Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało, chciałoby się powiedzieć słupszczanom po ich wyborze Biedronia na prezydenta miasta. Robert Biedroń, znalazł się w menażerii Janusza Palikota i z jego listy startował do Sejmu z Gdyni. Konserwatywna Gdynia wybrała go na posła.
Poseł odwdzięczył się swoim wyborcom w ten sposób, że widząc , że jego formacja tonie ( Ruch Palikota), zostawił Gdynian i przeniósł się do Słupska gdzie wybrano go na prezydenta.
Ostatnio brylujący u Monisi Biedroń, dał się poznać jako obrońca zwierząt i zakazał występu cyrku Arena na terenie motywując to troską o ochronę zwierząt , a ja się pytam panie Biedroń, co z polowaniami dla przyjemności , które uskutecznia Komorowski , a co z obrońcami życia, albo rodzicami domagającymi się tego, by mogli wychowywać dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami? Co w końcu stałoby się gdyby w obronie tradycyjnej rodziny jakieś miasto nie pozwoliło na zorganizowanie imprezy środowisk homoseksualnych panie Biedroń?
Największy zawód Biedroń sprawił dzieciakom, które lubią cyrk.
W kwietniu w ramach tolerancji , Biedroń ściągnął portret papieża , który wisiał w jego gabinecie.
No i wreszcie sprawa konieczności zapłacenia firmie Termochemem, którą wyrzucono z budowy Aquaparku a Sąd Arbitrażowy zarządził wypłatę odszkodowania przez miasto 20 mln zł. na jej rzecz.
Czy słupszczanie zdzierżą Roberta Biedronia na stanowisku prezydenta Słupska czas okaże.
http://www.dziennikbalty…
http://www.tvp.info/2042…
http://wpolityce.pl/spol…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6324
W Słupsku jest miejsce tylko dla jednego cyrkowca ;-)
Jak jest cyrk to jest i małpa.
Przynajmniej zaparcia mu nie grożą.
A co w przypadku gdy jest dawcą ?