Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

JOW – czyli przepoczwarzenie systemu

danuta, 03.05.2015
Pojawił się na NB wielce interesujący tekst Pana Piotra Marca, w którym Autor usiłuje opisać fenomen ruchu społecznego, który ja nazwałabym  po prostu  „RZEKOMO” -  rzekomo antysystemowego, rzekomo demokratycznego, rzekomo ignorowanego przez wszystkie media (za wyjątkiem tych od Kuby Wojewódzkiego). Pomimo rzekomej blokady medialnej  rzekomo docierającego ze swoim przekazem do kompletnie niezainteresowanej polityką grupy absencyjnej, nieobecnej w wyborach, bo rzekomo także antysystemowej, czyli własną nieobecnością w głosowaniu głosującej przeciw systemowi… uff!!

Panowie!
A nie prościej byłoby napisać, że partyjna ścieżka jest długa i trudna, i pełna niewiadomych, wymagająca wielkiej determinacji i odwagi? Że nie macie ochoty nią iść, bo Smoleńsk pokazał, że na tej drodze ryzykuje się własnym życiem? Że o wiele łatwiej jest nazwać „systemem” to, co jest częścią składową polskiego parlamentaryzmu, i tylko przeciwko temu rzekomemu „systemowi”  wytaczać działa, przezornie zostawiając w spokoju wszystko, co tworzy rzeczywisty system władzy?

W waszych deklaracjach programowych, w Waszych wystąpieniach  o oligarchii nie ma ani słowa, o korupcji ani słowa, o morderstwach politycznych ani słowa, o sowieckim zagrożeniu ani słowa. 
Wielki przyjaciel walczącej Ukrainy Paweł Kukiz zaśpiewał ginącym na Majdanie chłopcom i dziewczętom parę rzekomo patriotycznych piosenek, ale o broni dla tych, którzy ocaleli z rzezi w Kijowie i poszli walczyć na front, już nie chce słyszeć, bo jest wprawdzie „antysystemowcem”, ale takim soft - na użytek systemu przez duże „S”. To, że ten system rzeczywisty, zbrodniczy i bezwzględny, wpędzający Polaków w coraz większe niewolnictwo i generujący coraz większe zagrożenie dla naszej państwowości istnieje i ma się dobrze – nie spędza mu snu z powiek. Sen z powiek spędzają mu partie polityczne -  i TYLKO ONE. Nie zajmuje się sytuacją w Polsce, nie interesuje go, jakie standardy polityczne i każde inne prezentuje koalicja, jakie opozycja, nie interesuje go zabranie zabawek systemowi, czyli odsunięcie jego posłusznych narzędzi od najwyższych stanowisk państwowych.
Jego celem jest demontaż polskiego parlamentaryzmu – ostatniego elementu demokracji, z którym będziemy musieli się pożegnać, zanim system w sposób jawny i BEZPOŚREDNI zacznie sprawować rządy.
Nie jest przypadkiem „pompowanie Kukiza” w mediach tak spolegliwych wobec aktualnej władzy, że nie da się ich nazwać mediami publicznymi. Tam Polski ani Polaków już nie ma. Jest tylko okno wystawowe dla clownów różnego autoramentu i  defiladowa płoszczad’ dla internacjonałów – racjonałów tropiących patriotyczną „ekstremę”, pokazywaną tylko w trakcie dokonywania na niej egzekucji.

