Około 10 kwietnia dostałem wiadomość z Klubu Gazety Polskiej o możliwości uczestniczenia w Komisji Wyborczej lub jako mąż zaufania, z tym, że należy się zgłosić najpóźniej do 14.04, gdyż listy będą zatwierdzane do 17.04.
Dopadła mnie pewnego rodzaju ciekawość, może melancholia. Byłem w Komisji Wyborczej podczas pierwszych wyborów prezydenckich, a wyborach parlamentarnych byłem przewodniczącym Komisji, gdzie z ponad 20% poparciem zwyciężyła KPN.
Później nastąpiła bardzo długa przerwa, ponieważ zbrzydli mi politycy i ich polityka.
Cztery lata temu w wyborach parlamentarnych byłem na prośbę znajomego mężem zaufania z ramienia PIS-u. Dlatego skontaktowałem się z osobą odpowiedzialną za wybory w powiecie, niestety telefon nie odpowiadał. Osoba odpowiedzialna w gminie stwierdziła, że w zasadzie mają już obsadzone poszczególne Komisje, a jeśli będzie więcej chętnych to zrobią losowanie, jednak poproszono mnie o przesłanie swoich danych. Później oddzwoniła osoba odpowiedzialna z powiatu z informacją, że od dwóch tygodni mają obsadzone wszystkie Komisje Wyborcze, ale ewentualnie mogę wystąpić w roli męża zaufania.
Zabolał mnie brak pytania "Dlaczego Pani/Pan chce uczestniczyć w tej Komisji i dlaczego mamy Pani/Panu zaufać?".
Tę obojętność w głosie pana z powiatu odczytałem ,,nie przejmuj się, jutro też jest dzień.''
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4689
Bo jak POwiedzieli przy/wódce, to państwo istnieje TYLKO teoretyczne.
Tylko tak trudno,na to wszystko patrzyć .Pozdrawiam.
Może ono istnieje teoretycznie,ale profity,żłoby /dla nich/ pełne żarła,miliony na zagranicznych kontach istnieją w praktyce /realu/.I w praktyce /realu/ istnieje również brak odpowiedzialności za to wszystko.
Mamy parlament (lament)o znamionach demokracji .(realną,teoretyczną,fikcję) Pozdrawiam.
Maria Rodziewiczówna (1864-1944) - z jej ust padały słowa; "Wstyd mi za Polskę". W zbiorach opowiadań poddaje ostrej krytyce nowe rządy, ich arogancję, krótkowzroczność. Pisała - "... są tacy co stanowią rzeszę obojętną lub wręcz wrogą wobec sprawy polskiej..., "Mimo optymizmu i wiary ogarnia mnie trwoga. Widzę rozbicie i powaśnienie..." w 1929 roku pisała: "Nie tykajcie dwóch rzeczy: Boga i Rodziny. Gdy to zrobicie - nie ujrzycie swej przyszłości." Mam nadzieję, że członkowie PiS śledzą portale społecznościowe i wyciągają wnioski. Jeśli nie śledzą i nie wyciągają wniosków, to może być źle. To, na co zwraca Pan uwagę w swoim tekście, powinno być ważne dla członków partii PiS, a zwłaszcza dla jej funkcyjnych. Obecnie, najważniejsza jest teraz koncentracja sił, pozwalająca osiągnąć jak najlepszy wynik wyborczy. Nikt nie mówi, że w PiS są same "anioły". PiS ma przed sobą wiele pracy od podstaw. Dobrze, że Prawica się jednoczy, bo w jedności jest siła. Każdemu działaniu musi towarzyszyć "zdrowe myślenie".
Bardzo dziękuję za te słowa. Uważam, że PIS powinien jednoczyć wszystkie ugrupowania, którym nie po drodze z jakąkolwiek dominacją w sferze gospodarczej i społecznej obcego państwa (grupy państw i nacji). Bo to są przeważnie potomkowie naszych prześladowców i zdrajców. Ale niewskazana jest panika.
Pozdrawiam