09.10.11
Niestety, przegrywamy. A więc teraz wariant węgierski, czyli walczymy o zwycięstwo, po dwóch przegranych wyborach, a w zasadzie „do trzech razy sztuka”.
Dał nam przykład Victor Orban, jak zwyciężać mamy…
Czeka nas więc drugi marsz. Będziemy opozycją twardą, ale merytoryczną. Będziemy punktować rząd za to, co będzie robił i za to, czego nie będzie robił. Niestety, obawiamy się, że będzie za co.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3482
Myślę,że w Polsce wariant węgierski może mieć inny przebieg, a to z racji naszego nieszczęśliwego położenia. Poza tym jesteśmy większym krajem,a i lud tu mieszkający ma chyba mniejsze poczucie własnej wartości. Sądzę, że trzeba kłaść większy nacisk na pracę organiczną, by podobnie jak nasi przodkowie po powstaniu styczniowym zacząć uświadamiać "chłopstwo" w naszym kraju i nauczać ich patriotyzmu.To praca na lata, niestety...Oby, powtórka węgierska miała szanse się ziścić, choć wątpię, UE już na to nie pozwoli!
Niestety, PIS już wyborów w III Rzeczpospolitej nie wygra. Obecna koalicja tj. PO + PSL (+ Palikot oraz resztki SLD z Millerem) daje Tuskowi i jego ludziom absolutną większość i to nie na cztery a na dłuuugie lata, o ile oczywiście nie nastąpi rekonfiguracja na arenie międzynarodowej (a do niej wydaje się być całkiem blisko). Tę sytuację może zmieść jedynie kryzys światowy, wojna albo inna hekatomba jak onegdaj I wojna światowa, która dała szanse na niepodległość. PIS i Premier Kaczyński pewnie zdaje sobie z tego sprawę. Nie oznacza to konieczności likwidacji PISu (to właśnie byłaby katastrofa) a rozpoczęcie etapu długookresowej pracy u podstaw. Wiadomym jest, że należy w możliwie maksymalny sposób podnieść lub przynajmniej utrzymać poziom życia elementu patriotycznego stąd należy wykorzystać maksymalnie możliwości zrzeszania się do działań gospodarczych (spółdzielnie i ruch spółdzielczy). Ogromną rolę może odegrać SKOK finansując choćby przedsięwzięcia w gospodarce komunalnej. PIS winien na 1-2 lata nieco się oddalić od mediów (by nie dać się wikłać w intrygi tkane z udziałem ludzi służb, a w mediach ludzi Palikota) a silniej zaistnieć w ruchu społecznym. Idzie gra o bardzo wielką stawkę, o przeciwstawienie się wynarodowieniu i o podwyższenie poziomu życia (w warunkach kryzysu to ogromnie ważne) patriotycznej części społeczeństwa co w gorszych czasach będzie skutecznie oddziaływać na tych mniej rozwiniętych patriotycznie a uboższych. W mediach udział winien być bardziej dyskretny a władze partii winny orientować się na współpracę z krajami pozaunijnymi, najlepiej z Chinami odrzucając istniejące uprzedzenia. To właśnie ten kraj ma w Europie liczne interesy i to dzięki Chinom prezydent Białorusi nadal jest przy władzy. Trzeba jedynie odrzucić ideologiczne uprzedzenia tym bardziej że Chiny mogą być odbiorcą wielu produktów i usług. Do nich należą przetwory mięsne, mrożonki, farmaceutyki, meble, kwiaty, także ... tabor kolejowy (!) i ekologiczne autobusy. Jeśli chodzi o politykę międzynarodową to właśnie Chinom będzie zależało na wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej (jak myślicie dlaczego?). Jak widać to właśnie Chiny dają nam to owe światełko w tunelu którego nie może nam dać Europa a czy USA. W polityce wewnętrznej należałoby przygarnąć bezdomnego Napieralskiego organizując afiliowana przy PISie lewicę niepodległościową (pamiętacie pochwały Gierka z ubiegłego roku? to naprawdę było dobre i to w społeczeństwie chwyciło) scalając ją z ruchem prof. Adam Gierka i prof. Pawła Bożyka. Brak lewicowej odnogi odbił się na wynikach PISu.
Mam nadzieje ze w wyborach prezydenckich w USA wygra republikanin z jajami i weznie sie za porzadkowanie Swiata.Pokaze swoloczy gdzie jej miejsce.A wtedy i dla Polski przyjda lepsze dni.Pamietam jak rozmawialam z Rosjanami za czasow Reagana.Oni na sam dzwiek jego nazwiska wpadali we wscieklosc.Obame oni olewaja i smieja sie z niego.
niestety, dawnej potęgi USA nie da się już odbudować a i Rosja niespecjalnie się siły USA boi
choćby o mniejszym zasięgu - ale jednak z dala od gadzinówek. Należy je traktować jak morowe powietrze, zatykać przed nimi nozdrza. Tak robię od lat, żadna swołocz medialna na moje wernisaże nie ma prawa wstępu.
PiS w ogóle nie jest konsyliacyjny - zero przygarniania innych grup, nowych porozumień, sojuszy z maluczkimi, którym ciężko się przebić. Ileż inicjatyw zaprzepaszczono przed wyborami, mam na myśli nie te "robaczkowe ruchy" na samym finiszu...
Wybieram dobre cytaty - gratuluję wpisu.
"... utrzymać poziom życia elementu patriotycznego stąd należy wykorzystać maksymalnie możliwości zrzeszania się do działań gospodarczych (spółdzielnie i ruch spółdzielczy). "
" PIS winien na 1-2 lata nieco się oddalić od mediów (by nie dać się wikłać w intrygi tkane z udziałem ludzi służb, a w mediach ludzi Palikota) a silniej zaistnieć w ruchu społecznym. "
" W mediach udział winien być bardziej dyskretny a władze partii winny orientować się na współpracę z krajami pozaunijnymi..."
Patrac z daleka wydawalo mi sie, ze jednak bez rozwiazania wegierskiego sie nie obejdzie, wiekszosc zyjacych w Polsce to jednak pustostany miedzyczaszkowe. Mozgi sie ulotnily. Trudno bedzie w krotkim czasie wypelnic je szarymi komorkami.
Bardzo slusznie konkludujesz na temat Chin. W Stanach wiele znaczacych osob wprost twierdzi, ze Wielki Smok i Wielki Tygrys sa na siebie skazane. Tak wypowiadaja sie kandydaci GOP na urzad prezydenta (wybory za rok a GOP ma duze szanse). Co prawda Ronalda Reagana tam nie widac, ale dwaj najbardzie znaczacy czyli kowboj z Teksasu i jankes z Massachusets wypowiadaja sie podobnie . Europe trzeba ustawic do pionu. Pozostawienie jej w takim stanie jest kosztowne.
Jesli chodzi o mnie to zawsze pisalem, ze prostactwo zaczyna dzialac tylko wtedy kiedy dobrze dostanie po kieszeni albo kijem po plecach, niemniej uwazam, ze prace oswiatowa koniecznie trzeba kontynuowac a postawienie na SKOK to dobry pomysl. Pozdrawiam z daleka