Na drodze systemu zupełnie nieoczekiwanie stanął młody, dynamiczny, błyskawicznie zdobywający ludzkie serca Andrzej Duda. Nie jest przypadkiem, że prawie natychmiast po pierwszej wyborczej konwencji zaczęto mu wypominać przynależność do PiS. „Partyjność”. Jakoś dziwnie harmonijnie w tę nagonkę (bo kampanii Andrzeja Dudy się nie pokazuje, w mediach trwa wyłącznie nieustająca nagonka!) wpisuje się „antypartyjność antysystemowców” – i JOW.
 Jednomandatowe Okręgi Wyborcze, które są prostą drogą do przejęcia państwowych stanowisk przez tych, którzy nimi za pośrednictwem swoich posłusznych pajacyków z koalicji zarządzają. Albo do wyboru Sejmu takiego, który  będzie przegłosowywał wyłącznie to, co korzystne dla holdingu. Albo dla służb obcych państw, niekoniecznie przyjaznych. Albo dla organizacji przestępczych, niekoniecznie rodzimych.
Nie łudźmy się, że zwyczajny Kowalski, choćby nie wiem jakie miał zalety, będzie beneficjentem tego przepoczwarzonego systemu. Beneficjentami będą ci, którzy mają pieniądze. Duże pieniądze. Nie ma kampanii tanich, nie ma kampanii za darmo. Zawsze jest coś za coś. Albo oligarcha, baron, czy jakiś inny bogaty w/w sponsor sam sprawuje rządy, albo kupuje sobie posłów i senatorów. W „nowym” systemie JOW przeciętnie sytuowany rosyjski oligarcha może sobie kupić cały Sejm i cały Senat. Żaden problem.
W końcu na tym polega „jednomandatowość”, że nikt kandydata nie ocenia odgórnie, nie ma żadnej hierarchii, żadnej reprezentacji partyjnej. Kandydatem może być każdy. Nie skorumpowane partie polityczne odchodzą w niebyt (zakaz finansowania z budżetu państwa). Skorumpowane rosną w siłę na garnuszku miliarderów.
 Jednomandatowe Okręgi Wyborcze mogą mieć dowolny zasięg. W zależności od zapotrzebowania sponsorów. Ludzie wystawieni w wyborach mogą mieć dowolne poglądy. W zależności od zapotrzebowania sponsorów. Instytucja referendum, tak oszczędnie używana przez obecną władzę, już nie stanowiłaby zagrożenia dla żadnych interesów. Także dla interesów tych, którym się marzy podział dzielnicowy Polski. W końcu w propozycjach propagatorów JOW jest także zmiana Konstytucji nie przez 3/5 Sejmu, lecz prostą większością… 

Nie wiem czy „antysystemowość” tchórzy, którzy przez 5 lat nie zająknęli się ani słowem o wymordowaniu 1/10 polskiego Parlamentu jest głupotą, czy koniunkturalizmem, czy elementem jakiejś gry.  Wiem, że to jest pretekst do wypowiedzenia wojny realnej opozycji. Paweł Kukiz „nie poprze nikogo” w II turze. A tej drugiej tury mogłoby nie być. Będzie dzięki Pawłowi Kukizowi i jeszcze paru „antysystemowcom” walczącym de facto w interesie systemu. Dzięki Pawłowi Kukizowi możemy mieć powtórkę z rozrywki – tak marnej rozrywki jak ta, którą hołota serwuje dziś Polakom w telewizyjnych „kabaretach” (o wielcy mistrzowie polskiej satyry, spuśćcie wreszcie jakieś plagi na ten przeraźliwy szajs!).

 Wiem, że SYSTEM powinien czym prędzej powalczyć o JOW. To jest w interesie SYSTEMU. Takie przepoczwarzenie zapewni SYSTEMOWI rządy po wsze czasy, a nawet jeden dzień dłużej.
Polacy lubią eksperymenty. Wystarczy popatrzeć, z jaką lubością kupują za ostatnie grosze sterty różnych odmian paracetamolu, każdą z tych stert rzekomo na coś innego… Co parę lat twierdzą  „oni już rządzili” i szukają politycznych nowości, i ryzykują bez końca, ryzykują swoim życiem, życiem własnych dzieci i wnuków.
Może spełni się marzenie twórców rzekomej „antysystemowości”? Może i tym razem Polacy zechcą na sobie przetestować to, co zamiast skutecznie wyleczyć Polskę z ciężkiej infekcji zaaplikuje jej raka z przerzutami? 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 15160
mjk1

