znowu "nowi" tyle, że po staremu plus samoobrona reaktywacja

Po zwycięskich wyborach prez. Andrzeja Dudy ciężko nie zauważyć, że scena polityczna "czeciej erpe" przypomina
mrowisko z włozonym, przysłowiowym kijem.  Cała masa politycznych mrówek biega to tu, to tam... partia (nie)rzadu wręcz
dostała legislacyjnego i personalnego rozwolnienia... sama koparka nie biega tylko szwnda sie po kraju zaczepiając kanadyjskich
turystów...
Nic dziwnego tedy, że sytuację wykorzystują rózne szemrane siły aby wygrać władzę dla siebie...choc może nie do końca...
sukces Dudy któremu na początku kampani nie dawano wielkich szans, spowodował istne trzęsienie ziemi... polityczne elyty
"czeciej rp" z trudnością, przyjęły fakt przegranej komorucha do wiadomości. Oni w tej chwili walczą  nie o władzę tylko,
o to aby ich nie wsadzono. Desperację widać, nominacje z łapanki... nagła biegunka legislacyjna, tudzież "wsłuchiwanie" się
w głos ludu  a raczej idiotów albo złodziei (no bo poniżej sześciu tysięcy to może pracować tylko idiota albo złodziej)
No więc, pierwsza kopara "czeciej erpe" ruszyła w Polskę słuchać co w/w idioci albo złodzieje maja do powiedzenia
i dlaczego nie czują się szczęśliwi w kraju w którym powinni być szczęśliwi bo tak w telewizji mówią...
Rozpocząłł sie chocholi taniec o prztrwanie a nawet o uchwycenie władzy czy przynajmniej kontroli nad władzą...
Gwiazda sezonu jest tu niewątpliwie Paweł Kukiz, grajek który przez lata nie żałował uznania systemowcom zanim cos mu sie nie odmieniło
i nie zaczął byc przeciw... podobnie jak swego czasu przeciw komunie zaczęli być geremek, michnik, kuroń, mazowiecki etc.
Kiedy sprawie kukiza przyjrzał się bloger MatkaKurka i naświetlił kilka spraw okazuje się, że kukiz nie jest taki czysty... korzystał i korzysta z
pomocy ludzi których przeszłość i terazniejszość stoją pod mocno wątpliwymi znakami takimi jak, korupcja, kapusiostwo i plecki na wsi
ale nie tej wiejskiej tylko tej z pistoletem waaadzyy ludowej w tle albo wprost ubeckiej. Do sporej masy ludzi takie wątpliwości nie docierają...
nadal bronią kukiza i jego kommandy... ale póki co kukizowi spada a nie rośnie...
zaś jego ostatnie wystapienia na spędzie jaki zorganizowano nie pozostawiają wątpliwości, wszystko maja rozwiązać JOW-y
nawet Cejrowski za bardzo nie zastanowił sie co mówi... otóż, Cejrowski powiedział, że w USA zabetonowały one scenę polityczną...
ok, dobrze, tyle, że owe betonowanie sceny dało szansę zabetonować się partiom gdzie mowy niema o służbie dla obcych...
w tej chwili, JOW-y dają szanse na przetrwanie komuchom... zabetonowany zostanie układ, pomiędzy środowiskiem polskim, patriotycznym
a środowskiem czerwonych serwilistów... tzn. środowiskiem które jest gotow słuzyć każdemu za kasę nawet za cenę działaności
agenturalnej na rzecz...no własnie rzecz każdego kto da waaadzę i kasę. Czy naprawdę to tak trudno zrozumieć ?
Panie Cejrowski czy JacBiel...może najpierw należałoby wymieść resztę komuny a potem dyskutować  o ustroju, bo tworząc JOW-y
dzisiaj dajecie szanse zabetonowania się komunie i to tej sprzedajnej dla zagranicy...wszystko jedno czy sprzedajnej rosji czy hajlhitlerom...
Sankcjonując JOW-y dzisiaj, sankcjonujemy klincz polityczny, z jednej strony sprzedajna banda komuchów z drugiej  strony nieskonsolidowane ugrupowanie
patriotów...i to jeszcze nie zweryfikowane pod względem nasycenia kapusiów... tego chcecie Cejrowskie, JacBiele i reszta antysystemowych ?
A propos wystapienie MatkiKurki /TUTAJ/ , pokazało się ono także na portalu fronda.pl /TUTAJ/ Proszę zwrócić uwagę na komentarze, jakie ładne a propos 
dlaczego szukacie haków etc. Otóż w polityce jak w życiu... chcesz wiedzieć, czy przyszły mąż/żona jest kimś mającym zadatki na uczciwego partnera
życiowego, POZNAJ JEGO DOSSIER... niema, że boli. Powiedz skąd jesteś, czego dokonałeś, z kim się zadajesz... kiedy to bedziesz wiedział, wtedy podejmuj  decyzje...
