Obecny prezydent chciał zabić milicjanta, później nasłał milicje na opozycjonistów.
Książka „ Zwykły los” Komorowskiego jest, a przynajmniej powinna być darem niebios dla Andrzeja Dudy i jego sztabu wyborczego. Fragmenty książki, które przedostały się do opinii publicznej w normalnym kraju zdyskredytowały by Komorowskiego, media byłyby pełne nagłówków o „czynach” Komorowskiego.
Oto co pisze sam Komorowski „ Miałem wykonać zamach ( na milicjanta), zostawić na miejscu kartkę z informacją, że to jest odwet za zamordowanie robotników podczas rewolucji grudniowej, a potem porzucić broń w wybranym grobowcu na cmentarzu ewangelickim i opłotkami uciec na Koło”
Antoni Macierewicz nazwał w 1972 r. Komorowskiego człowiekiem nieodpowiedzialnym i zerwał z nim kontakt.
Dalsze osiągnięcia to nasłanie milicji na protestujących opozycjonistów z KPN, na dworcu w Katowicach. Oto relacja:
Rzeczywiście zadzwonił do komendanta wojewódzkiego milicji z poleceniem interwencji. Ten się przed akcją wzbrania. Przypomina, że to jest Śląsk, że tu była kopalnia Wujek [w stanie wojennym, 16 grudnia 1981 r., milicja zabiła 9 górników – przyp. red.]. – Proszę pana, ja jestem tu od polityki, a pan od utrzymywania porządku, proszę wykonać – Komorowski krótko jednak skwitował jego zastrzeżenia” trzeba dodać, że Komorowski „ lwie serce” obserwował całą akcję z ukrycia.
Komorowski chwali się , że powstrzymał górali od zburzenia pomnika Lenina; Pewnego dnia, w październiku, wzywa mnie minister Ambroziak i mówi: „Panie dyrektorze, musi pan pojechać do Poronina, bo tam górale chcą zlikwidować muzeum i pomnik Lenina. Niech pan jedzie i załatwi, żeby się z tego wycofali, bo pan premier ma jechać do Moskwy, sam pan rozumie, to ważne rozmowy” .
Z pewnością takich kwiatków jest więcej ale poczekajmy. Warto sobie przypomnieć rok 2011, kiedy Jarosław Kaczyński napisał książkę, w której było zdanie” Angela Merkel została kanclerzem Niemiec w sposób nieprzypadkowy”, na Kaczyńskiego rzuciła się cała sfora kundli dziennikarskich , osądzając Kaczyńskiego od czci i wiary, wówczas skrzyknęło się kilku byłych ministrów spraw zagranicznych ( z których co najmniej 4 było TW) dalej przepraszać Merkel. Dwa lata później w książce wydanej w Niemczech potwierdziły się słowa Kaczyńskiego.
Komorowski uber alles można powiedzieć , a niektórzy jego akolici tacy jak człowiek , który powiedział „ Polsce życzę wszystkiego najgorszego” Waldemar Kuczyński przy wsparciu posądzanej o współpracę z SB o pseudonimie „Nowak” Niezabitowskiej w książce „Dziesięciolecie Polski Niepodległej 1989-1999″ został doktorem nauk humanistycznych.
http://www.stefczyk.info…
http://wpolityce.pl/poli…
http://wpolityce.pl/hist…
http://wpolityce.pl/poli…
http://januszwojciechows…
http://niezalezna.pl/644…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4234
Ale pyszny łakomy kąsek wygrzebałeś!
Zaraz wrzucam do sieci!
Serdeczności
Moje ego jest bardzo podłechtane, zwłaszcza gdy słyszę to od Ciebie.
Szacunek.