mjk1

03.05.2015 20:31

Dodane przez danuta w odpowiedzi na http://andrzejduda.pl/umowa-p

Przepraszam, pomyliłem się. Wprawdzie tylko w połowie, ale jednak. Inwektywy zapewnił Nasz Henry, reakcja jednak była. Szanowna Pan Danuto. Bełkot, do którego adres Pani podała czytałem wielokrotnie. Naprawdę starałem się znaleźć w nim cokolwiek, co dawałoby powód do optymizmu. Niestety nie znalazłem nic. Napisałem wcześniej, że Duda nie ma żadnego programu i w linku, który Pani podała dokładnie to oznajmia. Pisze wyraźnie, że należy odbudować polski przemysł. Wywnioskować z tego należałoby, że jakiś plan na odbudowę przemysłu jednak ma. Niestety nie ma. Jak go wybierzemy, to wspólnie z ekspertami – teoretykami i praktykami - przygotuje plan odrodzenia polskiego przemysłu. Czyli dzisiaj takiego planu nie ma. Prosiłem, aby podała Pani temat z programu Dudy, który moglibyśmy przedyskutować. Nie podała Pani, więc omówię zaproponowany przeze mnie. Pan Duda napisał: "... jedną z pierwszych moich inicjatyw będzie cofnięcie ustawy, która podniosła wiek emerytalny do 67 roku życia". O ile wiem, podniesienie wieku emerytalnego, spowodowane było ni mniej ni więcej, tylko brakiem pieniędzy. W całym programie niestety nie mogę znaleźć, skąd szanowny kandydat owe fundusze weźmie. Pisać można wszystko. Pięćset złotych na każde dziecko. Fajnie, tylko dlaczego nie tysiąc? Bezpłatne przedszkola, lekarze, którzy leczą a nie liczą. Bomba. Skąd jednak weźmiemy na to fundusze, ani słowa. Chyba przedszkolanki i lekarze nie będą pracowali w czynie społecznym? Narodowa waluta jest gwarantem polskiego rozwoju gospodarczego. Jak najbardziej. Na czym jednak będzie polegała polityka pieniężna, ani słowa. Dotychczasowa się nie sprawdziła, własnej brak. Szanowny kandydat, będzie dbał o polskie rodziny i polskich rolników. Jak będzie dbał, to może poda jak rozwiąże ów paradoks, że rolnik nie może sprzedać swoich produktów a rodziny głodują? Podejmę dyskusję na każdy temat programu kandydata i zapewniam, że przyznam rację każdemu, kto poda, jak cokolwiek z owego programu zostanie zrealizowane.
danuta

danuta

03.05.2015 22:10

Dodane przez mjk1 w odpowiedzi na Przepraszam, pomyliłem się.

Czy Pan choć przez chwilę się zastanowił, ile z tego co wypracujemy jest rozkradane? Jakiej wysokości haracz płacimy Z BUDŻETU państwa na różne fanaberie mafii i mafijnych przydupasów? Proszę przeanalizować rządy PiS 2006-2007. Wystarczyło przykrecić kurek mafii i na wszystko znalazły się pieniądze.A poza tym....... https://www.youtube.com/… Muzyka łagodzi obyczaje. Finał Konkursu Chopinowskiego, 2005 rok. Wspaniały Rafał Blechacz. Mam nadzieję, że muzyki w tej insytucji, z której Pan pisze, jeszcze słuchacie?
alchymista

alchymista

03.05.2015 23:04

Dodane przez danuta w odpowiedzi na Czy Pan choć przez chwilę się

@danuta Pani sie nie przejmuje. Nikt nie wymaga od kandydata na prezydenta, by przedstawiał gotowe recepty. Chodzi raczej o sprawdzenie, czy jest zdolny gromadzić wokół siebie ludzi. Duda tę pracę wykonał bardzo dobrze i należy mu się nasze poparcie.
mjk1

