Pobicie Handelsmana

Na fali walk młodzieży narodowej z młodzieżą żydowską w marcu 1934 roku pobity został profesor Uniwersytetu Warszawskiego Marceli Handelsman.

     Skreślenie przez Senat UW w statucie zdominowanej przez młodzież narodową Bratniej Pomocy tzw. paragrafu aryjskiego (zakazu członkostwa Żydów w BP) doprowadziło na początku marca 1934 roku licznych protestów oraz nawoływania do ograniczenia liczby studentów pochodzenia żydowskiego na uczelni.  

     W dniu 13 marca 1934 roku związana z obozem narodowym „Gazeta Warszawska” opublikowała artykuł, w którym zarzuciła profesorowi Handelsmanowi – dziekanowi Wydziału Humanistycznego UW i zarazem kuratorowi Koła Historyków – niedozwoloną ingerencję w działalność Koła, poprzez preferowanie członków „pewnych ugrupowań politycznych” oraz „tych, którzy są sercu prof. Handelsmana najbliżsi, ze względu na pochodzenie”, roztaczanie nad nimi opieki oraz wywieranie nacisków na studentów będących w zarządzie Koła i jednocześnie zdających u niego egzaminy. Anonimowy autor artykułu domagał się skontrolowania działalności profesora.

     Następnego dnia na walnym zebraniu Koła Historyków, ustępujący prezes Bolesław Szląskowski, związany z propiłsudczykowskim Legionem Młodych zgłosił wniosek o potępienie ataku „Gazety Warszawskiej” na kuratora Koła. Profesor Handelsman nie zgodził się jednak na głosowanie tego wniosku.

    Po udzieleniu absolutorium ustępującym władzom Koła Jerzy Rutkowski , związany z obozem narodowym, zaproponował wprowadzenie do statutu Koła tzw. paragrafu aryjskiego. Po burzliwej dyskusji wniosek ten nie uzyskał wymaganej większości.

    Po zakończeniu zebrania studenci związani z Legionem Młodych nagrodzili profesora brawami, a następnie wszyscy pospiesznie, z uwagi na późną porę, zaczęli rozchodzić się do domów.
Profesor Handelsman opuścił budynek ok. 2.30 w nocy, zdążając ku wyjściu z terenu uczelni. Na dziedzińcu zagrodziła mu drogę grupa młodych ludzi, w zdecydowanej większości ubrana w czapki Bratniej Pomocy.  „Jeden z grupy – relacjonowano w prasie – podszedł do profesora i parokrotnie znieważył go czynnie zrzucając przy tym kapelusz”. Dziekan Wydziału Humanistycznego próbował pochwycić napastnika, ten jednak zdołał się oswobodzić, a profesor upadł na ziemię.  Profesorem, który nie odniósł poważniejszych obrażeń,  zajął się woźny uczelni, który przybiegł zaalarmowany hałasem. Napastnicy uciekli w kierunku ogrodów uniwersyteckich, a profesor został odprowadzony przez woźnego do taksówki. 

    Powiadomiony o napadzie rektor UW zawiesił z dniem 15 marca wykładu na uczelni aż do odwołania. Równocześnie poszkodowany prof. Handelsman zrzekł się funkcji dziekana Wydziału Humanistycznego uczelni. W dniu 16 marca 1934 roku zebrał się Senat UW w celu ustalenia przebiegu zajścia. Zgromadzeni zaakceptowali zarządzenie rektora o zawieszeniu zajęć oraz poparli uchwałę Rady Wydziału Humanistycznego, zwracającą się do prof. Handelsmana o wycofanie swojej rezygnacji i sprawowanie nadal funkcji dziekana. Senat wystosował również pismo do napadniętego z wyrazami współczucia oraz słowami potępienia napastników.

    Do pokrzywdzonego udał się naczelnik wydziału polityki oświatowej w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Aleksander Kawałkowski, który w imieniu ministra złożył mu wyrazy „współczucia z powodu skandalicznego czynu, jakiego dopuściła się akademicka młodzież z b. OWP”.

    Prof. Handelsman otrzymał także list od docentów UW, którzy w tym celu specjalnie zebrali się w dniu 17 marca 1934 roku. Tego samego dnia gen. Stanisław Skwarczyński, dowódca I Dywizji Piechoty Legionów nadesłał oświadczenie, w którym nie krył swego oburzenia z powodu napaści na profesora Handelsmana, który w 1920 roku jako ochotnik służył w 5 p.p. Legionów dowodzonym przez Skwarczyńskiego.

   W dniu 20 marca prof. Handelsman wycofał swoją dymisję, o czym zawiadomił listownie swojego zastępcę prof.  Tadeusza Kotarbińskiego. Następnego dnia prorządowa „Gazeta Polska” zamieściła list otwarty, piętnujący  sprawców napadu oraz oddający cześć profesorowi „jako człowiekowi, uczonemu i obywatelowi”. Pod listem podpisali  najwybitniejsi polscy uczeni, artyści z profesorami: Władysławem Grabskim, Oskarem Haleckim, Tadeuszem Kotarbińskim, Władysławem Tatarkiewiczem, Mieczysławem Michałowiczem, Stefanem Baleyem, Stanisławem Arnoldem oraz Jerzy Manteufflem, Henrykiem Paszkiewiczem, Januszem Pajewskim, Tadeuszem Manteufflem, Władysławem Pobogiem-Malinowskim, Wacławem Sieroszewskim i Janem Pohoskim na czele.

