​Ważniejszy kotlecik niż wywiezienie z Polski leków za 5 mld

 
Efka Peron peregrynuje, to Pendolino, gdzie wącha kotleciki, to na tratwie  na przełomie Dunajca, to pojawi  się gdzieś na rynku i zje jabłko , to pyszny chłodnik. Sprawy kraju interesują ją jakby mniej.

Ostatnio wybuchła afera z dopalaczami ale ta afera w porównaniu z aferą lekową to pikuś. Jak się okazuje na skutek złego prawa w ciągu 5 lat z Polski wywieziono zwłaszcza do Niemiec leki o wartości około 5 mld zł. leki nie trafiły do polskich pacjentów, którzy nie kupowali ich wcale albo zmuszeni byli kupować droższe zamienniki

Te leki nie trafiły do polskich pacjentów  tylko na rynki zagraniczne.  Było to proste jak budowa cepa Hurtownia kupuje od producenta tani lek i zamiast sprzedawać go polskim aptekom, zbywa lekarstwo w innych krajach.

Za aferą lekową sto nie tylko wielki biznes farmaceutyczny, ale przede wszystkim urzędnicy z ministerstwa zdrowia. To oni dali możliwość takiej interpretacji prawa, która pozwoliła na wywóz leków.

Mendy dziennikarskie interesują się wszystkim, tylko nie tym co naprawdę dotyczy Polaków.

Niby lekarze Kopacz i Arłukowicz pozwalali na to, a w ministerstwie pozostawili spustoszenie.

W agitce nakręconej na potrzeby kampanijne, Kopacz przedstawiona jest jako lekarz, bez którego ludność Szydłowca by wymarła, a drzwi się do pani Kopacz nie zamykały jak mówi jedna z pań, się nie zamykały bo były zepsute.

Jak zależy Efce na zdrowiu Polaków, pokazała afera lekowa, nie żadna agitka.
 
 
http://wpolityce.pl/polityka/2...
http://wpolityce.pl/polityka/2...
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika angela

20-07-2015 [12:25] - angela | Link:

POtologia,nawet kupy kamieni nie zostawi, przyszłemu rządowi. Oni wiedza, ze na jesieni poniosą kleske,i intensywnie PRACUJA, żeby PiS dosłownie nie ruszyl z tego bałaganu.
Tymczasem GoWne scieki rozpoczynają wylew kloaki na PiS i prezydenta, jak to sobie nie radza z rządzeniem.!!!!
Ile to obietnic dawali, i NIC NIE ZROBILI. NARODZIE,patrz jak ci d...obrabiają,a donna wozi d.... koleja, i klamie bezczelnie Narodowi, w zywe oczy.

Obrazek użytkownika Andy51

20-07-2015 [13:00] - Andy51 | Link:

Chcą zostawić po sobie Polskę jako kraj spalonej ziemi. A kłamaczka Kopaczka , kłamie lepiej niż Pinokio.

Obrazek użytkownika ba.a

20-07-2015 [16:25] - ba.a | Link:

Ona [Kopacz,premier naszego kraju] tymi kotlecikami,jabłuszkiem,oglądem przyrody, wtapia się w społeczeństwo.Wciela się w nie dogłębnie,aby je lepiej poczuć.
Czy ten pokrzywiony....., ......., .......,babsztyl uważa,że problem społeczny, to świeży albo śmierdzący kotlet,podróżowanie koleją i podziwianie widoków? Czy babsztyl ma świadomość na jakie stanowisko ją wsadzono i w związku z czym,ciąży na niej obowiązek zgoła inny niż ten,który nam prezentuje?
Czy ta jej głupota ma jakieś dno?

Obrazek użytkownika Andy51

20-07-2015 [19:12] - Andy51 | Link:

U niej chyba nie.

Obrazek użytkownika Jabe

20-07-2015 [17:35] - Jabe | Link:

To nie były polskie leki, tylko leki tych hurtowni. Ktoś wywiózł za granicę własną rzecz, a przedstawia się to jakby to było szabrownictwo. Toż to jest afera żywcem przeniesiona z PRL! Ten sam sposób myślenia.

Narzuca się urzędowe ceny i marże, a producenci i hurtownicy zamiast robić, to co robić powinni, zajmują się kombinowaniem, jak przepisy ominąć. Bo mają z tego – o zgrozo! – zysk.

„Dziura” jest ponoć w ustawie. Tak przynajmniej twierdzi Bolesław Piecha, na którego się Pan powołuje. W normalnym państwie władza wykonawcza nie jest od stanowienia prawa. To nie rząd miał reperować bubel legislacyjny. Patologią jest oczekiwanie, że prawo naprawi minister.

Cała afera bierze się z tego, że po raz kolejny kochające państwo postanowiło dawać z cudzej kieszeni i tradycyjnie wiedziało lepiej, co ile ma kosztować.

Socjalizm bohatersko walczy z problemami, które sam tworzy.

Obrazek użytkownika Andy51

20-07-2015 [19:13] - Andy51 | Link:

Twój tok rozumowania zapiera dech.

Obrazek użytkownika Freiherr

21-07-2015 [10:10] - Freiherr | Link:

Słoneczko na główkę zaszkodziło?