mjk1

04.05.2015 14:36

Dodane przez danuta w odpowiedzi na Czy Pan choć przez chwilę się

Szanowna Pani. Proszę mi wytłumaczyć ten fenomen. Za każdym razem, kiedy zadaję pytania, bo mam wątpliwości, nigdy nie otrzymuję odpowiedzi na żadne z nich. Zamiast tego sugeruje się, jak choćby w Pani przypadku, że jestem pracownikiem instytucji - wiadomo jakiej. Dlaczego nie chce Pani, czy ktokolwiek inny, odnieść się do tego co napisałem. Nikt nawet nie odpowiedział, że w jakimkolwiek punkcie nie mam racji. To mnie najbardziej zastanawia. Załamał mnie Pan alchymista, który napisał, że nikt nie wymaga od kandydata, aby przedstawił gotowe recepty. Czego więc wymagać od kandydata i ugrupowania, które reprezentuje? Na czym opierać nadzieje, że jak dojdzie do władzy to cokolwiek zmieni? Na tym, że ładnie mówi i ładnie wygląda? Pewien prezydent też ładnie mówił, jak był trzeźwy. Wcześniejszy premier, to Himalaje elokwencji przy późniejszym. Można wymieniać długo, ale co to da? Napisałem, że chcąc wygrać z Komorowskim. powinniście zrobić to samo co Braun, czyli atakować go publikacją Sumlińskiego. W zamian otrzymuję odpowiedź o królestwie. To w końcu chcecie wygrać te wybory czy nie? Kandydat Andrzej Duda, na zadane pytanie o niezgodne z prawem żądania pewnego Państwa, nie potrafi odpowiedzieć, że nie będzie łamał prawa? Całkiem słusznie napisała Pani, że nie możemy dać się okradać z tego co wypracowujemy. A pewni cwaniacy mogą chcieć na okraść? Proszę zadać to pytanie swojemu kandydatowi. W zbiorze haseł i pobożnych życzeń, które Pani przedstawiła jako program, jest punkt o zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego kraju. Rzecz o fundamentalnym znaczeniu dla gospodarki. Odpowiedzi, jak ma to być zapewnione, tam jednak Pani nie znajdzie. Opiszę więc jak powinno to wyglądać. Kraj który ma największe złoża węgla kamiennego w Europie i po ostatnich odkryciach, jedne z największych złóż węgla brunatnego na świecie, powinien bezpieczeństwo energetyczne budować w oparciu o te surowce. A co proponuje PiS? Gazoport, czyli zamianę ruskiego gazu na nieruski. Naprawdę gospodarskie i propolskie myślenie.
Domyślny avatar

loli pop

04.05.2015 15:31

Dodane przez mjk1 w odpowiedzi na Szanowna Pani. Proszę mi

Mam wrażenie, że jedyną osobą, która w PiSie chce, by prezydentem RP, poza samym Dudą, był właśnie Duda, jest Prezes Kaczyński. Niestety zwolennicy PiS, na blogach, nie podają konkretnych inicjatyw, które miałby Duda w określonych terminach spróbować zrealizować (do wyborów parlamentarnych byłaby cohabitation, czyli szanse na realizacje żadne, jako z ugrupowaniem, którego kandydat ma na sztandarze zgodę nic nie da się uzgodnić). Niestety mam też nieodparte wrażenie, że ponieważ być blogerem opozycyjnym jest łatwiej niż blogerem popierającym władzę, to ci nie chcą zamieniać swojego punktu siedzenia i widzenia. Innym ich problemem jest zrażanie sobie środowisk, które mogą wynieść kandydata Dudę na prezydenta. Zarzucanie im agenturalności na tym etapie ( Kukiz, JKM ), odszczepieństwa - Braun, Kowalski to strzały w kolana. Gdy prezes Kaczyński mówił dobrze o Gierku to wiedział co mówi. Dziś, gdyby głosy oddane na panią Ogórek w I turze przepłynęłyby do Dudy lub chociaż pozostały w domu w II turze to będzie dobrze. Nie strzelajmy sobie w kolana, wyciągajmy z programów innych kandydatów to co nas może połączyć i przedstawiajmy konkrety nieprzekonanym. Wodolejstwo i potiomkinowskie budowy obwodnic zostawmy PO.
Domyślny avatar

