Dlaczego Polska jest podzielona na dwie części?

Wyniki wyborów prezydenckich nie pozostawiają złudzeń. Nasz kraj w sferze dokonywanych politycznych wyborów jest podzielony na Polskę A i B.

Urzędujący prezydent przekonał do siebie mieszkańców terenów zachodnich, natomiast kandydat PiS na prezydenta tzw. Polskę Wschodnią. Dlaczego tak się  dzieje? W tym miejscu pokuszę się o krótką analizę, która pozwoli nam odpowiedzieć na to pytanie.

Od kilku lat obserwujemy podział politycznych preferencji pomiędzy Platformą Obywatelską a Prawem i Sprawiedliwością. Od czasu zdominowania sceny politycznej przez wyższej wymienione partie w mediach przedstawiany jest obraz postępu i nowoczesności obejmujący tereny zachodnie oraz tradycjonalizm dominujący w Polsce Wschodniej. Ten obraz jest pogłębiany i szkicowany przez wszystkie media opiniotwórcze, które niewątpliwie przyczyniły się do narzucenia takiej narracji całemu społeczeństwu. Przykładem może być  tekst w tygodniku „Polityka”  który przedstawił niedawno zdumiewający wykres, pokazujący jak od  zachodniej granicy, poprzez Szczecin, Poznań i Wrocław wlewa się stopniowo do Polski pobudzający nurt cywilizacyjny. Biegnie przez Trójmiasto, do Warszawy, dociera do Krakowa, ale dalej się zatrzymuje. W tym miejscu zrobię małą dygresję, tereny obecnego poparcia Platformy Obywatelskiej nakładają się z poparciem dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej w latach wcześniejszych. Czy zatem wymieniona argumentacja jest prawdziwa? Niewątpliwie ten schemat jest w samej tezie i założeniu bardzo prymitywny. Za naszą granicą nie ma stricte „cywilizacyjnego zachodu” bo jak tłumaczyć podtrzymywane tzw. socjalem tereny dawnego NRD? Takich przypadków można podać więcej.       

Warto pamiętać o tym, że Zachód Polski tworzą „Ziemie Odzyskane”. Jest to niewątpliwie klucz do odpowiedzi na nurtujące nas pytanie. Gdy w 1945 roku zakończyła się oficjalnie II wojna światowa,  mieszkańcy Kresów Wschodnich mający za sobą tragiczne doświadczenia z Wołynia oraz represji sowieckich (aresztowania, wywózki na Sybir) zamieszkali na terenach poniemieckich. Zdając sobie sprawę z potęgi radzieckiej oraz siły nowo tworzącej się komunistycznej rzeczywistości postanowili  pozostać bierni i poddać się presji nowej rzeczywistości, w której się znajdowali.  Ludzie przybywający pociągami byli zdani tylko i wyłącznie na państwo. Państwo, które trzymało w żelaznym ucisku lasy, szkoły, dające rodzinie pracę i utrzymanie zakłady pracy.  Konsekwencją rzeczywistości w której się znaleźli mieszkańcy „Polski A” było posłuszeństwo  wobec władzy. Stało się tak za sprawą niewątpliwego powszechnego terroru dokonanego przez Armię Czerwoną oraz UB, ale także dzięki ogromnemu awansowi społecznemu, który spotkał wielu napływowych mieszkańców Kresów Wschodnich. Zamieszkujący przed wojną drewniane chałupki w rejonie Lwowa czy Stanisławowa, w nowej rzeczywistości otrzymywali mieszkania, mogli mieć murowane domy, pracę w fabrykach.  Kształtującej się komunistycznej władzy było lepiej „ujarzmić” mieszkańców kresowych wiosek niż rdzennych mieszkańców centralnej i południowo-wschodniej Polski. Jeżeli przeanalizujemy walki podziemia antykomunistycznego o niepodległość kraju, rejonem działań była dzisiejsza „Polska B” przy zupełnej bierności terenów zarówno zachodnich jak i Mazur.

Wykształciła się „Polska A” mieszkańców podległych i posłusznych państwu, dzięki któremu  otrzymywali pracę, wykształcenie, możliwość wyrwania się z biedy oraz „Polska B” pamiętająca o korzeniach, wolności, tradycji.
       
