Skoro polski obywatel żydowskiego pochodzenia i do tego profesor etyki Jan Hartman , może nazwać Polaków chamami , to ja z kolei mogę go nazwać parchem.
Zwolennik tolerancji i przeciwnik homofobii po incydencie w którym ktoś zabił mu psa, tak mówi:
Jak ja to znam. Jak ja to znam. Miliony was, chamy, miliony. I co my mamy z wami zrobić? Ale przyjdzie na was czas. A jak nie na was, to na wasze dzieci. Weźmiemy szturmem wasze szkoły, zwabimy was podstępem do teatrów, wyślemy wasze dzieci w świat. I pewnego dnia zniknie ta zabobonna, prostacka i kruchciana Polska, dławiąca się pychą, jakąż to ona jest „prawdziwą” i „wierną” jest. I narodzi się Polska ludzi przyzwoitych, kulturalnych, wiedzących coś o świecie i zdolnych do myślenia społecznego i obywatelskiego. Brzydzących się okrucieństwem i przemocą. I ja o taką Polskę będę walczył, jak potrafię. Tak pomszczę swojego psa.
Etyk i filozof grozi Polakom swego rodzaju holocaustem, tą wypowiedzią powinna zająć się prokuratura. To wszystko przez psa, którego jakiś głupek zastrzelił.
Na wywody profesora młodzież by powiedziała , ze facet ma coś z glacą , oto jeszcze jedna próbka :
Za pierwszym szeregiem „etosowych myśliwych”, wąsatych „darzborów” i gajowych, skrywają się tłumy zwykłych prymitywnych zwyrodnialców i sfrustrowanych nieudaczników, którzy kompensują sobie swoje niepowodzenia seksualne i życiowe, wyżywając się na zwierzętach.
Profesor wie , że to zrobił katolik jakiś darzbór, pewnie zapomniał ,że był w komitecie poparcia myśliwego Komorowskiego.
Zastanawiam co by było gdyby sprawę odwrócić i jakiś polski profesor tak by pomstował na Żydów? Oskarżeń o antysemityzm nie byłoby końca, cała lewacka prasa pisałaby o tej wypowiedzi jako o przykładzie antysemityzmu, antypolonizm Hartmana nikogo nie interesuje, prorządowe media milczą na ten temat i sprawy nie ma.
Żydzi chyba mają antypolonizm i nienawiść do Polaków w Genach. Warto przypomnieć wywiad Hanny Krall z prof. Geremkiem. Przypominam , że Geremka i jego matkę uratowała polska rodzina, oto co mówi Geremek :
H.K. Panie profesorze, wydaje mi się, że pan niezbyt lubi Polaków?
B.G. Niezbyt lubię? Takie określenie jest nieścisłe. Ja ich nienawidzę! .
H.K. Ale przecież pana i pana matkę uratował właśnie Polak!
B.G. To prawda. Stefan Geremek ukrywał nas oboje w Zawichoście a później nawet, kiedy już było pewne, że mój ojciec — Borys Lewartow, nauczyciel ze szkółki rabinackiej zginął w getcie warszawskim ożenił się z moją matką. Niemniej ja od dziecka musiałem ukrywać swoje pochodzenie i nie jeden raz bluźnić Przenajświętszemu, niech będzie przez wieki sławione Imię Jego, że stworzył mnie Żydem. A zresztą czytała pani na pewno pamiętniki Emanuela Ringelbluma?
H.K. Oczywiście, przecież pisałam książkę o getcie warszawskim i bohaterach żydowskiego ruchu oporu.
B.G. No to co pewnego razu powiedzieli Żydzi, którzy wraz z Ringelblumem ukrywani byli w bunkrze przy ul. Wolskiej przez ogrodnika Marczaka i jego rodzinę? Pamięta pani, pani Haniu?
H.K. Tak, pamiętam. Mówili: nienawidzimy Polaków, bo im jest teraz lepiej niż nam.
Mimo tego , ze od wypowiedzi Hartmana minęło 3 dni a od wywiadu Geremka kilkanaście lat, warto o tych wypowiedziach pamiętać, wszak mówią tak o Polakach obywatele polscy żydowskiego pochodzenia, którzy antypolonizm mają w genach, a chcąc odwrócić od swoich fobii uwagę, oskarżają Polaków o antysemityzm.
http://wpolityce.pl/spol…
http://niepoprawni.pl/bl…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 33209
Nie zniżaj się!
Przecież to obrzezany bydlak i degenerat.
Podejmowanie z nim dialogu, ba... nawet wspominanie o nim uwłacza ludzkiej godności.
Pozdrawiam
Nie mam zamiaru się poniżać i z nim polemizować, nazwałem go tak jak na to zasługuje.
Szacunek
Tych gudłai jest już setki tysięcy przy polskich sterach (vide wspólne obrady pt. Knesejm na Wawelu; 100 euro comiesięcznego dodatku emerytalnego dla cwaniaków w myckach uchwalone jednogłośnie przez niby elektoralnie wybranych krypto-Polaków z Wiejskiej; zażydzeni do dolnych lamówek togowcy pracujący na rzecz domiaru niesprawiedliwości; pejsate łże-obrzez-me(n)dia) - dlatego takie wyczyny hartowanych nienawiścią do Lachów wszelkich Hartmanów uchodzą im bezkarnie. Domyślnie, z tego co wyżej, spodziewane listy proskrypcyjne sporządzane na autochtonów - to specjalność tych pasożydów pod każdą szerokością geograficzną, gdzie owi niezasymilowani doznawali pogromów wskutek bezczelnego kiwania i dojenia swej gościnnej macierzy. I niczego się z własnej narodowej gehenny specjaliści od lichwy nie nauczyli: nadal jątrzą i prokurują oblężoną twierdzę "bliższych Bogu", z której wysyłają obłędne sygnały, jak im to niedobrze w otaczającej ją chmarze półdzikich gojów. Sami przez takie zaczepne politykierstwo zrobili owo jakieś "aj!- waj!" z rzeczywistych tragicznych holokaustów, jakie przeszli cudem podtrzymując swą dziwną nację.
Obserwując to, co się dzieje obecnie nad Wisłą, można chyba już postawić pytanie: Kto tu naprawdę ma się w Polsce kogo bać?!
Nie słyszałem o genie antypolonizmu.
Powód jest mniej organiczny, co czyni sytuację żydowskich nazistów jeszcze gorszą, gdyż pozbawia ich tego usprawiedliwienia.
To wychowanie, edukacja, a w końcu świadome dorosłe wybory czynią z ludzi nienawistników, antypolaków, dyskryminatorów i nazistów.
W druga stronę, to też zresztą działa - każdy ma szansę zostac katolikiem, cnotliwym mężem, albo chociaż przyzwoitym człowiekiem.
A chichotem historii jest fakt, że to właśnie profesor Jan Woleński został wyróżniony polskim "Noblem Naukowym", że tak powiem za całokształt.
Jak Pan może wie prof. Woleński pod nickiem "cdn" zapamiętale trolluje na moim blogu na "Naszych Blogach", co również ośmiesza Uniwersytet Jagielloński.
Takie mamy obecnie elity na Jagiellońskiej Wszechnicy.
Nic tylko się pochlastać.
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Szacunek