A Niemcy korzystaja niesmialo z okazji.
21-01-2017 [12:46] - Mind Service | Link: Dobry wpis. Taki emocjonalny
Dobry wpis. Taki emocjonalny i do bólu prawdziwy. Tylko, czy go Niemcy przeczytają?