Kaczyński drwił z szefa PO, mówiąc o nim: "Donald nic nie mogę Tusk". W tej drwinie jest fotografia rzeczywistości - jednak prawda o Tusku ma drugie dno. Otóż w sprawach europejskich druga dyżurna ksywa pana premiera powinna brzmieć: "Donald nic nie wiem Tusk". W rzeczy samej bowiem lider Platformy sprawia wrażenie, że nawet jako szef rządu kraju sprawującego prezydencję w UE kompletnie nie jest zorientowany w bieżącej działalności Brukseli i krajów strefy euro. W tej materii jest jak pijany we mgle: nic nie wie, nic nie rozumie, nic nie jarzy. Inni przywódcy europejscy to widzą i dzięki temu mogą go ogrywać jak chcą. Tusk sprawia nawet wrażenie jakby mu było wygodniej nic nie wiedzieć: dzięki temu jest zwolniony - jego zdaniem - z walki o interesy Polski na arenie międzynarodowej. Przecież najpierw trzeba owe interesy zdefiniować - a jak się nic nie wie, to trudno o jakąkolwiek definicję.
Tusk- pijany we mgle. Szkoda tylko, że " pije" na Nasz koszt...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5030
Panie Ryszardzie ma Pan rację, że DT zachowuje się jak pijany w euromgle.
Ja mam nadzieję, że niebawem nic mu już nie pozostanie tylko o litość skomlanie.
Pozdrawiam Pana serdecznie, równocześnie przesyłam swoje przemyślenia w następującej formie.
Titanic zanika.
Tak pięknie być miało
Wszystko się posypało
Prezydencja , wielka sprawa
Miała to być wesoła zabawa
Gdy Prezydencję objęliśmy
Kryzys jeszcze pogłębiliśmy
Unia miała być błogosławieństwem
A stała się wielkim przekleństwem
Przywódcą jestem pechowym
Myślałem, że będę morowym
Myślałem, że pomoże Europa
A wyszła z tego wielka wtopa
W kraju też mam wielkie kłopoty
Pomimo, że bierzemy się do roboty
Prawo wyborcze nam zmieniono
Tym nas upokorzono i zaskoczono
Trybunał ostro nas potraktował
Duże bilbordy nam zafundował
Nie będę na nich się pokazywał
Lecz w inny sposób pajaca zgrywał
Wybory fałszować chciałem dwudniowo
A nie jak pozwolono tylko jednodniowo
Wałbrzyskiego błędu nie popełnimy
Lecz do zwycięstwa doprowadzimy
Milleroraport wrogowie skrytykowali
I tym samym nam bardzo dokopali
W raporcie tak trochę dla niepoznaki
Zmieniono jak było w raporcie maki
Nawet generał Sławomir coś bredził
A do tego jeszcze z raportu szydził
Że Amerykanie całą prawdę znają
I niebawem świat z nią zapoznają
Zaskoczony jestem też komisją nacisków
Która nie znalazła u pisiorów przycisków
Czuma to chyba jest mocno porąbany
Nie spodziewałem się, że i zakłamany
Zemścił się na Platformie niesłychanie
Myślał, że pierwsze miejsce dostanie
Pisiory mówią, że odważny i uczciwy
A ja, że na władzę wielce chorobliwy
Czuję, że wśród swoich tracę poparcie
Nawet Bronek walczy ze mną zażarcie
Czyż bym naprawdę się już zużył
Za tyle pracy czym na to zasłużył
Myślę, że pozycja moja jest znacząca
Bronek mi mówią, że dobiega końca
Mówią też, że jak kapitan Titanica
Powoli lecz systematycznie zanikam
Gdy mnie całego zatopią
Z rządu i partii wykopią
Nic mi już nie pozostanie
Tylko o litość skomlanie
Autor: Bolesław
...to mogę zrozumieć, może wytrzeźwieć.