Niewątpliwie Platforma Obywatelska zaczęła wygrywać dzięki polaryzacji sceny politycznej. Rzucana przez nią nowoczesność  uruchomiła na Zachodzie machinę ludzi, którzy w nowej rzeczywistości po 1945 roku, otrzymali od państwa szansę, zaczęli robić karierę. Wystąpiło tu inne zrozumienie wolności niż w przypadku tzw. „Polski B”.  Ziemie dawnej Kongresówki, które przed wojną wchodziły w skład niepodległego państwa polskiego, wydarzenia z lat 1939–1989 w najmniejszym stopniu dokonały ingerencji w wielowiekową tkankę społeczną. Jak pisał Jakub Wozinski :„Ostatecznie więc stanowiąca zaplecze PiS „Polska B” pragnie standardów wolności takich, jakie zna sprzed wojny i do jakich dopuszczał wcześniej cesarz lub car(..)Synonimem wolności dla elektoratu PiS są więc dziś rządy Piłsudskiego oraz jego etatystyczna polityka. Wolny rynek kojarzy im się z wymysłami ludzi nowego systemu”. 
Widać więc wyraźnie podział na Polskę w mniejszym stopniu przywiązaną do patriotyzmu czy tożsamości narodowej oraz Polskę konserwatywną, solidarną, przywiązaną do historii i tradycji. Przesiedleni Polacy z Kresów wschodnich popierali w większym stopniu komunistów (bynajmniej byli bierni w stosunku do PRL-u), a następnie środowiska postkomunistyczne, natomiast mieszkańcy tzw. „Polski B” byli wierni idei wolności i tradycji narodowej. Obecny podział wyborczej Polski świetnie odzwierciedla mapa intensywności walk podziemia antykomunistycznego. Teren aktywności Żołnierzy Wyklętych pokrywa się  z obszarem gdzie znacznie większe poparcie ma ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego odwołujące się do solidarności, tożsamości, historii czy wielowiekowej kultury państwa. Natomiast tereny zachodnie oraz Mazury stanowią miejsce, gdzie nie zakończył się proces narodowotwórczy.

Moja analiza nie uwzględnia wszystkich aspektów społecznych wpływających na przedmiotowy podział. Należy jednak sobie pytanie czy złożone procesy historyczno-kulturowo-społeczne doprowadzą kiedyś do zatarcia różnic pomiędzy wymienionymi regionami Polski?

Marek Ziędalski, radny powiatu garwolińskiego, kustosz Muzeum im.Tadeusza Kościuszki w Maciejowicach

http://www.obiektywnie.com.pl/artykuly/dlaczego-polska-jest-podzielona-na-dwie-czesci.html

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

30-05-2015 [11:00] - NASZ_HENRY | Link:

Autostrady POdzieliły Polskę ;-)

Obrazek użytkownika Jabe

30-05-2015 [11:32] - Jabe | Link:

Warto zaznaczyć, że PiS i PO dopiero po pewnym czasie dopasowały się do tego podziału. Na początku na PO głosowano w południowej Małopolsce. PiS był partią warszawską, na którą głosowano w Trójmieście. Nie był szczególnie związany z „Polską B” nim pożarł LPR i sporą część PSL. Górnoślązacy głosowali od początku na PO, Zagłębiacy na SLD.

Obrazek użytkownika cassiodorus

30-05-2015 [13:04] - cassiodorus | Link:

Warto również zauważyć, że w oczach pana Janusza Korwin-Mikke widać autentyczne odmęty szaleństwa-https://www.youtube.com/watch?..... Trzeba tylko wyzwolić się z indoktrynalnych łańcuchów i uważnie spojrzeć w tę dobrotliwą twarz jedynego, prawdziwego prawicowca
Duda jest takim samym zerem jak Komorowski mowicie panowie...Doprawdy??? Szacunek do drugiego człowieka, prezentowany publicznie przez lewaka Janusza Korwin-Mikke, może i jest w jego fantastycznym świecie prawicowy, ale wtedy prawicowy oznacza diabelski..
''Nie zbaczaj ani na lewo, ani na prawo, mówi Pan''

Ps
Jakie konkretne kroki zostały podjęte przez pana Janusza w celu wywiązania się ze składanych obietnic, znaczy rozwalenia UE i wsadzenia Barrosso do więzienia?? Jest na razie na etapie rozkładania tarota? Nie pytam dlaczego pan Janusz jeszcze nie zamienił Wiekiej Nierządnicy w burdel tylko co zrobił w tym kierunku, wszak komunistyczna dieta którą regularnie pobiera powinna mu przypominać z jakiej legitymacji tam się znalazł, nieprawdaż to?

Obrazek użytkownika Obywatel

30-05-2015 [13:36] - Obywatel | Link:

Wie Pan, takie analizy socjologiczne na potrzeby wpisu zamieszczanego na blogu są dla mnie mało przekonujące. Wszelkie uproszczenia w tak wrażliwej kwestii mogą wyrządzić wiele szkód.