    Swój protest wobec pobicia profesora wyrazili członkowie Legionu Młodych oraz Myśli Mocarstwowej. Specjalną rezolucję potępiającą napaść na Handelsmana uchwalili prezesi kół naukowych Wydziału Humanistycznego UW. Jedynie prezesi kół: Filozoficznego, Anglistyki oraz Literackiego odmówili złożenia podpisów pod ww. uchwałą.

    W sprawie pobicia Handelsmana zostały wszczęte dwa dochodzenia – jedno prowadzone przez władze Uniwersytetu, drugie przez policję, która uznała ten czyn za „znieważenie urzędnika państwowego w czasie pełnienia obowiązków służbowych”, za co groziło do 5 lat więzienia.

    W wyniku śledztwa policyjnego zatrzymano kilku członków b. OWP: Zygmunta Dziarmagę, Franciszka Sobolewskiego, Leonarda Dzięgielewskiego, Jerzego Rutkowskiego, Tadeusza Łukaszewicza oraz Edmunda Jańca. Po przesłuchaniu zwolniono do domów Dzięgielewskiego, Łukaszewicza i Rutkowskiego. W kolejnych dniach aresztowano jeszcze kilku młodych działaczy obozu narodowego, w tym Bolesława Piaseckiego (szefa Oddziału Akademickiego Sekcji Młodych Stronnictwa Narodowego), Jerzego Hagmajstra, Tadeusza Lipkowskiego, Olgierda Szpakowskiego i Andrzeja Świetlickiego.

   Prokurator Kozłowski wszczął także dochodzenie w sprawie ww. artykułu „Profesor Handelsman a Koło Historyków UW, opublikowanego w dniu 13 marca 1934 roku przez „Gazetę Warszawską”.  Prokurator Kozłowski uznał, iż sformułowane w nim oskarżenie profesora o stronniczość i wywieranie presji na członków Koła w sprawie akceptacji kandydatów należących do Legionu Młodych, miały na celu poniżenie Handelsmana – jako osoby urzędowej, w opinii publicznej oraz narażenie go na utratę zaufania publicznego niezbędnego do sprawowania urzędu profesora Uniwersytetu.  Kozłowski oskarżył o ten czyn redaktora odpowiedzialnego „Gazety Warszawskiej” Edwarda Bieleckiego i jej redaktora naczelnego Stefana Olszewskiego.

    W trakcie procesu sądowego przesłuchiwany prof. Handelsman  powiązał napaść na siebie   ”z nastrojem wytworzonym przez ten artykuł” oraz dowodził niesprawiedliwości wysuniętych w nim zarzutów, co potwierdzili świadkowie – członkowie Koła Historyków. Obaj redaktorzy zostali w maju 1934 roku skazani na 4 miesiące aresztu i 500 zł grzywny. Sąd Apelacyjny podtrzymał ten wyrok Sądu Okręgowego, a Sąd Najwyższy w maju 1935 roku odrzucił skargę kasacyjną.

   Wbrew relacjom prasowym, wskazującym na bliski termin skierowania sprawy winny pobicia profesora do sądu, dochodzenie przeciwko młodym narodowcom zostało ostatecznie umorzone z braku niezbitych dowodów winy.

   Wykłady na Uniwersytecie wznowiono w dniu 9 kwietnia 1934 roku, a w końcu kwietnia na zebraniu Bratniej Pomocy UW przywrócono skreślony przez Senat „paragraf aryjski”. Na zebraniu odrzucono wniosek o podjęciu uchwały potępiającej napaść na Handelsmana. Sam profesor, wśród okrzyków: „precz z masonem z katedry”, opuścił zebranie, które zakończyło się odśpiewaniem „Hymnu Młodych” i okrzykami na cześć nowo powstałego ONR.

   Brak wsparcia ze strony kierownictwa Stronnictwa Narodowego dla zatrzymanych narodowców doprowadził do zerwania przez znaczną część młodych narodowców z SN i utworzenia w kwietniu 1934 roku nowej organizacji – Obozu Narodowo-Radykalnego.
 
Wybrana literatura:
 
T. Manteuffel – Uniwersytet warszawski q latach 1915/16-1934/35
Dzieje Uniwersytetu Warszawskiego 1915-1939
M. Natkowska – Numerus clausus, getto ławkowe, numerus nullus, „paragraf aryjski”
T.  Pilch – Rzeczpospolita Akademicka. Studenci i polityka 1918-1933
W. Wasiutyński – Prawą stroną labiryntu. Fragmenty wspomnień

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika lala

15-12-2014 [11:45] - lala | Link:

M. Notkowska – Numerus clausus, getto ławkowe, numerus nullus, „paragraf aryjski...
nie NOTKOWSKA ale NATKOWSKA

Obrazek użytkownika Godziemba

15-12-2014 [12:59] - Godziemba | Link:

Oczywiście. Już poprawiam.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Deidara

15-12-2014 [13:29] - Deidara | Link:

I tym się kończy pakowanie polityki na uniwersytety...