Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
"Bez zmiany media czeka bankructwo" - K Czabański
Wysłane przez Adrian Wachowiak w 10-01-2016 [02:35]
Media Publiczne w Polsce nigdy nie przeszły gruntownej reformy. Ktoś spyta, a komu jest to potrzebne? Czy ta reforma ma sens? Otóż ma. Zacznijmy od tego, że w mediach po 89 roku znalazło się lub ostało się najwięcej tajnych współracowników komunistycznych służb specjalnych, niż w innych sektorach życia społecznego. Dlatego zawsze ciężko było z obiektywną informacją i normalną, to znaczy pluralistyczną, debatą. W ostatnich kilku latach, szczególnie Telewizja Polska przeszła samą siebie. Programy T. Lisa, stronniczość w TVP Info, akcja „Orzeł Może” to tylko czubek góry lodowej pełnej listy kompromitacji tych mediów. Nie jest chyba niczym nowym, że jedną z najważniejszych rzeczy dla PiS, który wygrał wybory jest uporządkowanie tej sfery życia medium publicznego. W momencie,w którym piszę te słowa tzw. „mała ustawa medialna” weszła w życie. Oznacza to, że za pół roku możemy spodziewać się gruntownej zmiany nośników publicznej informacji. Krzysztof Czabański jest osobą odpowiedzialną za te zmiany i w pierwszej części rozmowy z Piotrem Szlachtowiczem wyjaśnia na czym będą polegać reformy i w jaki sposób bedziemy płacili abonament. Zapraszamy do słuchania: http://nowypolskishow.co.uk/be...…
Komentarze
12-01-2016 [12:54] - Janko Walski | Link: W 2010 doszliśmy do PRLu -
W 2010 doszliśmy do PRLu - nie było w telewizjach, radiach na portalach i w gazetach jednego prawdziwego przekazu. Nowe zastępowały stare, a stare odbijały się wielokrotnym echem po zakamarkach by powracać po jakimś czasie jako nowe.
Coś takiego było możliwe tylko w warunkach monopolu medialnego. Aby uzyskać taki monopol dominujące media główne działa synchronizowały na dyskredytację "Niesłusznych" tak by Masowy nie chciał słuchać ich. Doszło do zdumiewającego zjawiska odmowy wiedzy. "Sumliński coś mówił?" To "chory człowiek", "mitoman", "nie słucham", "szkoda czasu", "a kim jest".
Kłamstwo traci moc, gdy monopol kończy się. TVN i Polsat już nie kłamią tak na całego jak do tej pory. Sama zapowiedź przekłucia balona kłamstwa wpłynęła uzdrawiająco. Pamiętajmy jednak, że juz raz takie defensywne zachowania mieliśmy - w latach 90-tych. Wówczas nie usunięto z mediów tej bandy z naboru po czystkach w stanie wojennym. Dekomunizacji nie było, kanalie zachowały swoje pozycje i gdy tylko warunki pozwoliły zdominowały i znów wypełniły przestrzeń medialną mentalnymi klonami Urbana, czterema pancernymi i klosem. Dzisiaj znów mamy szansę by tych którzy z kłamstwa uczynili metodę odebrać koncesje. Mam nadzieję, że do tego jak najszybciej dojdzie. Żadnej taryfy ulgowej!