Resentymenty kanclerz Merkel

  W scenografii wystąpienia kanclerz Angeli Merkel  opinia publiczna usiłuje doszukać się flagi Unii Europejskiej. W istocie to mało ważny detal i żaden powód do zgorszenia w porównaniu z faktem podanym ostatnio na NB przez Maxa Jamnickiego –Skauta:
  Gabinet, duże ciemne biurko a... nad tym biurkiem, za fotelem pani kanclerz , wisiał ogromny portret carycy Katarzyny II. Minęły miesiące i po jakimś czasie zacząłem myśleć, że „to niemożliwe”, może to figiel wyobraźni. Dopiero całkiem niedawno wyczytałem i ciągle nie wierząc wydrukowałem sobie, że portret tej złowrogiej dla Polski , przebiegłej i bezwzględnej kobiety ...oficjalnie stoi na biurku w jej gabinecie w Berlinie. A więc to bynajmniej nie był sen. Jakie intencje w stosunku do Polski może mieć osoba, dla której Katarzyna II, Niemka pochodząca zresztą z terenów dzisiejszej  Meklemburgii PP jest politycznym wzorem i idolem?. Jaką psychikę ma i co tą psychiką kieruje, co jest motorem napędowym jej działania i celów jakie sobie politycznie wyznaczyła? I do użycia jakich dyplomatycznych środków i nie tylko, jest gotowa?
  Likwidatorka państwa polskiego, rozpustna, bezbożna Prusaczka władająca Rosją jest przewodnikiem życiowym innej Niemki, rządzącej dziś nową Rzeszą. Czy można się dziwić, że swojego wschodniego sąsiada zdemolowała w sposób pokazowy i wciąż jej mało. Obudzenie się ducha patriotycznego w Polsce, czego konsekwencją były wyniki ostatnich wyborów, uważa za naruszenie jej interesów. Niesprzedajny, nowy rząd traktowany jest, jak skazana na porażkę insurekcja kościuszkowska nie mająca szans w starciu z hegemonami. Czy można, odpowiadając na pytania Maxa,  inaczej ocenić działania Merkel, jawnie idącej śladami swojej bohaterki, przeklętej przez Polaków carycy Katarzyny? Obecne posługiwanie się w kampanii przeciwko polskim patriotom odszczepieńcami i zdrajcami stanowi niezaprzeczalną analogię do działań zaborców w XVIII wieku. Należy mieć nadzieję, że na tym podobieństwo się kończy. Chciałoby się uniknąć wojen, zaborów i ludobójstwa. Jednak niemiecka skłonność do ulegania pruskiemu, „romantycznemu” militaryzmowi, jak widać na przykładzie kanclerz Merkel, jest trudna do powstrzymania.
  Znowu, po dziesiątkach lat dotkliwej pokuty, świeże wydanie „Mein Kampf” Adolfa Hitlera pod poduszką... 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika OLI

13-01-2016 [05:06] - OLI | Link:

Wkrótce będziemy mieli okazję się przekonać, czym są same Niemcy: jeśli fasada demokracji nie jest tam już tylko sztafażem, to być może zdołają zedrzeć carycę Merkel ze stołka.
Jest też zagadka: kto stoi w drugim szeregu tego pruskiego wojska. Bo kiedy pierwszy szereg wystrzela amunicję, to ten drugi stanie na czele.

Obrazek użytkownika Stoczniowiec

13-01-2016 [07:24] - Stoczniowiec | Link:

Jest błąd rzeczowy - Katarzyna, późniejsza caryca, urodziła się w Szczecinie, póki co woj. Zachodniopomorskie a nie land Maklemburgia. Dom ten ma tabliczkę pamiątkową.

Obrazek użytkownika St. M. Krzyśków-Marcinowski

13-01-2016 [08:16] - St. M. Krzyśków... | Link:

Dziękuję. Wiedziałem o tym. Wtedy były to Prusy. Nie godziłem się z tym, żeby Polak urodzony w 1930 roku we Lwowie, podawał miejsce urodzenie ZSRR, jak to kiedyś czyniono, więc podtrzymuję tu swoją opinię o pochodzeniu carycy - żadnym ekspertem tu jednak nie jestem:)
Pozdrawiam.