Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Stugębna Plotka Stugłowej Stonogi
Wysłane przez karlin w 09-06-2015 [11:40]
Wersja, jak ongiś kiełbasa, zwyczajna.
Przyszedł Ziutek, zobaczył, że papierów nikt nie pilnuje, bo trwa kłótnia, w której jedni chcą je spalić, a drudzy wciąż się zastanawiają, co na nich mogą ugrać. Papiery zabrał, zaniósl tam, gdzie mu najwięcej za nie dali i git.
Wersja złowieszcza.
Trwa kontrolowane wysadzanie zaworów dennych, bo trzymający palce na czerwonych guzikach siedzą już bezpiecznie w szalupach. Ratowaniem i zabezpieczeniem wraku zajmą się ci co zawsze i tak, jak zawsze. Czarne okulary w garderobie TVP już czekają.
Wersja niesiołowska.
Każdy naciska pierwszy czerwony guzik, na jaki natrafi. W powietrzu latają szczątki mężów oraz żon stanu. Nad wszystkim unosi się atmosfera pełnych spodni oraz widmo pustych kieszeni. Wystarczy na jesieni odciąć prąd i zarządzić cztero, ośmioletnią kwarantannę, a kolejki na kuracje i terapie sięgną Wysp Kurylskich.
Wersja pragmatycznie sceptyczna.
Skoro tajne akta tajnych śledztw fruwają w Internecie, to czego tu się bać? Wolność jak w więzieniu, z którego uciekli wszyscy strażnicy. Obyśmy się tylko wzajemnie nie zaczęli wyżynać. Bo prawdziwi strażnicy siedzą, poprzebierani, między nami i już ślą swoje CV na grypsach, gdzie się tylko da. Oni nigdzie nie uciekną, bo bez nas są nikim.
Komentarze
09-06-2015 [16:13] - NASZ_HENRY | Link: Wersja realna. Są służbiści
Wersja realna.
Są służbiści którzy PO zmianie chcą pozostać ;-)