Jednak dlaczego z Donaldem jest problem?
to wcale nie jest tak jak Pan pisze. On naprawde nie wie i sie nie orientuje w sytuacjach politycznych i gospodarczych. Albo go to wszystko przeroslo albo niewlasciwy czlowiek na niewlasciwym stanowisku.
A tak prawde powiedziawszy to powinien poznac granice swych mozliwosci juz dawno temu.
zgodnie ze scenariuszem.
I jeszcze haratnąć w gałę. Najlepiej z dzieciakami, i nie pozwolić im wygrać!
zapowiedzieli,że podczas polskiej prezydencji nie będą poruszać polskich spraw i polskich interesów,będa jak stwierdzili z emfaza,, walczyc o więcej Unii w Unii''. Polski akcent tej prezydencji to tylko bączki i ciężkie pieniądze wydane na niepotrzebne koncerty i panele dyskusyjne o niczym.
Nie wiem czy wiesz, że prezydencja w UE to głownie funkcja reprezentacyjna, nie myśl ,że Polska dosłownie będzie rządzić Europą
Przecież Donek z Bronkiem rządzą Unią! Wprawdzie z przedpokoju, bo do salonu ich nie wpuszczają. A Vincent nawet kpi sobie z Anieli! Duma nas rozpiera.
Nic nie kosztuje pana europosla mówienie o premierze: nicniewiedzący, niekompetentny, nicnierobiący. I to za nasze pieniądze. To proste, a słowa nic nie kosztują. A jak chciałbym wiedzieć co zrobił pan europoseł dla Polski, oczywiście co konstruktywnego. Pan europoseł też w końcu "pije" na nasz koszt i to więcej niż pan premier.
Rzeczywiście Pan Czarnecki przegina. Nie można upadabniac się do peowców. Takie wypowiedzi przynoszą szkodę PIS. Pan Czarnecki za wszelką cenę chce aby ludzie zapomnieli mu członkostwo w Samoobronie.
Ej, a co ma piernik do wiatraka...? Pan Czarnecki jest jednym z najaktywniejszych i najbardzije kompetentnych europosłów w Parlamencie UE... Stawiając takie "pytanka" , co "on sam zrobił dla Polski" sugerujesz jeden z drugim, że "nic nie zrobił"... A jest wprost przeciwnie, tylko wystarczy się tym zainteresować, przeczytać o tym...! A co nie łaska wysilić się...?
Pan R. Czarnecki napisał słusznie o postawie tego kogoś, który nazywa sam siebie "plemielem".. To przede wszystkim na tym Kaczorze Donaldzie spoczywa odpowiedzialność za Polskę, więc jego postawę, w swoim wpisie, analizuje i ocenia. Ma prawo i robi to trafnie! A co ma w to miejsce chwalic się swoim dorobkiem...? Dorobek europosła, a dorobek premiera, to dwie różne, co do znaczenia i skali wartośći, tak jak nieporównywalne sa ich możliwości działania... A przynajmniej powinno tak być!
A te teksty o "nieupodabnianiu się do PO_lszewików" to głupi chwyt. Takie teksty "chodziły" już w obronie Bredzisława Komo_ruskiego... A co niby mamy tylko być "grzeczni" i nie stosować należnej krytyki i w formie, w jakiej zrozumie ją PO_lszewia...???!
No ludzie....!
P.S.
A co ma do tego "udział w Samoobronie"...? Wstydem jest udział w PO_lszewii i nie ma większego !!!
Już samo to, że Pan europoseł prowadzi doskonały blog jest więcej warte od Tuskowego "rządzenia". A jeśli dodać działalność w europarlamencie, publicystykę, spotkania w Polsce z liczną publiką, dyskusje itd. - Tusk z całym bałaganem do pięt panu Czarneckiemu nie dorastają.
"pije na nasz koszt" ozn, Polskę i Polaków drogo będą kosztować brednie tow. Donalda.
To taka przenośnia, w razie problemów ze zrozumieniem tekstu proponuję przenieść się na blogi POrąbanych
jak malarz kominów i osoba biorąca narkotyki może być premierem????