Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
MUSI BYĆ WOJNA, czyli "czarny marsz"
Wysłane przez Lech Makowiecki w 03-10-2016 [23:07]
Popełniłem kiedyś (prawie pięć lat temu!) kontrowersyjny wpis na blogu pod prowokacyjnym tytułem „Musi być wojna”. Było to świeżo po katastrofie smoleńskiej, zwanej dziś coraz częściej zamachem. Nawet w najśmielszych snach nikt nie przewidywał wtedy idiotycznie wywołanego przez „gościnną” Angelę Merkel europejskiego kryzysu imigracyjnego. Platformie Obywatelskiej wydawało się, że w braterskiej przyjaźni z putinowską Rosją będzie rządzić III RP dożywotnio i o jeden dzień służej...
Poniżej link dla zainteresowanych:
http://naszeblogi.pl/22875-musi-byc-wojna
Widząc dziś „czarne pochody” w całym kraju przypomniałem sobie tamten felieton. I zrozumiałem, że to, co zakrawało na science fiction staje się dziś realne do bólu. Europa zarówno na Wschodzie jak i Zachodzie stacza się w objęcia wojny, a u nas tysiące ludzi wychodzi na ulice w obronie prawa do wyskrobania niechcianych dzieci. Rozumiem, że państwo nie wspiera wystarczająco matek obarczonych niepełnosprawnymi dziećmi. Zostawia je samym sobie, wiążąc im życie. Rozumiem, że dzieci z gwałtu są traumą, że są niechciane. Nawet zdrowe skazywane są na śmierć. To są sytuacje marginalne, nie o nie tu chodzi. Czy się to komu podoba, czy nie – przerywanie ciąży w tych określonych przypadkach obejmuje obowiązująca aktualnie ustawa.
Tu chodzi o totalne przyzwolenie na skrobanie. Dla każdej wyluzowanej na prywatce gimnazjalistki, dla odreagowującej stres nieuważnej bizneswomen czy gżącej się bez zabezpieczeń rozrywkowej panienki.
Doganiając tzw. Zachód w nadmiarze różnych wolności gwarantowanych społeczeństwu przez lewackie rządy tracimy z pola widzenia sprawę znacznie ważniejszą: tamte egoistyczne społeczeństwa obliczone są dziś na jedno, góra dwa pokolenia przetrwania. Już zwykłe wygodnictwo obywateli Unii powoduje drastyczny spadek urodzin. Cyklicznie okaleczane (zabiegami i farmakologicznie) kobiece organizmy nie mogą już rodzić. A gdy nagle właścicielkom macic przyjdzie ochota na dzieciątko, posiłkują się in vitro, ze zmiennym szczęściem. Zatrucie środowiska też nie jest bez wpływu na rozrodczość. Dlatego zastąpienie cywilizacji białych ludzi imigracyjnym „desantem” – ze wszelkimi tego konsekwencjami – jest procesem i przewidywalnym, i normalnym. Natura nie znosi próżni. A już najbardziej – braku ODPOWIEDZIALNOŚCI.
Reasumując – w walce o „postęp i wolność” nasze bojowniczki (jeśli wygrają) wkrótce wpadną z deszczu pod rynnę. Przyjdzie dżihad i pogodzi wszystkie opcje. Czy potraficie sobie wyobrazić „czarny marsz” kobiet w Arabii Saudyjskiej czy w Jemenie? Bo ja tak. Bez najmniejszych problemów. To typowy kolor burek i nikabów. Podobnie będzie w kalifatach Francji czy Niemiec. Już widzę te prorodzinne hasła, noszone lub skandowane przez nasze feministki. Między kolejnymi porodami...
Dawno temu jeden z wierszy spuentowałem:
„(...) Trudno czasem uwierzyć w to medyczne kuriozum:
Jak po kilku skrobankach usunąć można … rozum...”
PS To są wszystko tematy zastępcze. Oderwani od koryta walczą na każdym froncie. Nie czujecie tego? I tylko uczennice, przyprowadzane przez nauczycielki na „czarny pochód” - to jest dla mnie totalny skandal! Na zakończenie – coś optymistycznego. ROK 966. Włączcie na cały regulator i otwórzcie okna...
https://www.youtube.com/watch?v=qxK-hjNsSkc
YouTube:
Komentarze
04-10-2016 [10:09] - xwro | Link: "Tu chodzi o totalne
"Tu chodzi o totalne przyzwolenie na skrobanie."
No chyba nie. To były marsze przeciwko projektowi nowej ustawy zakazującej i karającej za aborcję, bo to ona będzie procedowana w Sejmie a nie prawo do skrobanki na życzenie.
04-10-2016 [11:39] - xena2012 | Link: obawiam się ,że uczestniczki
obawiam się ,że uczestniczki protestu upojone wczorajszymi wydarzeniami nie spoczna na laurach.Im od poczatku wcale nie chodzi o chore dzieci ani o aborcję ciąży z gwałtu tylko o całkowitą liberalizację i właśnie teraz dostrzegły zielone światło.
04-10-2016 [12:01] - xwro | Link: A czego tu się obawiać?
A czego tu się obawiać? Liberalizacja już została przecież wyrzucona do kosza.
PS: nie wchodziłbym w polemikę o co chodzi wszystkim uczestnikom wczorajszych protestów, bo wróżką nikt nie jest.