cassiodorus

03.05.2015 12:37

Dodane przez mjk1 w odpowiedzi na Bardzo trafnie, choć w

''Bardzo trafnie, choć w ironicznej formie, podsumował treść Pani notki, Pan Mikołaj.'' A jak Pan Mikołaj coś powiedział, to faktycznie musi to być coś trafnego. Nie ma dyskusji, ja jedank podyskutuję Prosze mi wyjaśnić na poczatek, jak monarchista Braun będąc systemowym prezydentem, zamierza zmienić system? Tak samo jak antysystemowy Korwin, pobierajacy kase w systemowym PE zmienia system europejski? Jak tez podający się za antysystemowego radny Kukiz zmienia system oddolnie//? Proszę mi to wyjaśńić. Bo że czerpie korzyści materialne z systemu to chyba jasne? ''Hitler powiedział kiedyś, kłamcie ile wlezie, motłoch nie ma pamięci.'' Dziekuję za komplement, jakby nie było nawet Jezus Chrystus i Matka Przenajświętsza przyszli na świat wśród takich samych prostaczków jak ja. Z pamięcią moją nie jest jedank aż tak zle jak twierdzi znany liberał Adolf Hitler, bo wciąż pamiętam antypolskie oszczerstwa Pana Brauna, i nie dlatego, że jestem jakiś mściwy, a domaga się tego m.in . sprawiedliwość.. Alkoholik Kukiz może i już wytrzeżwiał, nie wiem, ale jak obrażał polski Kościół, jak obrażał polskie społeczeństwo, jak zwijał się w konwulsjach po wygranych wyborach przez PiS, jak niewypowiedzianie radował się po zwycięstwie towarzszy, opisywanych przez Sumlińskiego w kolejnej ksiązce, pamiętam Tyle o pamięci ''Fantastycznie obnaża Waszą sztuczną opozycyjność. I cała w nim nadzieja.'' Tzn włazisz do czyjegoś domu, obrazasz wszystkich jego mieszkańców i to ty jesteś ten dobry? To pycha stary. Nie nadzieja
Domyślny avatar

gosc 76

03.05.2015 11:57

Powinnismy sie kierowac prostymi założeniami: 1.Nie ufam obecnej władzy. 2.Nie ufam obecnej telewizji publicznej. 3.Obecna władza i obecna telewizja publiczna stanowią jeden układ wzajemnie od siebie zależny. Wedle tych trzech prostych założeń łatwiej nam bedzie poruszac sie w obecnej rzeczywistosci medialno politycznej i w jakis sposób orientowac się oraz wyrabaic sobie zdanie wobec bieżacych faktów medialnych itd. A zatem sprawa popularnosci P.Kuziza i rosnących sondaży 1.Nagłe ocieplenie i częste pokazywania Pawła w publicznej tv swiadczy o tym że układ w swoich kalkukacjach ma w tym jakis interes i jest to częscią szerszego planu strategicznego w nadchodzących wyborach a może i w dalszej perspektywie. Zatem taki stan rzeczy powinien nas jako ludzi niekontestujących obecnej władzy szczególnie uczulic i dac do myslenia. Czy aby głos oddany na Pawła jest glosem za zmianą czy paradokslanie utrzymaniem obecnego prezydenta. 2.Niepokoi mnie i wzbudza we mnie wątpliowsci i wzmaga czujnosc uczestnictwo Pawła w komitecie honorowym obecnego prezydenta w 2010 oraz popieranie platformy w 2007 to w pewien sposób może pachnąc kolejnym 'nieporządanym' wskazaniem przy ew 2 turze wyborów.
Domyślny avatar

