
Ironiczny Anglosas zapodał informację , że chłopaki z WSI miały 1 godzinę na POprawę wyników na Wyspach . Ot , takie małe niedopatrzenie czasowe u nas 21 a tam 20. Dostałem maila od Ani z Hiszpanii że do przekrętów dochodzi przy głosowaniu korespondencyjnym . Otóż wyborca wysyła głos ale ten głos nie dochodzi!!!!!! Operator głosów bierze kopertę pod światło i patrzy na postawiony krzyżyk i jeśli ten krzyżyk jest pod niewłaściwym nazwiskiem koperta z głosem nie dochodzi do komisji wyborczej . Tą informację polecam RKW aby natychmiast zlikwidować możliwość głosowania korespondencyjnego . TO KOLEJNE OSZUSTWO WYBORCZE !!! WSI-oki jesteście na tapecie !!!


- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6231
100 PROCENT PRAWDY
Pomagałem w obsłudze obserwatorów zagranicznych (z Gruzji oraz Tatarów z Ukrainy), którzy zwracali uwagę na detale nam uchodzące uwadze. Jeden z tych ostatnich np. w Świętochłowicach zakwestionował nakrycie stołu cienkim obrusem, co u ludzi starszych powodowało zjeżdżanie rysika długopisu z kratki na karcie wyborczej. Pan Pietrzak powiada, że organizatorzy wyborów z mafii platformerskiej są w stanie posunąć się do każdego chwytu gwarantującego fałsz, dlatego tak ważne jest pilnowanie przebiegu głosowania dosłownie w każdym szczególe. Te POtwory mają oszukańczą praktykę od powojnia jako ewidentni spadkobiercy kacapskich metod rządzenia.
Piękny obrazek. Brawo!
Mieli opracowany cały łańcuch oszustw,nie miało prawa zdarzyć się to,co się stało.
To ich wierny,oddany sługokrata nawalił.Albo zdezerterował, albo tuman się pomylił i ogniwko pękło.Teraz tych popękanych ogniw będzie więcej,bo ukazują się informacje,że sądy zaczynają rozliczać przekręciarzy z wyborów samorządowych,a że to płochliwa zgraja,trudno im będzie uzbierać tylu chętnych ilu było dotychczas.
Parę dni temu czytałem tu notę z doniesieniem, iż przed I turą, w okresie dwu bodaj miesięcy liczba osób uprawnionych do głosowania wzrosła o ponad 200 tysięcy. Czy coś bliżej wiadomo w tej sprawie, jest jakaś dynamika względem II tury?
Tak myslę, że pal sześć z tym co było, ale mam na myśli wybory parlamentarne - bo gdyby nagle miało się okazać , że nastąpi przyrost o kolejne 200 tysięcy - bliżej nie zidentyfikowanych a uprawnionych do głosowania - to może być kłopot z tak zaaranżowanymi wyborami "hybrydowymi". W rezultacie z, niech zgadnę - beneficjentami w rodzju politycznego planktonu, jak ktoś określił niezależnych oraz wolnych i równych.