Przykład z życia... proszę bardzo... znajomy miał przyjaciela... przyjaciel porzucił żonę i dzieci w Polsce, w UK żył z kobieta z dwojgiem dzieci i... romansował z żoną
w/w znajomego... dla mnie sam fakt porzucenia żony i dzieci jest wystarczajaca przesłank aby uważać...  co ciekawsze, konkubina nie chciała uwierzyć zdradzonemu
małżonkowi... no tak, bo on taki fajny jest...
Wracając do naszych baranów... poznaj przeszłość i terazniejszość...dokładnie, nie udawaj, że nie widzisz draństw... i znowu mała dygresja... mój osobisty przyjaciel
krytykował mnie za to, że ja krytykuję łuuujnię jewropejską, bo wszak dzięki łuuuujniii wyemigrowałem do UK... no tak...hmmmm, tłumaczenia, że nie dzięki łuuujniii 
tylko dzięki rządowi jej królewskiej mości... ale to już inny cyrk z innymi małpami.
Zresztą "Sztuka wojny" Sun Tzu mówi wyraznie, "poznaj swojego wroga jak siebie samego" a co dopiero sojusznika... Jeśli widzisz, że gość jest zwykłą qrwą ubecka to daj se spokój człowieku z jakimikolwiek układami...jeżeli już musisz, to kalkuluj każdy centymetr...co ja gadam, każdy milimetr ruchu razem z nim, kiedy uzyskasz pożądany rezultat...baba z wozu, koniom lżej... ktoś mógłby powiedzieć, katol i proponuje wiarołomstwo, tak, bo polityka to jeden wielki festiwal oszustw i niedotrzymanych umów... 
Gadki o przyjazni w polityce zostaw naiwniakom i lemingom.
To tyle o kukiełce kukizie...
O nowoczesnych jak cholera należy wspomnieć...odgrzebano Balcerowicza i Frasyniuka dodano Petru i mamy, nomen, omen platformę ratunkową...dla wybranych rzecz jasna nie dla wszystkich spadów z peeeełooo... co zrobił balcerowicz to chyba nie muszę wspominać, frasyniuk jakoś dziwnie szybko doszedł do niezłej kasy... pamiętam kiedy pokazywał jak uciekł czy raczej "uciekł" w czasie stanu wojennego... pamiętam ten reportaż jak dziś, byłem młodym i głupiutkim studentem...ale już wtedy wydało mi się to naciągane...raczej pozwolono mu zwiać...
taka była moja konkluzja, życie pokazało, że tak było. Po prostu następny kapuś... no i petru, znikąd ? nie. On robił kasę... i nagle ktoś go mianował mężem opatrznościowym...
Wygląda na to, że samo nazwisko balcerowicza jest wystarczającym straszakiem... inicjatywa pewnie zdechnie, choć pompowana jest w mediach, podobnie jak kukiz i jego komanda...
No i mamy wreszcie samoobrona reaktywacja czyli ruch społeczny rzeczypospolitej...reprezentowany tutaj przez jednego z blogerów...promujący pana izdebskiego któren akurat organizuje rolników i górników...poza tym był w samoobronie Leppera... więc pewne analogie nasuwają się same przez się... Osobiście ciekawi mnie czy prowadzący izdebskiego to ten sam który prowadził leppera ? Zajrzałem na stronę tego ruchu i...co gucio, ano sondaż z dobrym dlań wynikiem, zamówiony zresztą przez sam ruch... a w sondażu jak wół, że kkiz traci a ruch zyskuje... co więcej na stronie ? ano pare numerów telefonów, kontakt email no i program który tak naprawdę jest powielony a propos szeptanek pełooo wobec PiS...
no i generalnie izdebski i ryba rulez... mieli konwencję 14/06/15 i... jak na razie ani koordynatorów, ani innych nazwisk no i info, że kukiz jest be...wiec my jesteśmy cacy...
no i oczywiście JOW-y...
jeśli chodzi o mnie cały ten ruch oznacza to co napisałem wcześniej, samoobrona reaktywacja  albo samoobrona bis... no i czy prowadzący leppera prowadzi teraz izdebskiego ?
No i na sam koniec, największy dobrodziej obecnej sytuacji, kondydat stonoga... owszem, za jego sprawą pokazały się nowe nagrania, dokumenty... co pozwala przepchnąć regulację coby unieważnić nielegalnie pozyskane dowody...
No i jego plany tworzenia partii... krótko mówiąc kolejny wariant marki lepper  ale bez wideł, gumiaków i gnojówki...
Moje przewidywania...kukiz powoli zgaśnie mimo pompowania, petru i jego gang są już kartą bitą...stonoga, całkiem realnie może go dopaść seryjny samobójca...zaś rsrp pewnie będzie pompowany niebawem jak uzyska aprobatę sił tajemnych