cassiodorus

03.05.2015 12:59

Dodane przez gosc 76 w odpowiedzi na Powinnismy sie kierowac

''2.Niepokoi mnie i wzbudza we mnie wątpliowsci i wzmaga czujnosc uczestnictwo Pawła w komitecie honorowym obecnego prezydenta w 2010 oraz popieranie platformy w 2007 to w pewien sposób może pachnąc kolejnym 'nieporządanym' wskazaniem przy ew 2 turze wyborów'' Co ciekawe Kaczyński wg różnych Kukizów wywołał 3 wojnę światową, pojawiając się na majdanie i to jest fakt bezdyskusyjny, a Kukiz popierający marionetki sterowane przez ludzi z WSI, [o czym u przywoływanego Sumlińskiego można poczytać] to człowiek całkowicie antysystemowy, taki zabiedzony pijaczyna, niczemu niewinny nieboraczek, pełen troski o losy polskich matek. Niezły cyrk
Józef Darski

Józef Darski

03.05.2015 12:15

JOW są dobre gdy istnieje odpowiednia struktura społeczna, elity lokalne, średnia i drobna własność przedsiębiorstw. Gdy dominuje oligarchia - stają się jej narzędziem, ale system proporcjonalny czyli głosowania na listy partyjne powoduje degenerację państwa, selekcję najgorszych (patrz_ selekcja kadr w PiS), a oligarchii ułatwia życie, zwłaszcza największym oligarchom - kupują sobie kierownictwo partyjne np. PO, zamiast bawić się w kupowanie poszczególnych posłów. Dlatego we wszystkich prawie państwa postkomunistycznych wprowadzono na miejsce wyborów większościowych - proporcjonalne. Nieprzypadkowo PO zabiło swój projekt JOW. Chwalenie lub potępianie w czambuł jednego systemu dowodzi niewiedzy i podatności na matrix. Sama zmiana systemu musi w krótkim okresie wstrząsnąć układami i to się liczy, gdyż każdy wstrząs, destabilizacja władzę bandytów osłabia a więc daje nam szansę. A co do Kukiza - zobaczymy po analizie otoczenia i patronów.
danuta

danuta

03.05.2015 12:35

Dodane przez Józef Darski w odpowiedzi na JOW są dobre gdy istnieje

A jeśli taka zmiana systemu będzie perfekcyjnie przygotowania przez... system?
Józef Darski

Józef Darski

03.05.2015 14:38

Dodane przez danuta w odpowiedzi na A jeśli taka zmiana systemu

Wszystko jest przygotowane przez system, ale nigdy perfekcyjnie, bo to z definicji jest niemożliwe. Nie zauważyłem by system gdziekolwiek wybierał JOW, likwidował je wszędzie poza Ukrainą - bo tam oligarchia przystosowała się do JOW, u nas jest inaczej, bo inny rodzaj oligarchii. Ważna jest zmiana i wykorzystanie jej do naszych celów. Abstrahuję od Kukiza. Tu wypowiadam się tylko na temat JOW - głównej przyczyny degeneracji sceny politycznej i prawa stanowionego, co zostało dowiedzione naukowo. Wskazuje natomiast, że oligarchia może wykorzystywać oba systemy. Podstawą zmiany jest nowa struktura społeczna. Ciekawe, że w RKW zaangażowało się wiele osób - właścicieli drobnych firm, tzn., że struktura społeczna się zmienia. Czas zacząć ruch egzekucyjny. Czekamy na Zamojskiego.
alchymista

