Czy ruch kontroli wyborów i siepoliczymy.pl dają d***

Gorylisko, dziękuję! Prawdę napisałeś. Ale z drugiej strony, po co mają się wysilać, skoro możliwość zebrania wyników z obwodów wyborczych jest tylko jedna. Wsiąść w nocy w samochód i dobrym aparatem fotograficznym sfotografować wywieszone protokóły. Bo PiS nie jest zainteresowany włączeniem wolontariuszy RKW ( tego źródłowego, nie tego Targalskiego) do komisji wyborczych ze swego komitetu. Być może zaakceptowaliby ich, jako mężów zaufania, bo sami tego za friko robić nie chcą. Czyli kontroli brak. I słusznie. Wolontariat niech sobie pośpi, a PiS wybory prześpi. Może znowu zamierza pozostać opozycją?

Zobacz moje zgłoszenie... i co? Ano NIC - zupełnie jak w Konsulacie Generalnym RP w Sydney... http://naszeblogi.pl/573…

Na moim terenie młodzi ludzie z PIS-u i sympatycy,zadbali o to,żeby osadzić wszystko "swoimi",mimo,iż mogli skorzystać z wolontariuszy RKW.Kierowali się zasadą ograniczonego zaufania,że nikt z zewnątrz,nie przypilnuje tak,jak oni.W tej chwili też jest już wiadome:"kto,co,gdzie i jak" na 25 października. Przed wyborami prezydenckimi przeszli kilka szkoleń prowadzonych min.przez posła i senatora z PIS-u.

"pozwoliłem sobie napisać e-maila" - Aleś się napracował! czemu dajesz dowód w pełnym tekście zamieszczonym powyżej z czystej skromności (powinien być odlany w brązie i uszlachetniony diamentami). A może byś tak wziął d... w troki i zabrał się sam do roboty? Szczęść ci Boże! (dla uczciwej i służebnej pracy, nie dla medio-picu - picu-picu lepiej robi PO).

Po co tyle narzekania? Wyjaśnienie jest proste: wyniki wiszą na siepoliczymy.pl tak długo (podobnie jak wisiały prezydenckie), żeby każdy zainteresowany mógł je porównać z oficjalnymi. Pełna kontrola społeczna- wybieramy dowolną komisję w podanymi wynikami i porównujemy. Zmiany pod kątem wyborów parlamentarnych nastąpią wkrótce, prawdopodobnie do 5 października. To musi chwilę potrwać ze względu na to co napisałem powyżej oraz na fakt, że siepoliczymy.pl jest systemem profesjonalnym a zasoby kadrowe są ograniczone. Równolegle trwają prace nad udoskonalaniem niektórych opcji, testowanie bezpieczeństwa itp. Też uważam, że wybory są zagrożone sfałszowaniem- może wystarczyć np. 3%, żeby koalicję większościową utworzyli różowo-czerwoni. Trwa walka o zmianę niektórych przepisów (możliwe przed wyborami), koordynatorzy dwoją się i troją, żeby zapewnić wolontariuszom bycie członkkami komisji. Niestety, postawa komitetów politycznych trąci skrajną głupotą- decydują jak zawsze prywatne znajomości koordynatorów na danym terenie. Jak Partia mówi, że nie da to nie da, a jak mówi, że da to mówi... nauki Gomułki wiecznie żywe. Aha, nie wiem, gdzie Pan pisał e-maila, ale na pewno nie pod adres z linku :)

Mój brat /38 informatyk/ cięzko pracuje w RKW w Warszawie i nie narzeka na brak solidarności z PIS. Należy zatem wytknąć palcem, gdzie tak jest, lub pogonić towarzystwo w terenie. To w tej chwili priorytet.