alchymista

03.05.2015 14:58

Dodane przez Józef Darski w odpowiedzi na Wszystko jest przygotowane

@Józef Darski JOWy - rzecz do dyskusji, ale Zamoyski nie jest najlepszym patronem dla ruchu egzekucyjnego. Zdecydowanie lepszym patronem byłby Mikołaj Sienicki. Był to człowiek autentycznie ideowy, który nie uzyskał ze swojej działalności niczego dla siebie. Wyjątkowa postać w tamtych czasach. Inni robili kariery, zostawali senatorami, obrastali majątkiem - on nie. Do końca był tylko autorytetem, liderem izby poselskiej. Batory odsunał go na boczny tor, ale to właśnie Sienicki doprowadził do elekcji Batorego. To świadczy o tym, że Mikołaj Sienicki był państwowcem. Zamoyskiego trzeba oceniać w sposób zniuansowany. Zdolny polityk, nienajgorszy dowódca, doskonały wykonawca planów Batorego. Niestety system władzy, który stworzył, był od góry do dołu źródłem korupcji. Batory przy użyciu Zamoyskiego de facto wprowadził klientalną dyktaturę. Ustrój był niby-parlamentarny, ale realna władza była "pozasystemowa", pozaprawna. WOjna z Moskwą uzasadniała taką organizację, ale gdy Iwan Groźny umarł, struktura klientalna stworzona przez Zamoyskiego okazała się szkodliwa dla państwa i doprowadziła do buntu Zebrzydowskiego. Rokosz ten utrudnił królowi skuteczną politykę wobec Moskowii i opóźnił reakcję dworu polskiego na uwięzienie polskich posłów na Kremlu - Aleksandra Gosiewskiego i Mikołaja Oleśnickiego.
Domyślny avatar

loli pop

04.05.2015 15:00

Dodane przez danuta w odpowiedzi na A jeśli taka zmiana systemu

Załóżmy. Bo to główny zarzut do Kukiza. I dwa przykłady, że system tak przewrotnością może się kierować - Wielka Brytania, gdzie mimo, a może dzięki, JOW mamy system praktycznie 2 partyjny i Ukraina, gdzi e JOWy stały się zapleczem oligarchów, czyli ich systemu. Zgodziłbym się z panem Darskim, że każdy wstrząs może być ozdrowieńczy, że system wszystkiego nie przygotuje perfekcyjnie. Czyli JOWy ? Niekoniecznie, bo jednak może się to wynaturzyć szybciej niż myślimy i JOWy zapewnią w naszych warunkach system jednopartyjny już pierwszych takich wyborach. Mniejszość zmieni nam konstytucję. Może nie najlepszą, może z wadami, ale chyba akceptowalną. Czyli co ? Pozostawić dzisiejszy system głosowania ? Tu też miałbym wątpliwości. Co prawda wyniki zapewniają nam trwanie opozycji i brak możliwości zmian konstytucji, bo system d'Hondta premiuje zarówno rządzących jak i największą opozycję. Czyli co ? System mieszany ? Obniżenie progu wejścia do Sejmu ? Zmiana metody z d'Hondta na Metoda Sainte-Laguë ? Sam nie wiem, ale niezadowolenie wielu osób, których ani PO, ani PiS nie są w stanie w pełni ( satysfakcjonująco dla nich) zaprezentować w parlamencie jest coraz większe. Stąd rośnie szybko elektorat Kukiza. Oni chcą zmiany. Nie wiedzą jakiej, ale zmiany. Prosty postulat - JOWy i opieprz rządzących wystarczy.
smieciu

smieciu

03.05.2015 23:18

Dodane przez Józef Darski w odpowiedzi na JOW są dobre gdy istnieje

Komentarz Pana Darskiego przypadł mi do gustu. Bo to faktycznie trochę tak jest że jeden System zamieniamy na inny System. Kto wie czy nie ten sam. Dlatego jestem anarchistą :)
Faktycznie w obecnej sytuacji JOWy kuszą jakimś rodzajem wstrząsu, który przede wszystkim miałby na celu utrudnienie życia Układowi niż byłby autentycznym lekiem na polską rzeczywistość. Nie musiałyby także oznaczać likwidacji partii politycznych.

Tak czy siak ten kluczowy punkt programu Kukiza jest o tyle interesujący i pociągający że nie skupia się na standardowych hasłach takich jak np zmniejszenie podatków, ograniczenie przekrętów itp. tylko jest próbą zadania ciosu w to co jest kluczowe właśnie. W Układ czy System. Można dyskutować czy to jest dobry pomysł. Być może nie. Ale nie można odmówić Kukizowi że jego idea dotyka sedna problemu. Myślę że to właśnie przyciąga mu elektorat.
Ludzie wiedzą czy czują że mniej ważne są jakieś reformy, być może nawet słuszne ale że dużo ważniejsze jest rozbicie skostniałego Układu, w którym wszelkie zmiany będą bardzo ciężkie.

To czy Kukiz jest agentem lub też wykorzystywaną marionetką nie zmienia faktu że skupia się on na kluczowej idei, która musi oddziaływać na sporą część ludzi i która też powininna być potraktowana na serio przez tzw. poważnych kandydatów.

Gniewko

Gniewko

03.05.2015 13:50

Zgadzam się w 100% z Panią, nic dodać nic ująć! Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Domasuł

03.05.2015 20:44

Śmieszne są te komentarze i sam tekst. Ja też nie jestem przekonany do JOW-ów i rażą mnie niektóre wypowiedzi Kukiza, ale to nie znaczy, że mam się na niego obrażać. Dajmy chłopakowi spokój. Na siłę Dudy nikomu nie wciśniemy. Jak będą woleli Kukiza to zagłosują na Kukiza. A pani Danusia się na nich obrazi.
danuta

danuta

03.05.2015 22:35

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na Śmieszne są te komentarze i

Ja mogę im co najwyżej współczuć. A Panu gratuluję POczucia humoru.
gośćXXI

gośćXXI

04.05.2015 12:38

Mądry i odważny tekst. Nie dość, że jasny, precyzyjny i spójny --a dzięki temu bardzo przekonujący—to poruszający sprawę najistotniejszą- ciągłe uniki wielu ludzi prawicy (politycy, działacze, blogerzy) przed wzięciem byka za rogi („W waszych deklaracjach programowych, w Waszych wystąpieniach o oligarchii nie ma ani słowa, o korupcji ani słowa, o morderstwach politycznych ani słowa, o sowieckim zagrożeniu ani słowa”). Dziękuję Pani.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
danuta
Nazwa bloga:
Szkodnika komentarz perfidny
Zawód:
aktualnie bez zawodu
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 216
Liczba wyświetleń: 1,782,944
Liczba komentarzy: 2,507

Ostatnie wpisy blogera

  • Budzimy się powoli
  • Przyjacielowi
  • Czy damy radę?

Moje ostatnie komentarze

  • Alina@WarszawaPrzeczytałam - i to nie jest odtrutka. To są wszystko rzeczy oczywiste, z których nie zdawaliśmy sobie sprawy tylko w czasach Magdalenki i parę lat później. Od nocy 4/5 czerwca 1992…
  • Wyborcom nie "wisi", wyborców jest po prostu za mało, a (re)prezentacja dzisiejsza PiS, z paroma chlubnymi wyjątkami, nie zachęca młodych pokoleń pomimo obecności w tej partii wielu wspaniałych…
  • @sakeBezmyślnym ujadaniem na wszystkich, którzy ośmielają się uświadamiać PiS, dlaczego jego własny elektorat nie jest w stu procentach zachwycony i dlaczego nie pojawia się nowy, robi się więcej…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Ściema
  • Prawdziwa twarz Doriana Graya
  • Rzecz o martyrologii przaśnych staruszków

Ostatnio komentowane

  • JzL, Putinowski  atak na prezydenta Od kilku dni radykalnie wzmógł się atak na Prezydenta ze strony mediów Tuska. W końcu, czy może być lepszy moment, niż rosyjskie akty dywersji, żeby rozpętać…
  • Jabe, Co PiS zrobił przez te dwie kadencje?
  • Jan1797, "70 procent młodych... Jesteśmy."Tu kończy się aprobata i akceptacja dla dalszej treści, Pani Danuto, a ciśnie się wręcz odpowiedź pełna tupetu, może nawet niegrzeczna. I co w związku z tym, że…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności